Wynik kurowania się jest wątpliwy ponieważ wirus zamiast polec na placu boju, zadomowił się u mnie... Chwilowo straciłam głos... No ale przynajmniej Mała ma się lepiej.
Wczoraj mała porażka - dopadłam świeży słonecznik i jak już zaczęłam, to wrąbałam cały. Podejrzewam, że miało to jakiś milion kalorii - wszak słonecznik z oleju słynie...
No nic, w pedałowaniu ból gardła nie przeszkadza![]()
![]()
Zakładki