Wątek: AmmyLee się odchudza :)

AGNIESZKO
dobrze zapamietałam?
Pozdrawiam serdecznie.To był żart. Ania

dobrze zapamietalas z mojej strony rowniez...ale perspektywa zwiedzania londynu riksza...kuszaca

Agnieszko
też chętnie zwiedziłabym Londyn jeżdżąc rikszą, nigdy tam nie byłam.
Ale byłam w NRD. a Ty?
Pozdrówka.Ania

hahah stare dobre NRD z namiastka "lepszego swiata" i lalkami chodzaco-mowiacymi echhhh... te skittlersy .. batony i cuda-na-kiju... bylam...bylam.. jakze bymmogla opuscic taka frajde.... do dzis mam garnek do gotowania mleka z podwujnym dniem ....hahahaha
nigdy pozniej nie bylam tak zauroczona 'zagranica" jak majac te kilkanascie lat ...i "oddychajac" luksusem wlasnie wtedy w NRD

A gdzie pozdrówka?
Dla mnie najważniejsze były banany i buty.
I architektura. Szczęśliwy czas, wszystko możliwe.Ania

pozdrowka sa zawsze..... bez wzgledu czy wypowiedziane czy nie ..
architektura..... nrd-owska mnie nie interesowala ( albo nie mialam takiej swiadomosci) natomist ogladanie A.GAUDEIRGO w Barcelonie na zywo!!!!!...to bylo..traumatyczne przezycie... nie sadzilam ze umiem szlochac dobre pol godziny... a wystarczyl rzut oka na sagrada familia..
pozdrowki ( dwa w tym jedno zalegle)

Z czasów NRD do tej pory mam komplet garnków, szybkowar i takie coś do soków. Wszystko kupione za pieniążki zarobione na obozie (przycinałam trawsko wokół młodziutkich drzewek). No i tam po raz pierwszy się na bij zabij zakochałam ...

Agnieszko
ja nie pisałam właściwie o architekturze NRD-owskiej, tylko o niemieckiej.
Zwiedziłam wtedy całe Niemcy ( państwo niemieckie )
Hiszpania i Gaudi - to moje marzenie. Kiedyś to zobaczę.
Pozdrówka na zapas. Ania

Tujaneczko kochana, to Twoje marzenie z Hiszpanią, jak najbardziej polecam zrealizować. Ja nie jestem zbyt czuła na uroki architektury, ale jego katedra i ogród szaleńczo mi sie podobały.

Kochana AmmyLee, wybacz proszę, że tak rozpisałyśmy się na Twoim wąteczku, ale wiesz jak nocne marki dorwą się do klawiatury, to już ich oderwać od niej nie można. Gorąco Cie pozdrawiam i mam nadzieję, że przynajmniej się uśmiejesz czytając to jutro.

Ammy
Bella już przeprosila ( taka jest dobrze wychowana i miła )
a ja przygotowywuję się do boju i mam dzisiaj rogi.
A garnek z podwójnym dnem również posiadam już 20 lat.
W całkiem dobrym stanie, może dlatego, że nie gotuję w nim mleka.
Ammy, zajrzyj do nas, szykuje się bój i nie ma przebacz.Ania