Wątek: Zaczynam spełniać swoje największe marzenie...

A ja ciągle na Ciebie czekam

HEJ Loona!!!! gdzie jesteś????
mam nadzieje że twoje zniknięcie jest tylko chwilowe

Czesc wszystkim znanym i nieznanym grubaskom
Baaaardzo długo mnie tu nie było za długo
Jest mi wstyd, że tak długo się nie odzywałam.
Strasznie przepraszam wszyskie osoby, które mnie wspierały w mojej dotychczasowej walce z nadwagą. Chyba nie umiałam sobie poradzić sama ze sobą i z kolejną porażką. Przyznaję, że nie dałam wtedy rady i przerwałam dietę.
Nie poddałam się jednak całkiem i zaczęłam od nowa we wrześniu. Wracam tu do Was dzisiaj lżejsza o kolejne kilogramy, które powoli, bo powoli, ale jakoś tam idą w dół i mam nadzieję, że tak już zostanie, aż nie osiągnę swojej wymarzonej wagi.

pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie

LoonaLoona wróciłaś!!!Nie wierzę własnym oczom Cieszę się,że jesteś i znowu walczysz!!!!!Byłam wściekła,kiedy nagle zniknęłaś

Powodzenia

Mikołaj Cię pozdrawia

Luna słońce ty moje
Strasznie mi wstyd, strasznie wróciłam i czekam na potępienie
nie chciałam zakładać nowego posta, wymyślać innego loginu, jak to robią niektórzy, w końcu ja to ja i nic się nie zmieniło. Uważam, że lepiej się przyznać do błędu, niż ściemniać i wymyślać jakieś dziwne usprawiedliwienia. Mam nadzieję, że zdołam odrobić moje podpadnięcie. Dzięki za mikołajka Człowiek od razu czuje świąteczny klimat

witaj życzę miłych snów

Witaj LoonaLoona

Muszę Ci sie do czegoś przyznać!!!!Kiedy nagle znikłaś byłam strasznie wściekła na Ciebie Nienawidzę sytuacji,kiedy znika ktoś kogo bardzo polubilam

Kiedy zobaczyłam,że wróciłaś....to złość o dziwo przeszła mi To dobrze,że wróciłaś na stary wątek,bez sensu byłoby udawanie kogoś innego

Uśmiechnij sie !!!Powolutku nadrobisz stracony czas!!Najważniejsze,że znowu walczysz!!!!!!Masz jak zawszwe moje wsparcie

Juz piątek,a Ciebie znów nie ma

Znowu znikłaś