heh, też bym chciała mieć problemy z dobijaniem do 1200 :P U mnie ostatnio jest "nieco" inaczej Mam nadzieję, że dzisiejszy dzionek już ładnie zamkniesz w 1200kcal :P
Obyś na spotkaniu wypadła olśniewająco :P A te rozmiarki nonono :P Tylko pozazdrościć
Ostatnio zauważyłam, że "górę" mieszczę w ciuch rozmiarach S(mam jedną bluzkę w którą się wciskam w tym rozmiarze )-L (hmm, a numerycznie też bardzo różnie, 38-42 ), zaś o "dole" ciężko coś powiedzieć; spódniczki bywają 40, 38, ale spodnie... zawsze za krótkie Wielkoludy rulezz
Udanego weekendu!!!
Zakładki