Strona 9 z 17 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 163

Wątek: NIE CHCĘ ZACZYNAĆ OD POCZĄTKU...NIE TYM RAZEM.

  1. #81
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    CZEŚĆ DZIEWCZYNY !!!!!!!!!!!!!!!11W KOŃCU I NARESZCIE SIĘ DORWAŁAM NA DŁUŻEJ DO KOMPUTERA.
    RÓŻNE OSOBY UCZESTNICZĄ W TYCH DYSKUSJACH I TO JEST DOBRE PRZYNAJMNIEJ MNIE SIĘ TAK WYDAJE.
    CO DO RÓŻNYCH SPOSOBÓW MOTYWACJI TO POWIEM ŻE CZASEM POTRZEBNE SĄ SŁOWA OTUCHY I POGŁASKANIE PO GŁOWIE I POWIEDZENIE NIE ZAŁAMUJ SIĘ I SPRÓBUJ JESZCZE RAZ TYM RAZEM NA PEWNO CI SIĘ UDA.
    ALE TEŻ BARDZO POTRZEBA CZASAMI NIEKTÓRYM OSOBOM TZW KOPNIAKA W TYŁEK, MAM TU NA MYŚLI TE WYPOWIEDZI MARGOLKI , KTÓRE DO PRZYJEMNYCH NIE NALEŻĄ WRĘCZ PRZECIWNIE.JEDNAK TA JEST BARDZO BARDZO POTRZEBNE.
    ALE TO WYNIKA Z OSOBOWOŚCI TEGO DO KOGO ONA TO PISZE JEST DUŻA GRUPA LUDZI KTÓREJ TO NIE ZMOTYWUJE DO DZIAŁANIA WRĘCZ PRZECIWNIE, ALE KAŻDY JEST INNY.
    MI TO DAŁO DUŻO DO MYŚLENIA I OGÓLNIE DAŁO POZYTYWNY EFEKT.
    ALE NIC NIE ZASTĄPI MIŁYCH I SYMPATYCZNYCH POŚCIKÓW MORT, [b]KORCI CZ FLAKONKI I INNYCH DZIEWCZYN
    FLAKONKO MASZ RACJĘ ŻE CIEPŁO I SŁODYCZ TO NIE JEST NIC ZŁEGO,SĄ TO TE RZECZY NA KTÓRE WIELE Z NAS LICZY WCHODZĄC NA TO FORUM, NATOMIAST TE NIEMIŁE WYPOWIEDZI MARGOLKI SĄ W STANIE SPROWADZIĆ NA ZIEMIĘ I DAĆ DO MYŚLENIA
    JA NIE UWAŻAM ŻE ODCHUDZANIE JEST RZECZĄ PROSTĄ I GENERALNIE NIE WIERZĘ ŻE NIE CIĄGNIE CZŁOWIEKA DO ZAKAZANYCH RZECZY . NIE WAŻNE CZY TO SĄ CUKIERKI CZEKOLADA CZY INNE RZECZY. PO PROSTU W TO NIE WIERZE.
    A SKORO PRZEZ CAŁE SWOJE ŻYCIE KTOŚ JADŁ TABLICZKĘ CZEKOLADY A TERAZTWIERDZI,ŻE JE 2 KOSTKI I MU TO WYSTARCZA TO DLA MNIE MOŻE JESTEM POZBAWIONA SILNEJ WOLI JEST TO BZDURĄ. WOLĘ NIE ZJEŚĆ WCALE BO PO 2 KOSTKACH MAM OCHOTĘ NA WIĘCEJ.
    I MYŚLĘ ŻE WIĘKSZOŚĆ OSÓB TEŻ TAK MA. MAM WIELU ZNAJOMYCH KOLEŻANEK KTÓRE DO SZCZUPŁYCH NIE NALEŻĄ I GENERALNIE TE OSOBY WSZYSTKIE MAJĄ TO SAMO.
    CZASEM SIĘ ZASTANAWIAM NAD TYM CZY WARTO BYĆ SZCZUPŁYM, W PRZYPADKU MOIM ZE SKŁONNOŚCIĄ DO TYCIA, DLACZEGO?? BO POWIEM SZCZERZE PRZERAŻA MNIE TO ŻE DO KOŃCA ŻYCIA BĘDĘ MUSIAŁA SIĘ KONTROLOWAĆ
    ROZPISAŁAM SIĘ ALE MIAŁAM OSTATNIO TAKIE JAKIEŚ PRZEMYŚLENIA.
    PS WRÓCIŁAM SPOKOJNIE DO MOJEJ DIETY
    POZDRÓWKA KASIA -BEZ SILNEJ WOLI

