:arrow:
Wersja do druku
:arrow:
:arrow:
Bebe powodzenia w diecie :)
Swoją drogą, ja bym tak nie potrafiła, toż to przykład masochizmu w najcięższym wydaniu :D
Żartuję oczywiście :P Jeśli Ci to służy, to nie mam nic przeciwko ;)
A do nowych ciuchów lepiej się nie przyzwyczajaj, zanim się obejrzysz 42 "podasz dalej", bo będziesz je musiała wymienić na 40 :D
Gratuluje udanych zakupow :)
Ja bym chciała nosic docelowo 40 a jak juz 42 bedzie ladnie lezec to tez w zasadzie bedzie dobrze :)
Nie wiem jak wytrwasz taka diete , ja bym tez chciala cos takiego zastosowaC ale boje sie ze po 2 dniach rzuce sie na jedzienie :(
Pozdarwaim cieplutko
:arrow:
Az sama zaczełam zastanawiać się nad dieta kopenhadzka, ahm. Ale chyba przy takich cwiczeniach jak ja uprawiam to chyba zdrowe nie bedzie :/
oj BEBE
nei mogłam cie znaleźć na wątku
aż przez link w podpisie wchodziłam z mojego wątku
:roll:
o diecie kopenhadzkiej słyszałam złe opinie
od koleżanki dietetyczki
że jest źle zbilansowana i coś tam jeszcze - nei pamiętam
pozdrawiam BEBE
u mnie kiepskawo
:roll:
MNOSTWO RADOSCI W TAK PIEKNYM DNIU
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...15421675_m.jpg
Dla Ciebie kwiatek z okazji naszego święta :wink: http://www.marlo.com/an/anature/aflower/kflower.gif
http://www.gify.nou.cz/divky_mini5_soubory/d191.gif
Wszystkiego co najcudowniejsze z okazji Babskiego święta ;D
życzy Foczaste
Dziewczyny :!::!: wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet!!
http://www.ogrodnik.net.pl/sklep/images/h2.JPG
Pozdrawiam
Morr z Krainy Czarów
:arrow:
Cudnego świętowania DNIA KOBIET :D :D :D
http://www.gify.biz/gify%20kreskowki...k/disa0047.gif
*
*
*
***
dopóki walczysz jesteś zwycięzcą ! Tutaj zwyciężam każdego dnia: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
:arrow:
Witaj Bebe!
Też się zastanawiam nad 13, ale nie wiem czy ten okres przejściowy zima - wiosna jest dobry na tą dietę wszyscy jesteśmy wykończeni tą zimą i może być trudno wytrzymać , żresztą masz przykład samej siebie.
Jak się zrobi cieplej to chyba się zdecyduję .
Na razie nie boli mnie zębisko więc mogę wrócić do rytmu ćwiczeniowego chociaż tyle, czekam na wiosnę i wtedy zobaczymy,
Na tą cholerną 7 chyba się nie doczekam zaczynam tracić nadzieję, hehehe
No może nie tak do końca ale wybiłam się z rytmu ćwiczeń i trudno mi wrócić, co prawda wczoraj 50 min. ćwiczyłam i nie zamierzam odpuścić, ale to nie to samo co wcześniej tak trudno mi się zebrać........................
No nic pozdrówka niedzielne i buziole Kasia
Oj Bebe!!!
Uśmiechnij się,nie można się poddawać...będzie dobrze...jestem tego pewna!!! :)
Ja na przykład przeszłam ostatnio coś w rodzaju lekkiego załamania,mój przyjaciel podejrzewał depresję...obyło się póki co bez leków ale...
Tą razą się udało,bo lekarstwem na całe zło było uwierzene na nowo w to,że to się może udać!!!
Dlatego nie myśl ciągle,że trzynastka Ci nie wyszła tylko po prostu poszukaj jaieś innej diety. Katować się nie warto...idzie wiosna...może spróbuj jakieś diety adekwatnej do pory roku-bogatej w warzywka i owoce...mnie na razie pomaga,z utęsknieniem oczekuję efektów i już nie mogę się doczekać jak za parę miesięcy pójdę do jakiegoś "normalnego" sklepu i kupię sobie jakiś ciuch,który będzie pasował.
Mój przyjaciel mi ostatnio powiedział,że nie ma się co łamać,trzeba się cieszyć nawet z najmniejszych rzeczy,które często więcej znaczą niż te niby największe!!! Teraz ja to mówię Tobie...
Buziam Cię i ściskam wiosennie...bo tak lubię najbardziej ;)
:arrow:
Gratuluje 50 stronki wątku :)
Ja tez tak mam , ze jak zjem pozno cos to potem rano jestem okrutnie wygłodniała :)
Pogoda faktycznie nie sprzyja dietkowaniu jak jest zimno i mokro to bardziej chce sie jesc no ale co musimy z tym walczyc zeby w lecie z dumą pokazywac efekty naszej ciezkiej pracy :)
Pozdrawiam
BEBE :lol:
Uważam, że to dobry pomysł.Potraktować "dietę" jako sposób na życię. Nic nie zakładać. Dać czas czasowi :D Jeść zdrowo, dużo się ruszać i nie wskakiwać codziennie na wagę, żeby sprawdzić stan licznika. Wierzę, że zdrowe podejście do życia przyniesie efekt. Mocno trzymam kciuki.
pozdrawiam ciepło :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
:arrow:
Co się dzieje? Dlaczego humorek taki marny? Co z dietką? Coś się stało? Martwię się.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
:arrow:
Witaj bebe kfiatuszku :!: :!: :!:
To fakt, że @@ nie sprzyja dietkowaniu a już samopoczucie i nastrój zazwyczaj jest do.....niczego :wink:
Nie będe Ci pisała.. bebe napewno się uda, bebe jutro będzie lepiej, albo inne tam takie bo się będę powtarzać i nawet tego nie chcę pisać.
Napiszę Ci, ze znam takie stany i znam siebie. Wiem, ze muszę omijać szerokim łukiem imprezki, które zawierają konsumpcję albowiem wiem, że je tak jak alkoholik pewnie bym się nie oparła przed tortem czy jakimś innym dobrym jedzonkiem. A odmawianie przy innych też jest dołujące. Bo trzeba się nauczyć asertywności, a to jak dla mnie też jest trudne. Staram się również aby w domu nie było takich rzeczy, które ja jeść nie mogę, nie było a już nie napewno w zasięgu ręki. Co nie zawsze się udaje. :oops: Moi najbliżsi wiedzą o mojej walce i starają się mnie wspierać mój S :wink: jest upowazniony do tego aby mnie pilnować co bym nie wędrowała do kuchni bez potrzeby :twisted:
I konieczna jest motywacja, ja szukam wszędzie, nawet w szafie z ciuchami :wink:
Bebe musisz poszukać tej motywacji, spróbować naładować akumulatorki i wziąć się w garść i dzielnie dietkować. :lol: :D :lol: Jestem całym serduchem z Tobą.
Pozdrawiam Cię cieputko
:arrow:
Zawiało optymizmem z Twojego wątku. Bardzo się cieszę, że masz sie lepiej. Ja dziś zaczynam. Wiem, że nie będzie łatwo. Pozdrawiam :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
Bebe, cieszę się, że już lepszy nastrój u Ciebie. :)
A jeśli chodzi o 13-tkę, to już to pisałam wielokrotnie na różnych wątkach, ale powtórzę jeszcze raz: moim zdaniem to dobra dieta na początek odchudzania, ale nie bardzo sprawdza się stosowanie jej po tylu miesiącach, gdy jak to słusznie stwierdziłaś organizm jest juz zmęczony dietą. Znacznie bardziej przemawia do mnie ta Twoja nowa koncepcja, żeby po prostu zdrowo się odżywiać.
Uściski :)
BEBE wiosna tuz tuż - słyszałam :lol:
:arrow:
Wspaniale, bebe, tak dobrze zaczęty tydzień, nie może się przecież skończyć źle :) A potem następny, i następny, i jeszcze jeden, aż przyjdą wakacje, a my wszyskie całkiem, całkiem szczuplutkie ;) Ja też wyciągnęłam stepper, stoi na środku pokoju, patrzy na mnie, ja patrzę na niego, ale jak na razie nie mamy ochoty na bliższą znajomość... Mam jednak nadzieję, że im więcej będzie słonecznych dni, tym łatwiej będzie się odchudzać, ćwiczyć, co zresztą widać po forum, powoli bo powoli, ale wracamy do starych dobrych nawyków sprzed zimy :)
Gratuluję miksera :D
Gratuluje wygranej. Bardzo miło zaczełaś tydzień. Oby cały był taki udany.
Trzymam kciuki za dietkę :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...504/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...6ad/weight.png
Gratuluje !!!
Ja jeszcze nigdy nic nie wygrałam :(Nawet jak w teleturniejach typuje jakies liczby czy kop[erty;) to są w nich minimalne kwoty ;)
Pozdarwauim
BEBE gratulacje :lol:
super
Witaj bebe, kifatuszku.... :lol:
Bardzo się cieszę, że poprawiło się Twoje samopoczucie. To przy dietkowaniu bardzo ważne, jak się pokazują dołki to i załamania dietkowe też często się zdarzają.
Trzymam za Ciebie kciukasy mój Ty słodyczoholiku :wink: (mam nadziję, ze się nie obrazisz)
Jestem z Tobą całym serduchem.
:arrow:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I WIOSENNIE
GRATULUJE WYGRANEJ
JA MAM PROBLEMIK OSTATNI JAKOS ZE SŁODKOSCIAMI OJJJ MY"CHUDERLAKI"CZY MUSIMY ZASTANAWIAC SIE NAD KAZDYM KĘSEM :twisted: :twisted:
http://i33.photobucket.com/albums/d58/piweczko/1.jpg
BEBE i co dziś w menu?
pięknie ćwiczysz :lol:
:arrow:
Pozdarwaim :)
:arrow: