-
Witaj Karolko!
Mogę powiedzieć że cię podziwiam, tak samo jak wszystkich, który byli lub są na DC. Ja to chyba nie potrafiłabym wytrzymać. Na szczęście nie pozwalają mi na nią finanse , jeszcze dodatkowo tak się ostatnio przyzwyczaiłam do codziennego ćwiczenia, że nie potrafiłabym wytrzymać bez, a z tego co czytałam na DC ruch zakazany
Trzymam kciuki za twoje powodzenie....
Pozdrawiam
-
Witaj Karolka!
Nieźle Ci idzie - 2 kg w 2 dni Ja nie byłam nigdy na DC, odchudzam się dietą 1000 kcal już trochę ponad miesiąc i bardzo mnie cieszą efekty
Życzę Ci utraty kilosków, ale nie za szybkiej bo to niezdrowo i grozi jo-jem.
Pozdrawiam
-
Witajcie
Karolka po pierwsze gratuluję decyzji o odchudzaniu, trzymam kciuki, wytrwasz na pewno!!, możesz napisać ile ta dieta kosztuje? strasznie mnie to interesuje, a nigdzie nie wyczytałam ile trzeba za to zapłacić mimo, że sporo osób stosowało.
I jeszcze jedno, mam nadzieję, że DC to tylko początek do następnej bardziej rozsądnej diety, np 1000 kalorii, bo wiesz że bez tego jojo po DC murowane?
Pozdrawiam ciepło, trzymaj się.
-
Witajcie moje kochane!
Nowy tydzień - nowe możliwości? Jestem piąty dzień na DC - jest ok. - sama się dziwie, że wszystko mi tak łatwo przychodzi dlatego chwalę tą dietę. Od wczoraj prawie nie czuję głodu. Ponieważ wieczorami miałam najgorsze ataki - tak rozkładałm jedzenie, żeby wieczoraem ostatnie pół saszetki wypić o 21.00 bo inaczej ssało mnie jak nie wiem co i wiecie co? - wszystko z powodu braku odczucia głodu tak mi się odwlekało, że ostatnie pół saszetki wypiłam o 21, ale wogóle nie miałam na nią chęci - wmusiłam w siebie bo przecież niecałe 450 kalori to zbyt mało żeby jeszcze coś ucinać. Widocznie ketoza działa . Mam nadzieję, że tak dalej będzie.
Bebe nie masz mnie za co podziwiać naprawdę - w porównaniu z 13-stką - ta dieta to pryszczyk.Jeżeli chodzi o finanse to wszystko sobie przeliczyłam i wychodzi mi niewiele drożej niż 13-stka.
Malinko jeśli chodzi o ruch to wiem, że na ścisłej DC jest zabroniony, ale myślę już o zaczęciu rucho po tych 3 tyg. i boję się bardzo bo ja wydolnościowo zawsze słaba byłam, a tu przecież chodzi o ruch długi bo dopiero po 15 min. organizm wskakuje na wyższe obroty. Oj boję się
Witaj Emkr - cieszę się, że do mnie wpadłaś - te dwa kg to woda - wiem o tym dobrze więc nie skaczę z radości, a dietę prowadzę pod okiem lekarza i na DC rzeczywiście można zlecieć dużo, ale u mnie to i tak będzie tylko wstęp do odchudzania - mam nadzieję.
A więc jeszcze raz zaczynam nowy tydzień, 5-ty dzień na DC i życzę wszystkim miłego tygodnia obfitującego w sukcesy nie tylko w dietowaniu
-
mam nadzieję, że dzionek minął bez kłopotów
Jeśli chodzi o ten ruch po DC to ja Ci na sam początek polecam jak najdłuższe i najczęstsze spacery. Wiem, nic to fantastycznego jeśli chodzi o spalanie kalorii - ledwie 120-160/godzinę, ale wbrew pozorom -daje dużo. Potem może powoli zaczniesz wprowadzać jakieś ćwiczenia? Bo nawet taki spacer jest jakąś formą "wrzucenia organizmu na wyższe obroty", powiedzmy, że gdy kierujesz się już do domu, przyspiesz kroku, a po przyściu, zamiast odpocząć, jeszcze trochę poćwicz Nie wiem, czy zdadzą Ci się na coś te moje rady, ale może akurat :P
Pozdróweczka!!!
-
Witajcie!
Wczorajszy dzień minął bez przykrych niespodzianek - głodu czułam niewiele - bardziej jak wywąchałam coś smakowitego Dziś szósty dzień ścisłej DC - jest dobrze:
8.00 pół koktajlu kakaowego
druga połówka gdzies koło 11-12
potem zupka grzybowa ok 15
a na wieczór w dwóch rzutach zostanie mi jarzynowa.
O rany ile jedzenia jeszcze przede mną
Oj coś nie mogę się dzis opędzić od mojego kotucha - włazi mi przed monitor i nie mogę czytać ani pisać - może go też wyślę na dietę.
Jeżeli chodzi o spacery to też o tym myślałam AmmyLee. 16 lipca jadę nad morze do rodziców i wracam spowrotem dopiero na początku września. Jadę z dzieckiem i jedzie tez moja przyjaciółka z dzieckiem więc spacery będą każdego dnia po południu, a od rana na plażę - w końcu słońce też trochę tłuszczu wypala
Tylko jak ja się rozbiorę , a co mi tam w końcu mężata i dzieciata jestem.
Całuje i ściskam was mocno moje współodchudzaczki!! :P
-
Przychodze by cie pochwalic
Bo ładnie dietkujesz..i na dodatek najedzona chodzisz hihih to efekty ładnej dietki
a co do ruchu to ejst to samo z dietka..poczatki sa trudne a im systematyczniej tym coraz lepiej
a moze basenik ..on tak nie wprawia w nas zmeczenie a momo to tracimy kalorie
eee to ze mezatka...to co??:P
mezczyzna chyba moze sie na ciebie popatrzyc prawda??!!
po za tym jak bedzeizs akceptowac siebie to inni nie ebda sie patrzec na to czy jestem nadwagowa czy chudowa
No chyba ze tak zapatrzone w siebie dryblasy
Pozdrawiam Cie kochana i sle buziaki:*
-
Oj Karolko widzę że fajnie ci idzie, życze dalszej wytrwałości....
Jeśli chodzi o morze to strasznie ci zazdroszczę , morze to dosłownie moje marzenie, które niestety w tym roku się nie spełni Może za rok....
Jak na razie to zaopatrzyłam się w nawet dość fajny strój, oczywiście jednoczęściowy i mam zamiar postraszyć ludzi nad jakimś jeziorkiem
No i mam nadzieję że słonko po pierwsze się nie schowa, a po drugie trochę ze mnie tłuszczyku wytopi...
Też dzieciata i mążata BB
-
Widzę ,że jest nas Cambrowniczek więcej
Ja jestem 2 dzień na DC ( jest to już 3 cykl)
Życzę powodzenia i wytrwałości
-
Witam!
Dziś mi coś humor nie dopisuje - wczoraj miałam jakiś mały kryzys bo popołudniu nogi zrobiły mi się jak z waty - nie wiem jak to opisac bo nie miałam mroczków czy zawrotów głowy tylko takie dziwne uczucie jakbym nie do końca koordynowała pracę nóg. Później przeszło. Poza tym rozmawiałam z mężem telefonicznie (bo wyjechał na tydzień) i jak powiedziałam, że schudłam 3 kg w 4 dni to powiedział, że mało - dziś się zważyłam i jest po 6 dniach 4 kg no może 4,5 - ale nie wiem na pewno bo moja wskazówkowa waga pokazuje hm... nie do końca dobrze - liczmy, że 4 kg, a przecież nawet gumy do żucia nie żuję - nawet słodzika do kawy nie używam . Ja wiem, że niektórzy mieli mniejszy spadek wagi, ale jakoś tak, sama nie wiem co mi jest... . Żałuję, że po tym wydatku na dietę nie stac mnie już na wagę elektroniczną - tam bym widziała każde 100 gram
Witam Ninko także ciebie serdelecznie ups serdecznie - widzę, że masz świetny sposób żeby zajadać się spagetti cały czas i nie przybierać na wadze .Tobie ninko życzę także wytrwałości - słyszałam, że z każdym cyklem DC jest trudniej.
Bebe - jeziorko to tez nieźle - wiesz ja całe życie od urodzenia do studiów spędziłam nad morzem więc nie jest to dla mnie super rewelka choć przyznam, iż cieszę się ogromnie na wyjazd bo brakuje mi już tego powietrza - szkoda tylko, że tyle ludzi tam będzie! Mój problem polega na tym, że strój mam dwuczęściowy - zakrywa brzuch ale jednak, no tyle, że mam chustę i jak miałabym gdzieś iśc to mogę się przewiązać.
Malinko - no tak to chyba ta dieta ma do siebie, że głodu się tak nie czuje, a jesli chodzi o facetów to wiesz skoro mam męża to nie powinno mi juz zależeć tak na ich spojrzeniach
Ściskam was mocno aż tłuszczyk wycisnę Może po południu będzie mi lepiej o 12 mam wizytę u dentysty, ale idę bez obaw bo bardzo miła pani i z wielkiegi tchórza, który do stomatologa z 15 lat nie chodziła nie zostało nic a nic i nawet mojego uzębienia nie kryrtykowała.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki