Wątek: Rozważania znad wagi bez zbytniej powagi

Bella
no i to jest takie miłe, też słyszysz deszcz za oknem.Dobrej nocy. Ania

Aniu, dodzwoniłam się do Impulsu i dopiero na początku września będą ostatecznie wiedzieć czy na Tatrzańskiej w tym roku będą organizowane zajęcia z aquaaerobiku. Tylko chyba sama muszę jeszcze sprawdzić tą informację, bo Pani twierdzi że tam jest głęboki normalny basen - wydaje mi się to dziwne bo to podstawówka, ale może. Trudno, zobaczymy jeśli tak to może zdecydujemy się na ten START - ja mam transport - jakoś może dałybyśmy radę. Jak będę miała bardziej szczegółowe informacje to dam Ci znać

Promyczek, ja bardzo chętnie zgłaszam się na ten aquaaerobic, bardzo chętnie, dlatego proszę jak coś będziesz wiedziała to daj mi znać.
Tujaneczko, miłego popołudnia Ci życzę i wróć dziś wcześniej do domciu niż wczoraj.

Bella
dziś jestem w domu.
Miałam do Ciebie napisać, Ty zrobiłaś to wcześniej.
To byłoby nas trzy.Buziaki, Tobie też życzę miłego popołudnia.Ania

Tujaneczko, ja dziś miałam bardzo stresowy dzionek, nieprzespana nocka, mnóstwo pracy i jeszcze zabieg córci. Czuję się bardzo wypompowana, ale wspaniały mi się weekend szykuje, to nie będę narzekać. Podsyłam ci nieujarzmionego kotka.

A ja Tujanko przesyłam Ci nie kotka , ale....

Cześć Aniu,

Ja też kocham koteczki i jak byłam u teściowej to spotkałam jednego cudnego, pręgowanego młodzieńca. Maleństwo było za wcześnie zabrane od mamy i jak się go głaszcze to ssie ubranie.
Muszę pędzić pozmywaćpo kolacji, bo bratowa się zwija jak w ukropie a ja po forum sobie śmigam
Pozdrawiam gorąco
Kaszania

Hi Tujaneczko, zaznaczam swój ślad na Twoim wąteczku, ale zapraszam do lekturki mojej odpowiedzi dla Ciebie na moim wąteczku. Zasyłam Ci ogromne uściski, bo bardzo dzielna jesteś. A może jak wrócę z urlopku to zorganizujemy to nasze spotkanie w łodzince? Trzymaj się Tujaneczko.

Witajcie
dzisiaj było nieżle, jeśli chodzi o ilość kcal ( 4 cienkie parówki Morlin
z Mangowego grilla, 4 ogórki małosolne mojej roboty, 1,5 deseczki Wasy,
2 kawy, sporo mięty, będzie jeszcze jabłko ), natomiast jesli idzie o wartość
tego jedzenia to do kitu. Postanowienie jest, ale muszę sobie jednak
wyszukać jakąś dietę 2 - tygodniową, prostą, która uwolni mnie od myślenia.
Bardzo boli mnie dziś głowa, najpierw myślałam, że zamieniłam szkła
kontaktowe, ale to chyba nie to. Pewnie efekt takiego jedzenia.
Ale naprawdę wracam do diety, nie chcę do obecnych stresów dodawać
tego starego.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny.Ania

Trzymaj się kochanie
Kaszania