-
Witanko kruszynki
Przepraszam ,ale nie udało mi się w sobotę juz zajrzeć.Przyjechali znajomi i zeszło się troszkę
Udało mi się wreszcie zmienić linijke co prawda nie duzo ,ale zawsze to coś. Lepsze 0,5kg mniej niz więcej
Synowi uczulenie juz przeszło więc jutro go dalej do dziadka zaworzę,z tym że ja wracam. Dzieki temu pełen relaks i luz mnie czeka
. No i przedewszystkim nie bedę musiała gotować a to tez bardzo pomaga przy trzymaniu diety
Bella oj weekendzik nie był taki bardzo dietkowy
, ale całe szczęście było chłodniej
Danielo bardzo się cieszę ,że juz wróciłaś napewno wypoczełaś zaraz zajrzę do Ciebie
Ammy jak zwykle jesteś nie zastapiona
Ancca oj zmartwiłas mnie bardzo
wracaj do dietki tyle już osiagnełaś. Nie poddawaj się. Fakt ,że jak częściej na forum sie zaglada to i dietka lepiej idzie.Czas wracać kochana na jedyną dobra drogę
Emkr bardzo dziękuję. Niestety działeczka nie jest poza miastem,ale całe szczęście jest w takim miejscu że nie odczówa się tego.Opuchlizna całe szczęście schodzi ,ale od dziś znów upały sie szykują
Udanego dzionka Wam zyczę
-
Witaj Ninko!
W śliczną żabkę się zamieniłaś!
Brakowało Ciebie tu na forum.
Ale dobrze, że już jesteś.
Gratuluję spadku wagi!
Schudłaś więcej niż ja w tym tygodniu, o 0,1 kg!
Małymi kroczkami idziemy co prawda..... byle tylko suwaczek przesuwał się w prawą stronę...
Życzę Ci, żebyś w tym tygodniu schudła jeszcze więcej!!!
Pa.
Necik
-
Danielo to prawda zawsze lepiej choć troszkę,ale w dobrą stronę suwaczek przesunąć
Co do żabki to może ona mi pomoże w spadaniu na wadze, w końcu musiałam przestać opychać się tymi kluchami
Tobie tez życzę spadku wagi napewno się uda
Pozdrawiam
-
A ja ci Ninko tak zazdrościłam, że cały czas możesz do woli spagetti pałaszować
. Pobądź na świeżym powietrzu ile się da to pewnie i dla naszego sadełka też dobre. Trzymam za ciebię kciuki i kibicuję mocno - raze z tobą się cieszę z każdego kilograma w prawą stronę na suwaczku :P Króciutko bo z wakacji!
Pozdrawiam znad morza
-
Wtam!!!
To chyba tak jest że jak juz człowiek schudnie dużo, to przychodzi kryzys i myśli się,że już człowik się nauczył zdrowego odzywiania i ma dobre nawyki.
Potem okazuje się,że nie można sobie do końca ufać, bo do schudnięcia zostało jeszce troche iże musi sie dalej pilnować.
W końcu nie tyje się z powietrza.
Dobrze że jest ktoś kto zmotywuje.
Ja ostnio straciłam kontat z forum, wątek kurz przykrył i od razu jakoś tak waga zaczęła ,,kombinować,,
życzę wytrwałości
-
nineczko te 0.5 kiloska to tak na dorby poczatek, teraz waga ruszy z kopyta. wszystkie bedziemy mocno trzymac kciuki zeby tak sie stalo. ciesze sie, ze do nas wrocilas :P
-
fajnie masz z ta dzialka, moi tescie tez maja ale jakos tam nie chodzimy , sama nie wiem dlaczego ,hmmm. no ostatnio to nawet nie bylo szans bo caly czas leje.
a co do wago to grunt ze w dol a nie w gore. pozdrawiam goraco
-
Hi ninka, idziesz do przodu i to najważniejsze. Do przodu, do przodu, do przodu a kiloski zostają daleeeko w tyle i już nie wrócą. :P :P :P :P :P Bardzo się cieszę, że mimo mniej dietkowego weekendziku i tak zmieniasz suwaczek w prawo. :P :P :P :P :P Wypoczywaj na tym swoim luzie i relaksuj się ile możesz. Ja nie mam "bezdzietnych" dni, choć czasem stan liczebny się zmniejsza, jak babcia jedno z nich porwie na działkę. Wtedy też czujemy się prawie jak na wakacjach. Choć czasami tęsknię do dni, kiedy mogłabym się zafoliować, wysmarować czymś zielonym i jescze jak mumia poćwiczyć.
Nic nie gotować, piec, smażyć, prasować, tylko ... leniuchować w kobiecym stylu. No ale rodzinka na razie sama nie wyjedzie, pogubiliby się, pogłodowali, pomarudzili, zwłaszcza to trzecie dwumetrowe dziecko.
Niech moc dietkowania będzie z Tobą.
-
Nineczko, dopiero teraz forum mi pokazało Twoje nowe wcielenie. Niezła żabka jesteś!
-
Gratuluję!!!
Trzymam kciuki za następny tydzień, żebyś przesuwała suwaczek już tylko w prawo, nigdy w lewo.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki