pies to dobra "rzecz" - deszcz, śnieg, czy po prostu się nie chce - nie ma wymówki - trzeba wyjść na spacer

Ja mam królika, więc spacery odpadają

Ale za to jeżdżę do pracy na rowerze, nie płacą mi trzeci miesiąc, więc stwierdziłam, że nie będę dokładać do nich i kupować bilety....

W poprzedniej firmie jak pracowałam, to też jeździłam na rowerze. Ale tam skończyłam pracę w lipcu 2003, a do tej firmy nie mogłam, bo biura były w kamiennicy, której właściciel nie tolerował rowerów. Późną jesienią 2004 firma zmieniła siedzibę i teraz już mogę na rowerze, ale nie wiem czy by mi się chciało, gdyby nie ta sytuacja finansowa...