Strona 1 z 8 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 74

Wątek: stało się...

  1. #1
    mroowka84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie stało się...

    Stało się...dzięki Kochanym kobietom,które uświadomiły mi ,ze odchudzanie to nie jest taka straszna sprawa i że dzięki niemu mogę funkcjonować lepiej ;]
    ODCHUDZAM SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Dzięki wszystkim tym,które mi pomogły postaram sięze wszystkich sił,zależy mi.
    Powiedziałam sobie,że jak się nie wezmę za siebie to będzie tylko gorzej ;/ a przecież tego nie chcę...
    zaczynam odchudzanie od diety kapuścianej-mam nadzieję,że uda mi się-MUSI-chcę zmniejeszyć żołądek,póżniej przejdę na dietę 1000kcal.
    Jeśli macie jakieś rady to bardzo proszę
    jeszcze raz bardzo sredecznie dziękuję :****

    właśnie robię sobie pomiary ciała waga i obwody będzie sporo tego,ale przecież to ja sobie na to pozwoliłam utyczałam się

    ważę 93-94 kg,a mój cel to 60-63 kg.

    3majcie kciuki :***********


    Cel tymczasowy:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    Cel,kóry muszę osiągnąć :
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #2
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    Gratuluje decyzji i bardzo zycze wytrwalosci w dazeniu do celu. Jesli chcesz, dam Ci rade. Zapomnij o "celu docelowym". Odchudzanie najlepiej podzielic na kawalki. Teraz zawalcz o 8 z przodu, potem wyznacz sobie cale 85, potem moze bedziesz miec jakis ciuch odrobine za maly albo za obcisly, ktory bedzie celem...
    Wiesz dlaczego? Odlegly cel wydaje sie nieosiagalny. To bardzo duzo kilogramow do zrzucenia. Gdy przychodzi trudny moment, zalamka - robi Ci sie wszystko jedno, czy wazysz 92 czy 89 kg, skoro upragniona 60 jest poza zasiegiem. A gdy walczysz o 89,9, to jest bardzo blisko - i wiesz, ze kazda niezaliczona wpadka Cie do tego celu przybliza, a kazdy zjedzony baton, bula czy inne kaloryczne pysznosci od tego oddalaja. Latwiej sie mobilizowac do malych celow. Ja odwazylam postawic sobie pierwszy "odlegly" cel - 65 kg, gdy wazylam niespelna 80. Ale tak czy inaczej, walcze raczej takimi malymi etapami, docelowa waga to abstrakcja na suwaczku


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

  3. #3
    mroowka84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie odp.

    masz rację
    dzięki bardzo sredecznie,że odpisałaś
    że jesteś ze mną
    dziękuje bardzos redecznie za radę
    zaraz to zmienię
    buzka:*

    Cel tymczasowy:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Cel,kóry muszę osiągnąć :
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #4
    darcialwica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam cię MROOWKO cieszę się że podjęłaś decyzję o odchudzniu ( im nasz więcej tym lepiej) widzę ze Twoja waga początkowa jest bardzo zbliżona do mojej na pewno Ci się uda i już niedługo będziesz się chwalić zrzuconymi kilogramami
    zaglądaj tu jak najczęściej to pomaga i pamiętaj warto dążyć do celu i wytrwac w swoim postanowieniu

    POZDRAWIAM

  5. #5
    grubcio1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hEJ JA TEZ OD JUTRA ZACZYNAM OD KAPUŚCIANKI TRZYMAM KCIUKI

  6. #6
    mroowka84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie odp.

    Jupppppppppppppppppi udało się
    wiem,że nie powinnam się ważyć codziennie,ale nie mogłam wytrzymać słuchajcie prawie 1,5 kg mniej bardzo możliwe,że przez to mniej na wadze,bo...mniej wody w organizmie ale mi to nie pzreszkadza WAŻNE JEST TO: ze mam chęć dalej się odchudzać wczoraj było strasznie ten 1 dzień-nie mogłam podajdać,wciąż ta zupa z kapusty,ale dziś soebie powiedziałam dasz radę tylko nie podajdaj
    nikt kto od dziecka budował swoją nadwagę ja wybudowałam,aż 30 kg nie schudł w tydzien tylko w o wiele dłuższym czasie ale co tam...pzrecież warto spróbować
    mam nadzieję,że mi sie uda i jak możecie to proszę wspierajcie mnie jak macie jakieś rady to również
    błagam i pozdrawiam

    grubcio 1 - 3mam kciuki i zobaczysz uda się nam :************ pisz o rezultatach

    darcialwica dzięki za wsparcie:*********

    margolka123 dziękuję Tobie najbardzioej :****************


    pozdrawiam :*

  7. #7
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    mroowko, trzymaj sie dzielnie. Powodzenia


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

  8. #8
    mroowka84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie odp.

    Margolka dziękuję Tobie serdecznie za wszystko :******
    dzięki za to,że chociaż Ty mnie wspierasz ,bo nikt inny nie chce

    ale powiemm Tobie jedno zaczynam 4 dzień odchudzania diety kapuścianej-straszna męczarnia-miałam chwilkę załamanki,ale mi przeszło i wiesz?!
    zważyłam się i co?!i o parwie kolejne ,15 kg mniej
    jestem taka szczęśliwa chcę się odchudzać mam nadzieję,że uda mi się )
    acha mam do Ciebie pytanie?!jaką dietę proponowałabyś mi po kapuścianej?!bo nie chce przytyć,ani mieć jo-jo i sama do końca nie wiem,która dieta byłaby odpowiednia ?!

    acha i mam 1 pytanie jeszcze...proszę powiedz mi ile już trwa Twoje odchudzanko?!i na jakich dietach jesteś?!i powiedz mi proszę czy uprawiasz sport do tego!?

    serdecznie zapraszam wszystkich kochanych grubasów to udzielania się
    bo mi smutno tak tu samej...
    pzrepraszam samej z margolką ,która mnie nie opuszcza

    cel tymczasowy: już prawie mi się udał

    url=http://www.TickerFactory.com/]

    [/url]

  9. #9
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witam Mrooweczko

    jestem jestem i już Cię wspieram i baaaaaaaaardzo kibicuję
    zaczęłaś super I efekty już są to zachęca do dalszej walki prawda?


    CHoć to było pytanie do Margolki, to pozowolę sobie napisać, że ja poleciłabym Ci liczenia kaloryjek (sama tak robię, staram się zmieścić w 1200-1300 kcal) lub dietkę South Beach (byłam na niej zimną i naprawdę wg mnie to jest fajna dieta!)
    o tej drugiej informacji jest sporo w "Pamiętnikach" w pościku pt. "PRZEPISY SB".
    Choć na razie moze jednak liczenia polecam, bo jest tyle owoców szkoda by było ich nie jeść (w I fazie SB sa zakazane).

    no i RUCH.......
    jako znany leń tego forum w tym tygodniu w końcu staram się ruszać mój kuperek
    ćwiczę 6 Weidera na brzuch, byłam raz pobiegać (moja kondycja = 0, buuu, no ale wyrobi się...... ), rowerkuję, czekam na otwarcie basenu, który czyszczą...

    gorąco Cię pozdrawiam zapraszam też do mnie będę zaglądać jak Ci idzie
    Ania

  10. #10
    agulka74 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam serdecznie, ja narazie staram sie jesc w granicach 1000-1200 ale moze tez skusze sie na kapusciana i wroce potem na 1000.zobacze.moj problem to zmusic sie do cwiczen ale mam wielka nadzieje sprostac temu.pozdrawiam goraco i trzymam kciuki

Strona 1 z 8 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •