-
hmm no a dzień dzisiejszy. Znów wrażenie, że sporo zjadłam :evil: . Kalorii nie policzyłam, nie chcę się od tego uzależnić. Ale moje wyczucie mowi mi, że tak koło 1300 było. Czyli jest OK. Żadnych grzechów, wszystko co zjadłam zjadłam świadomie (i z premedytacją :twisted: :P)
Gorzej z ruchem - dziś tylko dużo sprzątałam domek no i byłam w kościółku (pierwszy piątek). Ale czuję się trochę ciężko, więc może wyskoczę jeszcze z psinką na spacerek, albo trochę potruchtac :) (w ciemności hehehe :) ) No albo jutro walnę sobie dzień oczyszczający, bo znów cholerka coś ciężko mi na żołądku... :/ a nic ciężkostrawnego nie jadłam :( cholerka :(
Pozdrowionka i wspaniałego, aktywnego :wink: weekendziku życzę!!!
-
Hejka kochana :*
Widzę, że radzisz sobie całkiem całkiem :D
Zostawiam Ci słonika na szczęście :D
Bądżmy tak jak on :!: lekkie duchem chociaż póki co ciężkie ciałem :D
http://kartki.elf.com.pl/elflove/images/m_jak_motyl.gif
-
http://republika.pl/blog_af_338134/5.../kieliszek.gif
Ja juz wysniadankowana wpadam życzyć miłego weekendu :D :*:*
-
-
a ja jeszcze przed śniadankiem.... hmmm co by tu wszamać dobrego :?
-
dziękuję za milutkie odwiedzinki :)
Dziś na szczęście głodówki nie zrobiłam; piszę na szczęście, bo miałam sporo ruchu; rowerek+działeczka+spacer+szybki rowerek do koleżanki (jakieś 12km w 40 minut). No i jeszcze sobie zafunduję wieczorną dawkę ćwiczeń, tak jak wczoraj (byłam na spacerku z psem, odrobinę potruchtałam a potem poćwiczyłam mięśnie brzucha i nóżek :)
A co do ćwiczeń - czytałam, że najlepszy jest poranek. Ale to chyba nie aż taki wielki grzech jak ćwiczę wieczorkiem, a właściwie w nocy? Bo rano to tak jakoś nigdy nie mam czasu :?
Jeśli chodzi o dietkę - to całkiem pozytywnie :) Właściwie oprócz kromki pumpernikiela i 45g kiełbasy (miałam nieodpartą ochotę na jakieś mięsko a tylko toto było w lodówce i nie wymagało gotowania) to dziś były same warzywa i owoce + kubek jogurtu (za 200kcal) i szklanka mleka 2%. Hmmm, no i czuję się nieźle. Do herbatki czerwonej wracam w poniedziałek (dzień ważenia... aaaa) bo już mam w szafie zapas; jak się skończy, poszukam innych ziółek-wspomagaczy :P
Cieplutko pozdrawiam!
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1283.jpg
-
hej AmmyLee :D
co do ćwiczeń, uważam, że od samej godziny ćwiczeń ważniejsze jest aby w ogóle ćwiczyć :!: a to o której godzinie to już sprawa drugorzędna :D
Ja też piję czerwoną herbatkę, chociaż sama nie wiem czy ona coś pomaga chudnąć :? Poprostu zaczeła mi smakować :lol:
Słonecznej niedzieli :!: :D
-
dziendoberek :)
zycze miłej niedzieli :P
pzdr :)
http://img294.echo.cx/img294/4079/3773z8es.jpg
-
Witaj Słonko:)
Ja tez wczoraj cwiczyłam wieczorem, mi sie wydaje tak lepiej bo przynjamnje spalamy kolacje:)
ale tys wczoraj ruchu miała, u mnie padało i nie mogłam sobie wyskoczyc na rowereq:P
No ale dzis moze to nadrobie:D!!!
i bron boschee zadnych głodowek, ja tam wole ocyszczacza se zrobic na samych płynach kiedys tam w przyszłosci hihihih:D
No i czekam na relacje jutro:D!!!
Napewno cos schudłas..tyle ruchu u Ciebie ze pozazdroscic:D!!!
Zycze miłej niedzielki:D!!!
http://e-kartki.net/kartki/big/111087936699.jpg
-
dziękuję syskim dietkowiczkom za odwiedzinki :)
Kathy - mi czerwona herbata pomaga, no i właściwie bardzo ją lubię :) Tylko boję się żeby się od niej nie uzależnić, dlatego robię sobie przerwy :)
hiphoperko - dziękuję. Może ta niedziela nie była najmilsza, ale nie jest źle...
Malinko - staram się z tym ruchem jak mogę :P gdy tylko czuję, że dopada mnie "nuda" to gdzieś łażę albo wsiadam na rower. Od jutra - uzupełnię może ten sposób na nudę jeszcze o basen. I hope :P