-
no wlasnie , wracaj szybko
-
NINUNIA GDZIE TY JESTEŚ LEPIEJ ZEBYŚ MIAŁA DOBRE WYTŁUMACZENIE ZE SWOJEJ ABSTYNENCJI
-
Z tego co Ninka pisze na swoim blogu, to ostatnio trochę "wakacjowała się" na działeczce, ale musiała przerwać odpoczynek ze względu na jakieś uczulenie synka , A na dodatek miała kłopoty z komputerkiem
Mam nadzieję, że wkrótce wróci i wszystko sama opowie :P
Nineczko, czekamy!!!
-
Witajcie Kobietki
To prawda miałam zostać 2 dni ,ale zeszło mi się dłuzej szkoda mi było wracać do domku i tam się kisić kiedy miałam mozliwość pobyć na świeżym powietrzu. Byłam po parę rzeczy w domku w środę ale nie mogłam zalogować się na forum. Zrobiłam tylko podsumowanko dla Klubu XXL . Wróciłam wczoraj ,ale tez wygląda na to że jutro znów pojadę z tym że raczej tylko syna zostawię. Wczorajszy powrót był niestety wymuszony, syn dostał wysypki. Sądziłam że to rózyczka okazało się ,że to uczulenie. Dostał leki i już dziś prawie nic nie ma
Waga niestety nie drgneła choć nie zupełnie wachania są tak w granicy 0,5kg,ale poczekam ze zmianą linijki aż się ustabilizuje. Dietki się trzymam i zaleceń lekarza, tylko trochę się martwię bo chciałabym aby waga znów mniej pokazywała. Miałam przerwę w braniu furosemidu od dziś znów zaczynam go brać. Przez te ostatnie upały nogi znów mam jak balony . Całe szczęście dziś się trochę ochłodziło
Bardzo Wam dziekuję ,że pamiętacie o mnie
Buziaki
Lecę teraz dla chłopaków obiadek przygotować , pózniej będę miała czas tylko dla siebie to popatrzę co u Was słychać
-
Hi ninka, wpadłam z życzeniami dietkowego weekendu.
Trzymaj się cieplutko, ale z chłodnym wietrzykiem. :P
-
Witaj Nikuś!
Wróciłam!!!
Fajnie, że Ty też!
Pozdrawiam.
Necik
-
cześć Ninko...ale jestes dzielna..podziwiam Cię
Ja niestety... poległam..zupełnie..nawet nie wiem ile kilogramów do przodu...3 czy 5...straszne wiem...
ale jakoś od dzisiaj się biorę w garść ,mam nadzieję ,że się uda..
Zauwazyłam ,że forum na mnie dobrze działa...jak uciekam to kilogramy wracaja ..jak jestem często ..to się bardziej kontroluję
postaram się wziąć za siebie...
-
Hey Ninuś Super, że znowu jesteś
Jak możesz, to korzystaj ze świeżego powietrza, wyjdzie Ci tylko na zdrówko :P A waga - sama dobrze wiesz - wkrótce ruszy
Pozdrowionka!!!
-
Witaj Ninko!
Swietnie że mogłaś w te upały być poza miastem - w mieście to prawdziwy koszmar. Dobrze ze sie dzis ochłodziło i oby nie predko ta duchota wróciła
Zyczę aby opuchlizna zeszła choć trochę a wówczas waga na pewno pokaże mniej - tylko troszkę cierpliwości. Ja tez musiałąm zaczekac az moja sie ruszy, wiec Twoja na pewno tez się w końcu zdecyduje
Pozdrawiam
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki