Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 18 z 18

Wątek: Jeszcze raz ale zdrowo!!!!

  1. #11
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez j_usta
    jak po kilku dniach jestem najedzona tą samą porcją to zmniejszam o trochę tak żebym zawsze odchodziła od stołu nienajedzona
    Ale to nie ma nic wspólnego ze zdrowym odchudzaniem. Niedługo będziesz lecieć na 500 kcal i nie poczujesz głodu, zniszczysz sobie przemianę materii i zdrowie. Dużo dziewczyn, które są na tysiącu, zauważa, że czują się najedzone, a nawet przejedzone, ale tylko ktoś, kto nie grzeszy rozsądkiem, będzie schodził poniżej i tak już niskiego limitu kalorycznego.

  2. #12
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Chyba muszę przychylić się do opinii Albiny.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  3. #13
    cariad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej
    ja tez na poczatku chudlam szybciutko.7kg przez 2 tyg,a potem 1kg tygodniowo.Teraz choc trzymam sie 1000ca(+/-) przytylam kilogram ,ale powinnam wczoraj dostac O wiec wmawiam sobie ,ze to przez to...
    Laski czy wy tez tak macie ,ze wam brzuszek nieco odstaje przed miesiaczka?Ja tego wczesniej nie zaobserwowalam,ale teraz lekko luzne spodnie zaczynaja mnie uwierac.
    no nic,w kazdym badz razie trzymam kciuki ,bede tu zagladac i zapraszam do siebie na bloga.

  4. #14
    Guest

    Domyślnie

    Cariad, trzymasz się 1000 kcal? W którym miejscu?
    Ile przeciętnie kalorii jadłaś wtedy, gdy tak szybko schudłaś w krótkim czasie?
    Zapraszałaś na bloga, no to sobie zajrzałam...
    Już tam kiedyś zresztą byłam, wtedy też ręce mi opadły.

  5. #15
    cariad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jakbys nie zauwazyla Sherlocku Holms'ie to napisalam ,ze TERAZ trzymam sie 1000 PLUS/ MINUS.
    Wczesniej jadlam miedzy 700 a 1200kcal,choc oczywiscie (podobnie jak u Ciebie-wiem bo czytalam twoj dziennik patrz 11 i 13 marca chociazby) zdazaly sie od tego odstepstwa,czego wcale nie ukrywam.Poza tym 1000 kalorii to tez jest wartosc orientacyjna,czesciowo wylansowana dlatego ,ze fajnie brzmi i wyglada.Ludzie roznia sie zapotrzebowaniem energie w zaleznosci od wieku,wagii,pracy i aktywnosci ,o czym chyba wiesz skoro taka spostrzegawcza jestes.

  6. #16
    Guest

    Domyślnie

    Ten "plus minus" to u Ciebie całe 800 kcal. Co za różnica - 400 kcal czy 2000 nie?
    To może parę ciekawszych cytatów, które najlepiej świadczą o Twojej wiedzy i podejściu do odchudzania:
    "razem 500kcal czyli moze byc"
    "Razem: 295 kcal (wow) nawet sie specjalnie nie ograniczalam.Po woli przestaje chyba odczuwac glod?"
    "razem: 410 kcal kcal"
    "razem ok 300 kcal"
    Jadłaś między 700 a 1000? A to ciekawe, bo z Twojego bloga wynika coś zupełnie innego.
    Poza tym 1000 kalorii to tez jest wartosc orientacyjna,czesciowo wylansowana dlatego ,ze fajnie brzmi i wyglada
    Panno mądralińska, nie pisz głupot, ok?
    1000 kcal to jest minimum, na jakie można sobie pozwolić. Oczywiście im więcej, tym lepiej, bo jeśli trzymasz się 1200 kcal, to dostarczasz organizmowi więcej składników odżywczych, co jest bardzo korzystne.
    A słyszałaś o czymś takim jak metabolizm? Jeśli tak, to powinnaś wiedzieć, że dieta bardzo restrykcyjna (czyli taka jak Twoja) bardzo go obniża. Więc jak już schudniesz, to nie dziw się, że szybko wróciłaś do wagi wyjściowej, mimo że jadłaś mało.
    Jeśli chodzi o mój "pamiętnik" to polecam, abyś przeczytała go do końca, zanim cokolwiek nietrafionego napiszesz.

  7. #17
    cariad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jesli ktos tu jest panna madralinska to Ty.
    Nie mam zamiaru sie z Toba spierac ani licytowac,a tym bardziej studiowac twojego pamietnika w poszukiwaniu jakichs sensacji.
    Milego odchudzania.

  8. #18
    j_usta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Sory, że nie pisałam. Uważam, że moje odchudzanie jest naprawdę zdrowe. Niestety wiem co to kłopoty z metabolizmem i co znaczy anoreksja. Ja poprostu chcę schudnąć i nie jest dla mnie ważny czas tylko jakość. Daję sobie rok, czyli do 1 czerwca 2006, wtedy muszę wyskoczyć w dwuczęściowym stroju kąpielowym. To chyba nie jest mało na 26 kg. Wiem, że mi się uda, ale tym razem napewno z głową, bo nie dam się, żeby odchudzanie było całym moim życiem.

    Pozdrowionka dla Was. Trzymam kciuki.

    W środę kolejne ważenie.

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •