Wczoraj widziałam Gaguś po przemianie, a dziś już nie, a tak chciałam się z rańca doładować.![]()
Wczoraj widziałam Gaguś po przemianie, a dziś już nie, a tak chciałam się z rańca doładować.![]()
No gaguś według mnie wyglądasz świetnie. A różnica rewelacyjna. Super. Widać że jesteś dziewczyną która wie czego chce i prosto dąży do celu
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
wkleilam jeszcze raz...weszlo wielkie ale juz nie zmieniam bo znow nakrece he ehehe
cześć Gaguś,
gratulowałam, gratuluję gratulować nie przestanę
przemiana super, tak jakby to były dwie osoby,
super naprawdę,
buziaki
Witaj, gaguś, przeczytałam wszystko, co się u ciebie wydarzyło i mogę już na spokojnie przywitać się i mocno wyściskać i ciebie, i twoja mamę, choć ją akurat bardziej metaforycznie i wirtualnie, żeby nie przestraszyła się, że obce ludzie się na nią rzucająTak dobrze, że najgorsze macie już za sobą i choć na pewno pojawią się jeszcze paskudne dni, bo z psychiką najtrudniej sobie poradzić i smutki potrafią ogarnąć w najmniej spodziewanym momencie, jestem przekonana, że razem - a razem przecież zawsze będziecie - skutecznie stawicie temu czoła. Twoja mama ma szczęście mając tak silną (nawet jeśli tylko na zewnątrz) i zdeterminowaną córkę... Gratuluję także zmiany suwaczka. Coraz bardziej mi się oddalasz, już nawet tumanów kurzu za tobą nie widać, a biorąc pod uwagę jak poważnie podchodzisz do dalszego odchudzania, nie mam szans, żeby się do ciebie przybliżyć. Ale co tam, będę sobie chudła w swoim wolnym tempie jednocześnie ciesząc się waszymi sukcesami, jakby to były moje
Pozdrawiam serdecznie![]()
O rany, Gaguuś, różnica jest po prostu powalająca. Gdybym nie wiedziała, że na obu zdjęciach jest ta sama osoba, to pomyślałabym, że może są to dwie siostry, bo jakieś tam podobieństwo widać. I że jedna z nich dba o swoją linię, zdrowiej się odżywia, więcej ćwiczy - i dlatego wygląda tak zupełnie inaczej, niż druga. Mam nadzieję, że nie będziesz mi miała za złe, że to powiem, ale na tym pierwszym zdjęciu wygląda to tak, że trudno uwierzyć, by ta osoba, która siedzi na krześle, miała kiedykolwiek z niego wstać. To była pierwsza rzecz, która mnie na tym zdjęciu uderzyła - wrażenie bezruchu, kogoś, kto "klap" padł na krzesło i już się z niego nie podniesie, niemalże zamiast krzesła widziałam tam wózek inwalidzki i kogoś, kto po prostu nie chodzi wcale. Wiem, że to może złudne wrażenie, że może byłaś wtedy aktywna i ruchliwa, ale taki obraz i odczucia nasunęły mi się li i jedynie na podstawie zdjęcia. A na tym drugim wygląda to zupełnie, absolutnie inaczej. Płynie z niego znacznie bardziej dynamiczna energia, niemalże się od niego iskrzy. Cudowna przemiana, bardzo Ci jej gratuluję i popieram postulat Abuty, że dobrze by było, gdybyś mogła te zdjęcia przesłać do galerii Foczki. To może naprawdę bardzo zmobilizować dziewczyny, które są dopiero na początku drogi, ale czują, że tak bardzo klapły na to symboliczne krzesło, że nie mają siły i wiary, by się z niego podnieść.
Z całego serca gratuluję tego, jak niesamowicie dużo już dokonałaś. To, co Ci jeszcze zostało, to w porównaniu z tymi osiągnięciami kosmetyka
dziekuje za pochwaly i gratulacje...i za slowa uznania.....
naprackowalam sie..ufff...ale ta "kosmetyka" bedzie mnie jeszcze sporo wysilku kosztowac..... coz..czegoz sie nie robi dla piekna..hihih..
moonimus!! jakze ja sie ciesze ze zajrzalas... powiedzialam sobie badz cierpliwa... poczyta a ma co... to sobie przypomni o gagusiniespodziewalam sie ze tak szybko...( dawalam ci tydzien he he he)
triss..bo i masz racje... bylam "klapnieta" ale zyciowo ciagle zmeczona i zniechecona... poirytowana i zniehecona.... teraz... to co innego
abuto... i triss..chceta to bierzcie na galerie... bonie wiem czy musze osobiscie podac linki...czy wystarczy stad skopiowac... jak ma wam to pomoc...albo komukolwiek to prosze bardzo....
flakonko.... lutne cie... powinnam dojsc do 68-70.. jezeli mam skorygowac ilosc fatu do pomizej 20%prosze mi tu nie sabotowac wysilkow..hehehe ( zart)
gosiak..... powiem tak..alez nam sie ten "spacerek" udal... ciebie bym wogole nie poznala...hehehe
bellus izary//cmok ( plotkary)
jade jutro po legytke ...mmm... niemoge sie doczekac.... bede nia machac po miescie.... w koncu znizka na silke he he he na basen i mzk
a potem podjade do centrum pogadac z lekarzem... i leki mamie wziasc.... bedzie dobrze... rana sie coraz lepiej goi..a nie wiem czemulekarz bardzo mily i kompetentny sie zrobil..i jaki troskliwy....
zadziwiajace....hmmm....
mielej nocki diewczyny...i trzymajcie sie...
pees.. oficjalnie wyrazam zgode na umieszczenie fotek moich w galerrii XXL..podpisano gagaus
hihi nie bij nie bij![]()
![]()
po prostu naprawdę z reką na sercu świetnie wygladasz
![]()
![]()
Dziewczyny,wklejajcie swoje zdjecia -i te sprzed odchudzania i te na ktorych juz schudlyscie,dla mnie np to wielka mobilizacja.
Gagaa,roznica kolosalna..na plus oczywiscie![]()
Zakładki