-
ammy bardzo bardzo sie ciesze ze juz po stresie....zycze ci spelnienia marezn odnosnie "dostania" sie i gratuluje namowienia mamuni....( wiem z autopsjii ze z mamuniami bywa ciezko ) no i wpadlam sie pochwalic...a jak.....
-
Gagaa, brawo, waga ruszyła!!! super, gratuluję !!!! Co do namówienia mamy to jedno, a wprowadzenie w życie - drugie. Cóż, pielęgnowane przez lata złe przyzwyczajenia żywieniowe mamy nie są wbrew pozorom łatwe do "wyplenienia" Ale siem staram
Anika, dzięki. Numer gg wysłałam Ci na priva, daj mi też swój, żebym mogła dodać Cię do mojej listy :P Również życzę Ci powodzonka i dostania się na wymarzony kierunek :P Może w Krakowie, byłybyśmy somsiadkami Dzięki za śliczne owocki
Pozdrawiam serdecznie!!! Zupkę kapuścianą mam już gotową, jest pyszna (eh, wiem, za parę dni będę mieć jej dość), od jutra zaczynam. Dzień 1 - Owocki + kapuśniaczek. Gorzej, że z owoców mam w domu trochę truskawek, jabłek i cytrynę, no ale jakoś wytrzymam :P
-
Ammy, witaj
nie czytałam wątku, ale widzę, że jesteś.
Mam nadzieję, że u Ciebie jest dobrze. Trzymaj się, słoneczko.
Zajrzę za jakiś czas.Anna
-
Aniu, dziękuję Ci bardzo, że mimo wszystko masz czas, by tu zajrzeć. Jestem z Tobą, wiedz o tym!
-
Gratuluje Ammy i do zobaczenia przyszła studentko już w Krakowie powodzenia kolorowych senków
-
Witaj Ammy!
Jak ja ci zazdroszcze ze mozesz juz tak poleniuszkowac
A swoją drogą na której uczelni najbardziej Ci zależy - jakbyś dostała się na wszystkie to którą wybierzesz? Myślę że warto juz teraz pomyslec o tym
Pozdrawiam
-
Witaj Ammy!
Dziekuje za wczorajsze odwiedzinki mojego watku
Dzis jak napisałas juz jestem otwrta na walke z kilogramami
hihi ..no własnie co wybierzesz..bo ja zaczynam zalowac ze nie zlozyłam papierow
Ale za rok sprobuje...bo jeszcze do konca nie wiem co chce robic..szukam swojej misji na tym swiecie..hihi moze rok mi starczy na podjecie decyzji
No to ruszamy sie !!!
Rowereq dzzis czy jakis aerobik planujesz
Pozdrawiam cie w ta super Pogode
I dziekuje:*
-
hejjjjj
Gratuluję maturki no i trzymam kciuki za dietkę kapuścianą
też przez nią kiedyś próbowałam przebrnąć (nawet kilka podejść) ale niestety...dla mnie to nie osiągalne
A od dziś wracam posłusznie do tysiaczka..sesja się skończyła to trzeba zrobić z tym nadmiarem tłuszczyku... tym bardziej ze zostało mi juz tylko 15 dni
-
czesc !! ja na kapusciana ide jutro czyli poniedzialek albo we wtorek.raz kozie smierc zobaczymy jak bedzie ,fajnie ze tez na niej bedziesz ,bedziemy dzielic sie spostrzezeniami pozdrawiam goraco
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki