Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 30

Wątek: Nie mogę na siebie patrzeć

  1. #11
    agulka74 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc,30 minut juz chba minelo
    witam w gronie walczacych o wyglad i zdrowie i trzymam kciuki.odwiedzaj forum jak najczasciej .buziaki

  2. #12
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    Anno, nie zmuszaj sie do cwiczen. Ale spacer - marszowym tempem, nie slimaczym - to jest cos, do czego musisz sie przemoc. Niechby i co drugi dzien, ale co najmniej 40 minut. Powodzenia


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

  3. #13
    luna64 Guest

    Domyślnie

    ANNO nie ma dziś dużo czasu na pisanie,ale obiecuję ,że to nadrobię po urlopie !!!!!Dieta 1000-1200 to bardzo dobry wybór!!!Wiem,że z ćwiczeniami jest na początku bardzo ciężko,ale z czasem na pewno będzie łatwiej!!!!Nie forsuj się zbytnio!!!Rób tylko te ćwiczenia,które dajesz radę,bo nie ma co się zmuszać!!!I dużo spaceruj!!!

    Będę do Ciebie zaglądać i wspierać Cię krajanko(a propos z jakiej jesteś dzielnicy?)
    Zapraszam też na mój wątek

    Wyjeżdżam w poniedziałek,ale potem będę tu stałą bywalczynią!!!!Pozdrawiam

  4. #14
    Guest

    Domyślnie

    98 to już nie 100, dobry początek
    Co do ćwiczeń dziewczyny mają rację, trzeba poczekać, zresztą można sobie więcej szkód narobić, kiedy dawno się nie ćwiczyło, organizm zastały, dokuczają stawy, a i waga za duża. Na początek spacery będą idealne i może nie aż tak, jak poleca margolka (chociaż tak w ogóle opłaca się jej słuchać i czytać), bo jeśli ktoś do tej pory mało chodził, z pokoju do pokoju czy z domu do samochodu, to i kilkanaście minut będzie dobre, byle stopniowo zwiększać i czas, i tempo chodzenia Ja zaczęłam od roweru stacjonarnego, bardzo jestem z niego zadowolona, wystarczy włączyć film i jeździ się nawet tego nie zauważając, a kiedyś padałam po kilku minutach...
    Napisałaś, że masz kłopoty z utrzymaniem diety 1000-1200. Dlaczego? Jesz niesmacznie, chodzisz głodna, bo masz za mało posiłków - za długie przerwy między nimi, czy też wybierasz bardziej kaloryczne jedzenie, co wymusza zmniejszanie porcji? Jeśli napiszesz coś więcej, spróbujemy pomóc, choć generalnie przechodzenie na dietę nie należy do najłatwiejszych i najprzyjemniejszych okresów, ale warto się postarać, potem idzie łatwiej, a i przyjemnie jest, kiedy widać efekty i zaczynamy się czuć zdrowiej...

  5. #15
    chance jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moomin, ma rację!
    Ja też jestem na 1000 kcal, jem małe posiłki, ale często!
    I spokojnie jestem w stanie utrzymać się przy 1000 kcal, nie wykraczając poza ten tysiączek
    Na pewno Ci się uda!
    Bedę trzymac kciuki i gratulacje rzucenia palenia! To też dobry kroczek!
    Pozdrawiam cieplutko!

  6. #16
    agulka74 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    chyba zderzylam sie z toba aniu na forum o 10.08 i tak bywa.
    wlasnie lepiej jeszc mniej kalorycznie to mozna zjesc wiecej i czesciej.tak wlasnie staram sie robic chociaz weekend to byla bomba kcal ale juz wrocilam

  7. #17
    colacaro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Co z toba Aniu
    Sledzilam twoj watek,ale teraz musze cos napisac
    Ja tez w styczniu zaczynalam od podobnej wagi,mam nawet wiecej lat niz ty i sie zdecydowalam na taka forme odchudzania.Wiele razy probowalam w pojedynke ale efekty byly zadne albo krotkotrwale.Odchudzanie na forum bylo jedna z najleprzych decyzji jakie podjelam.Schudlam jak widzisz 14 kilogramow,jeszcze troche przedemna ale walcze dalej.Raz jest lepiej,raz gorzej ale najwazniejsze ze razem
    Nigdzie nie znajdziesz tylu osob z podobnymi problemami,ktore cie rozumieja i zawsze pomoga w trudnych chwilach.
    Zastanow sie,prosze.Czekamy na ciebie

  8. #18
    Guest

    Domyślnie

    I jak tam, Aniu, idzie odchudzanie? Początki są najtrudniejsze, organizm nie najlepiej znosi przejście na dietę, można nawet wpaść w lekki dołek, ale to nie jest regułą, są osoby, które rozpoczynają odchudzanie z bardzo pozytywnym nastawieniem i ani się nie obejrzą, a już mają stracone kilka kilogramów, dieta staje się czymś naturalnym i przyjemnym i można z optymizmem patrzyć w przyszłość, tudzież na wagę, czego nam wszystkim życzę

  9. #19
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Anno gdzie jesteś????Wracaj szybko do nas

    Wracaj i będziemy walczyć razem!Jak widzę wpadłaś na mój jeden wątek-zajrzyj jeszcze na drugi wątek pod ten link na dole!Tam poczytasz o moich codziennych zmaganiach z nadwagą!Ja mieszkam całkiem blisko od Ciebie,bo na Klimontowie Nie poddawaj się,bo tutaj znajdziesz wsparcie i super dziewczyny!!!

    Czekam na Ciebie

  10. #20
    anna1961 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam wszystkie kochane dziewczyny

    kolejne 2 kiloski poszły się bujać
    Ależ to jest cudowne uczucie, kiedy w przyciasnej (jeszcze) spódniczce nareszcie dopina się guziczek :P :P :P :P

    A tak naprawdę to wszystko zaczęlo się od rzucenia palenia .
    Na początku czerwca zdecydowałam się ograniczyć jedzenie i uważnie przyjrzeć się temu co jem, bo obawiałam się,że zastąpię papierosa jedzonkiem. Wtedy jeszcze nie myślałam o odchudzaniu, raczej o tym,żeby więcej nie przytyć . 10 czerwca stanęłam na wadze, którą od conajmniej 3 lat omijałam szerokim łukiem i to był koszmar 100 kilo
    Podjęłam decyzję po dokładnym (od stóp do głów) obejrzeniu się w lustrze i pomyślałam jak mogłam wyhodować takie monstrum

    Decyzja zapadła -dieta - nie wiedziałam dokładnie jeszcze jaka, ale na pewno ograniczenie ilościowe i ćwiczenia.Kiedy odnalazłam te stronki to już wiedziałam co mam robić. Dieta 1000-1200 kalorii, więcej ruchu i stopniowo coraz bardziej intensywna gimnastyka. Na razie ćwiczenia nie są zbyt trudne, gdyż jest mi ciężko ,jeszcze za dużo sadełka
    Będzie dobrze, motywacja jest, pierwsze efekty też juz są i to mnie cieszy.
    To forum i wy wszystkie też bardzo mi pomogłyście.
    Dziękuję i życzę takiego samozaparcia jak mam ja

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •