Masz racje sowa, jest z dodatkiem! A ja tego ie zauwazylam, ie przeczytalam dokladie etykiety. Coz, zostaje kaadyjski
Masz racje sowa, jest z dodatkiem! A ja tego ie zauwazylam, ie przeczytalam dokladie etykiety. Coz, zostaje kaadyjski
Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
Dukam dalej, do skutku!
Margolko - pierwszy raz trafiłam na ten wątek, właśnie go przestudiowałam i dzisiaj mam w planie peeling kawowy.
Jak tylko będę miala jakąś kaskę zakupię produkty do foliowania
Margolcia, jesteś skarbnicą wiedzy, uzmysłowiłaś mi jak ważna jest systematyczność w tym, ja do tej pory zadawalałam się gdy posmarowałam się parę razy w tygodniu, fakt skóre mam gładka, dobrą do miziania ale co będzie z nią gdy zacznę chudnąć.
Nic trzeba lenistwo odłożyc na półkę i się za siebie zabrać. Bez zbędnych ceregeli.
Dziękuję za wszystkie mądre słowa.
Do tej pory dodawałam olejków do "specjalnych mieszanek peelingujących" albo do oliwki przy masażu, ale korci mnie ten zabieg z folią, ojj korci strasznie! Dzięki za ten wątek i przepis
Mam tylko małe pytanie: czy są jakieś przeciwwskazania albo tzw. skutki uboczne?
(przeczytałam posty w miarę możliwości dokładnie, ale nic takiego nie znalazłam)
Zachęcona cudownymi opisami działania foliowania też wypróbowałam.
Pierwszego dnia bardzo ostrożnie zaolejowałam brzuch i uda bez folii.
Efekt był przyjemny, więc następnego dzia wysmarowałam się cała. Olejki dałam trzy każdy po 5 kropli.
I po 5 minutach zaczęłam się robić purpurowa i puchnąć.Od razu wylądowałam w wannie i wtedy dopiero przeszłam porządny masaż żeby to wszystko z siebie zmyć.
Jednocześnie 2 wapna i Zyrtec i po 3 godz. zaczęło być lepiej.
Trzeciego razu nie było.
Piszę to nie po to żeby kogoś straszyć . Mam skłonności do alergii, więc wszystko robiłam według odpowiednich zasad. Olejki próbowałam pojedynczo wcześniej w niewielkich ilościach i w rozcieńczeniu i nie było żadnej reakcji.
Przestrzegam jedynie przed chodzeniem w olejkach na noc do łóżka.Bezpieczniej jest robić to w dzień.Ja mam sporo doświadczenia w postępowaniu w takich sytuacjach, ale dla osoby bez niego może się to skończyć nieprzyjemnie.
Kurcze Może podobny efekt da się uzyskać z folią i balsamem, ale bez olejków (lub z 1-2... w minimalnym stężeniu)?
Też mam skłonności do alergii, będę musiała uważać... Aganno, dzięki za podzielenie się doświadczeniem
Również jestem alergikiem . Olejków używam , w ilości 2-3 krople każdy. Pierwszy zabieg zaczynałam od 1 kropelki . Kilka kolejnych - po 2 . A teraz doszłam do 3 i na razie zamierzam przy tym pozostać . Działa bez pudła , więc ilości nie zwiększam. Zwłaszcza cynamonowy działa BARDZO MOCNO rozgrzewająco - o czym Margolka wyraźnie mówiła .
Aganna : może te pięć kropel na skórę alergika to było jednak za dużo . Olejki różnych firm mają różne stężenia - może trafiłaś na wyjątkowo mocny . A sądząc po objawach - mocne zaczerwienienie - to właśnie cynamonowy jest w tu winny .
Pozdrowienia
Joanna
Bardzo spodobał mi się ten wątek Dziękuję za super zabiegi. Postanowiłam dorzucić odrobinkę. Od dawna stosuję piling zrobiony z soli (drobnoziarnistej) z dodatkiem olejków. Piling nakładam po umyciu się pod prysznicem. Skóra po zabiegu staje się głaciusieńka. Zabieg prosty i efektowny. Pozdrawiam
proponuje zrobic maly domowy test alergiczny na poczatek zabawy z olejkami....
a potem zwikszac powoli ilosc oleka o ktorym wiemy ze nie uczula... i nie podraznia....
Zakładki