  2. #82
    Hefalumpf jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja też czasem nad tym myślę - czy warto
    wieczna kontrola - jak tylko przestajemy się kontrolować - tyjemy po 20 kg

    strasznie się ciesze że dalej dzielnie dietkujesz
    bedę Cie odwiedzać

    pozdrówka - trzymaj się

  3. #83
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    Kasiu, mozesz nie wierzyc w to, ze mnie nie ciagnie do zjedzenia calej tabliczki czekolady, czy kilograma makowca. Ze zatrzymuje sie na 20 g czekolady, plasterku ciasta, 2 galkach lodow. Ale tak jest, i to nie jest kwestia silnej woli, tylko samoswiadomosci. Dla mnie to jest: 100 kcal (kawalek czekolady), 250 kcal (makowiec, kawalek), (80 kcal) - 2 galki lodow, bez wafelka. Tak uczylam sie na to patrzec, gdy zrozumialam, ze jedzenie to sa kalorie, a miara pysznosci potraw (tu cytat z Garfielda) jest wlasnie kaloria.
    Czekolada i makowiec nie smakuja mi przez to gorzej. Ciesze sie, ze moge je zjesc. Ale nie jem nastepnych kawalkow. "Jutro tez jest dzien"

    Nic na to nie poradze, ze kierujac sie mozgiem, nie jestem w stanie sobie szkodzic. Wiele osob podziwia we mnie silna wole, ktorej ja w sobie przez tyle lat w ogole nie widzialam. Mowie otwarcie, gdzie jest jej poczatek. Skoro WIEM, nie bede robic na przekor temu, co chce osiagnac.

    Kiedy zaczynalam, przez kilka miesiecy nie siegalam po slodycze - nie ufalam sobie. Dopiero kiedy przyswoilam tabele kaloryczne, a raczej umiejetnosc automatycznego przeliczania wszystkiego na kalorie, pozwolilam sobie na wlaczenie czekolady, ciastek, lodow etc. do jadlospisu. Bylam juz wtedy chudsza o kilkanascie dobrych kilogramow, ale ludzie patrzyli na mnie podejrzliwie. "Jesz czekolade??" - zapytala moja kolezanka ze zgroza. "Przeciez sie odchudzasz!". Odpowiadalam - tak, odchudzam sie, i dlatego jem kawalek. Mnie to jest potrzebne - miec swiadomosc, ze moge.
    Rownie dobre jest podejscie, ze wcale nie je sie slodyczy. Ale tylko wtedy, gdy czlowiek sie nie zlamie. Wiem z doswiadczenia nie swojego, ale bliskich mi osob, ze po 3 tygodniach postu od czekolady mozna zjesc taka wielka tabliczke, polkilowa

    Dla mnie proces zbijania wagi jest wielka przygoda i wyzwaniem. Ci, ktorzy mnie znaja na co dzien, wiedza, ile w ciagu tych dwoch lat mialam ciezkich przezyc osobistych, stresow pracowych, okazji do odstapienia od postanowienia z czewrca 2003. Ile osiagnelam poza odchudzaniem - i jakim kosztem. Ale dla moich przyjaciol, faceta, rodziny - i dla mnie tez - to co "z soba zrobilam" jest moim najwiekszym osiagnieciem. Chce to dokonczyc, przemawiaja za tym tez wzgledy zdrowotne, i nigdy nie zmarnowac. Uda mi sie? Zobaczymy. ale mam wewnetrzne przekonanie, ze tak.


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

  4. #84
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    WIESZ CO MARGOLKA TY JESTEŚ DLA MNIE SWEGO RODZAJU WYZWANIEM, MAM NADZIEJĘ ŻE SIE NIE OBRAZIŁAŚ ZA TO CO CI NAPISAŁAM W TWOIM WATKU. BO JA OSOBIŚCIE LUBIĘ Z TOBĄ ROZMAWIAĆ.
    ZAWSZE PODZIWIAŁAM U LUDZI SILNA WOLĘ A TY JĄ MASZ ALE JA TOBIE ZAZDROSZCZĘ INNYJ ZUPEŁNIE RZECZY TEJ SAMOAKCEPTACJI I ZASTANAWIAM SIĘ CZY JAK WAŻYŁAS TE SWOJE 105 KILO TEŻ BYŁAS TAKA JAK TERAZ W SENSIE LUBIENIA SIEBIE SAMEJ.
    JA NIE CHCĘ BYĆ SZCZUPŁA CHCĘ BYĆ NORMALNA TAKA PO PROSTU NORMALNA MOŻE TROCHĘ PULCHNIEJSZA ALE JAK WAŻYŁAM 70 KILO TO BYŁAM ZADOWOLONA, I TO CHCĘ OSIĄGNĄĆ I MYŚLĘ ŻE TO OSIĄGNĘ .
    I CHYBA KAŻDA Z NAS JEST W STANIE TO ZROBIĆ TYLKO KAŻDY MA JAKĄŚ SWOJA METODĘ .
    DOBRZE ŻE JEST TO FORUM I DOBRZE Z WAMI POROZMAWIAĆ . MAM TYLKO DO WSZYSKICH JEDNĄ PROŚBĘ NIE PRZESTAWAJMY SIĘ LUBIĆ NA WZAJEM I STARAJMY SIĘ SOBIE POMAGAĆ W TRUDNYCH CHWILACH BO JEŻELI TAK NIE BĘDZIE TO TO FORUM STRACI SWÓJ KLIMAT I SENS
    POZRAWIAM WSZYSTKICH BARDZO MOCNO KASIA

  5. #85
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    Nie, nie obrazilam sie Kasiu.

    Na nikogo sie nie obrazam, bo niby z jakiego powodu. W realu tez nie wszyscy mnie lubia, pelna wolnosc.

    Co do samoakceptacji. Lubilam siebie zawsze. Jak wazylam 105 kg, jak do mnie to dotarlo, co z soba zrobilam, bylam zla na sama siebie, za to co sobie zrobilam, ale nie przestalam sie lubic. I mimo tego ze sie "zobaczylam", ze widzialam jak potwornie jestem utyta, nie gasilam w lozku swiatla. Jestem teraz duzo ladniejsza, choc nie idealna - ale to ciagle ja. Jestem ta sama osoba, to co we mnie najwazniejsze bylo i wtedy jak bylam hipopotamem. Zreszta stalam sie nim z bardzo konkretnego powodu, i - skoro tak byc musialo - nie zaluje.

    margolka


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

  6. #86
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    Miło się to czytało że tak powiem...
    co do Margolki i Kasi... to różnie jest z tymi słodyczami... ja jak się odchudzałam pierwszy raz w życiu (wtedy też z największym powodzeniem jak do tej pory) to potrafiłam się zatrzymać choćby na pół kawałka ciasta... a teraz jakoś nie potrafię... chociaż robię postępy bo dziś zjadłam 1 kostkę czekolady...pysznej czekolady,która jeszcze prawie cała leży na dole... i nie zamierzam z niej zjeść już ani kawałeczka choćby miała leżeć tam jeszcze miesiąc...

    Kasiu jakie efekty daje dietka?
    U mnie pozytywnie,dziś rano było 78 kg...Oczywiście nadal jestem piekielnie tłusta,ale to już jest 2 kilo mniej niż tydzień temu,po tym nieszczęsnym świątecznym załamaniu...
    I wierzę że będzie dobrze...

    3majcie się dziewczyny!

  7. #87
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    KORCIA MOJA DIETA JEST JUŻ OK.
    MAM TE NIEZBYT DOBRE DNI PRZED MIESIĄCZKĄ WIĘC NA WAGĘ NIE STAJĘ ALE MÓJ ŚLICZNY DUŻY BRZUSZEK JEST TROCHĘ MNIEJ DUŻY , I SPODNIE JAKBY TROCHĘ LUŹNIEJSZE. WESZŁAM NA MOJEGO STEPPERKA I ZACZĘŁAM DŁUŻEJ ĆWICZYĆ NIŻ 10 MINUT DZIENNIE, NO I JEST EFEKT.
    CIESZĘ SIĘ ŻE CIĘ UBYŁO 0 2KILO !!!!
    TAK TRZYMAĆ I BĘDZIE DOBRZE

  8. #88
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    kasia zgadzam się z tą czekoladą - ja tez muszę sobie ustanowić całkowitą blokadę, żebym wiedziała że mi nie wolno i już - kiedy przestaję tego przestrzegać zaczyna byc niedobrze

    korcia hehe 78 piekielnie tłusta to jest waga do której ja zmierzam

  9. #89
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    Flakonko za taką siebie uważam. Mam zaledwie 164 wzrostu...17 latek... no i ogólnie mam jakoś dużo tego tłuszczu,wyglądam gorzej niż inne dziewczyny z moim wzrostem i przy mojej wadze...
    Ale to poprawię
    Pozdrowionka!

  10. #90
    tujanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    MAGICZNA PIGUŁKA NA OTYŁOŚĆ

    Wiele wskazuje na to, żejeszcze w tym roku pojawi się rewelacyjnie
    skuteczny lek na nadwagę. Preparat stworzyli naukowcy z Centrum
    Medycyny Molekularnej w Edynburgu (Wielka Brytania).
    Nie tylko hamuje on apetyt, ale też redukuje poziom "złego"
    cholesterolu we krwi. Mało tego! Ułatwia pozbycie się nałogu palenia
    papierosów.

    "Przyjaciółka" DIETY kwiecień 2005

    I co Wy na to, dziewczęta ?
    Ania

Strona 9 z 17 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •