Jestem załamana Wyszło słońce i zrobiło sie ciepło, wiec postanowiłam przejrzec swoje letnie ciuchy. Okazało sie,ze sa na mnie za małe !!! Na początku roku troche schudłam, ale mniej więcej od świat wielkanocnych nie potrafie sobie poradzić ze swoim ciągłym głodem!! Najgorsze jest to,ze od 2 miesięcy pracuje, a praca polega na 8 godzinnym rozpłaszczaniu tyłka na krześle. Niewiele jem w ciągu dnia ale kiedy wracam z pracy niedobory energetyczne uzupełniam słodyczami i kanapeczkami. Wtedy nie mysle o tym,ze nie wolno mi tego zjesc. Wyrzuty sumienia przychodza później
Doszło do tego, ze nie moge na siebie patrzeć Nie mam siły zaczynać kolejnej diety, bo czuje,ze rezultaty będa podobne jak przy wszystkich poprzednich Co z tego,ze schudne skoro w rezultacie bede ważyła więcej niz przed dietą.
Nie mam ochoty wychodzic z domu, nie chce zeby ludzie na mnie patrzyli Co mam robić ?
Zakładki