-
najgorzej miec wyrzuty sumienia po wpadce jedzeniowej. czlowiek ma mega dola i strasznie sie stresuje.. a co jest najlepsze na stres? zajesc..
ninka zycze Ci dni bez stresu
-
NIUNKA
Bardzo Ci dziekuje za mile przyjecie :P Mam nadzieje ze jak Was troszke poczytam to zdabede zapal i chcec do dalszego odchudzania.Obecenie mam kryzys i to duzy i nie wiem co z tym zrobic , w jaki sposob zmusic sie do dzialania.Mam nadzieje ze to szybko sie zmieni :P
-
Ninko, ja też wierzę, że w poniedziałek będzie 2 kg mniej
-
Witajcie dziewczyny
Tak dzis szybciutko od wczorajszego popołudnia netu nie miałam. Taka duża burza była jak walneło to wszystko wywaliło, prąd mieliśmy dopiero póznym wieczorem,a net przed chwila włączyli Co prawda wieczór przy świecach nie powiem całkiem przyjemny był
Co do dietki to dalej wcinam zupke kapuścianą i tak naprawde nic więcej, straszna duchota jest. Praktycznie nic się jeść nie chce tylko piję ogromne ilości płynów pod każdą postacją
Ammy bardzo bym chciała do lipca 2 się pozbyć i jak narazie jestem na dobrej drodze do tego
Magda to nie jest dobry sposób na stres , mnie jak dopada to ide sobie coś ładnego kupić albo włanczam jakąś komedię
Taida ja właśnie decyzje o odchudzaniu podjełam dzięki dziewczynom z forum, co prawda zawędrowałam najpierw na inne i jak zobaczyłam ,że one maja sukcesy i im sie udaje uwierzyłam ,że i ja mogę. Także bierz się w garść i zacznij działać nie odkładaj tego na pózniej nie warto. Im szybciej zaczniesz tym szybciej dojdziesz do celu
Albinko Danielo bardzo bardzo bym chciała
Kochane postaram sie póżniej do Was zajrzeć teraz niestety muszę nadrobić zaległości przez brak netu trochę się ich nazbierało
Buziaki
[/b]
-
no, to niezła ta burza musiała być
Ale dobrze, że znowu jesteś
Ja już zmykam - ciemno już i spaać się chce...
Dobrze, że tak dobrze Ci idzie z dietką :P Ani się obejrzymy a zaskoczysz nas wspaniałymi efektami!!!
DOBRANOC!
-
Ninko...
Czy już lepiej się czujesz?
Jak tam Twoja opuchlizna?
Mniej?
Pozdrawiam
Necik
-
Witajcie miluchno
Przez te burze co u mnie ostatnio wieczorami są net mi strasznie szaleje. Co pojawi się sygnał zaraz zanika . Mam nadzieję ,że uda mi się coś i u siebie napisać.
Samopoczucie u mnie świetne by było gdyby nie ta potworna duchota, żyć się odechciewa. Boję się trochę wiatraczek właczyć bo jak znam życie potem angina murowana
Dalej dzielnie wcinam zupkę prezydencką i nie wiem czy to zasługa jej czy furosemidu opuchlizna prawie całkiem mi znikneła. Pojawia się jeszcze wieczorkiem ,ale w końcu nie ma co się dziwić upał jest.
Od poniedziałku przymierzam się do tej nieszczęsnej DC. Nieszczęsnej bo tak prawdę mówiąc nie zabardzo mam na nią ochotę. No ale w końcu mąż zrobił mi prezent i szkoda by było aby się zmarnowała. Wiem ,że najtrudniej jest zacząć potem będzie z górki
Weekend zapowiada się u mnie mocno grillowo ,ale juz zaopatrzyłam się w piesi z kurczaka. Jeszcze rano kupię świerzych warzywek i wyżerka będzie przednia :P
Miłego popołudnia Wam życzę
-
Ninko
odwiedzę Cię z rana, może uda mi się napisać coś mądrego odnośnie
grilla.Może znajdę jakiś przepis dla Ciebie
Miłych snów.Ania
-
nineczko, cieszę się bardzo, że u Ciebie wszystko w porządku
Przepraszam, że tak krótko, ale znów mnie czas goni no i okazało się, że mam jeszcze trochę niespodziewanych papierów do wypełnienia :]
Miłego grillowania i weekendowania życzę!!!
Pozdrawiam!!!
-
czesc ninka,chcialam sie przywitac i zyczyc milego weekendu no i grilla.
milo jest poczytac ze zawzielas sie i brniesz do przodu,bardzo milo,odrazu mysle ze i ja moge tego dokonac, czyli schudnac.pozdrawiam goraco.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki