-
Ammy - na pewno ci się uda nie podjadać w domku
-
Trzymam kciuki za niepodjadanie
-
AmmyLee, ale ty dziewczyno masz wymiary! Wpadłam w zachwyt, istna modelka! Zawsze podobały mi się wysokie dziewczyny, mają wspaniałą prezencję! Pozdrowienia!
-
Hi Ammy, tego niepodjadania w domciu to raczej nie unikniesz, aby tylko było nie za dużo. :P :P
-
Ammy i jak magiczny stoliczek skusił cię swoją zawartością?
-
innych odwiedzila a u siebie jakby wrobelek naskrobał:P
-
no no nie ładnie... Musisz tu zajrzeć kochana czym prędzej
-
heh no cóż kobietki, u innych łatwiej, a u siebie przyznać się do dietetycznego nieróbstwa (czytać: jedzenia nadmiernego domowego) już nie tak prosto. Dziękuję ślicznie za tak liczne odwiedzinki. A tak poza tym to wczoraj czasu mi zabrakło na przybycie na swój wąteczek, dziś zresztą też zaraz obiadek i do pracy (14-22).
Ogólnie 2 dni spędzone w domu to niestety dość spora porażka. Ale z drugiej strony i tak sukces bo nie objadałam się jak zwykle, tylko po prostu: normalnie jadłam. Potem jeden dzień i noc u mojego ukochanego, była gra w kosza i trochę hm. przytulania więc na szczęście spaliłam parę zbędnych kcal. Troszeczkę spróbuję się wytłumaczyć tym, że mam @ no i...
Ale było minęło, od wczoraj spowrotem na dobrej drodze. Jutro jeszcze dojdzie spora dawka ruchu, bo kończy mi się sieciówka i zaczną długie marszobiegi na uczelnię i do pracy. No i wzięło mnie w końcu na kupno rowerka, kto wie czy nie sprawię sobie prezentu z okazji dnia dziecka finanse jakieś na to są, więc...
Ok. Czas na obiad, sałata z tuńczykiem i warzywami. Kolację sobie odpuszczam.
Aha. Sprawdziłam swą wagę (w sensie tą moją nową mechaniczną). Działa dobrze. I teraz nawet po tych długoweekendowych grzeszkach niedzielne ważenie dało znów 78. Więc już jedna siódemka przywitana na dobre. Impreza z okazji przywitania podwójnej siódemki jak w planie stoi: za tydzień.
Pozdrawiam i przepraszam, że odwiedzę Was dopiero jutro albo nawet pojutrze!
-
Dobrze, że waga Ci nie szaleje No i widzę, że weekend należał do udanych
-
Ammy ale masz fajne plany na dzień dziecka Mi tez by się przydał rower ale kurcze nawet nie mam go gdzie trzymać bo w piwnicy jeszcze z 2 lata wózkownia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki