-
Czas pożegnać kilogramy!
Witam dziewczynki!
Po krótce opowiem o sobie. Mam 21 lat, 164 cm wzrostu i 90 kg wagi z czego minimum 25 jest zbędne i z przyjemnością się ich pozbędę. Zawsze byłam hmm puszysta. W wieku 17 lat ważyłam 80 kg i zrzuciłam na diecie 1000 kcal 15 kg w 2 miesiące. Ważyłam 65 kg. Potem zaczęłam powolutku tyć, z każdym rokiem parę kilogramów, aż nagle okazało się, że w zeszłe wakacje osiągnęłam okrągłe 100 kg!!!! Przeraziłam się i zgubiłam w 2 miesiące 12 kg (również deita 1000 kcal), ale oczywiście osiadłam na laurach i na rok dałam sobie spokój, przybyło mi 5 kg. Od miesiąca jem trochę inaczej, postanowiłam, że tym razem nie przejdę na dietę z dnia na dzień, tylko zacznę jeść zdrowiej i powoli przygotuję swój organizm do diety. Waga z 93,5 spadła do 90 (bez diety tylko przy zmianie nawyków żywieniowych). Dzisiaj postanowiłam, że dzień rozpoczęcia diety nadszedł. Oczywiśćie będzie to 1000 kcal + rowerek około 60 minut codziennie. Mój jadłospis może się wydawać niektórym osobom nieco dziwny, bo jem czasami batonika za 350 kcal, a na obiad coś za 50. Oczywiście wiem, że to niezbyt dobrze, ale jestem słodyczomaniakiem i zdarza mi się "oszczędzać" kalorie cały dzień, żeby później dopaść np Bounty
mój dzisiejszy dzień (5 lipca) troszkę przekroczył limit, ale nie od razu Kraków zbudowano, jutro będzie lepiej.
Śniadanie:
kefir piątnica 0% tłuszczu 300 g + bułka z kruszonką - 275 + 75 = 345 kcal
II śniadanie:
serek Bakuś truskawkowy = 135 kcal
Obiad:
pierś z kurczaka smażone na oliwie z oliwek + marchewki juniorki = 346 + 90 + 48 = 436 kcal
Kolacja:
lód Twix = 191 kcal
Razem: 1107 kcal
30 minut na rowerku
Jutro postaram się trzymać w ramach 1000 kcal i jeździć dłużej, a tym czasem idę spać, bo brzuch domaga się pożywienia
-
Rumianeczku!!
zycze ci duzo sczescia...i powodzenia za ledwe 5 dni zaczynam stosowac 1000 diete i jestem ciekawa jak sie czujesz nad nia. czujesz sie czesto glodna? czy raczej nie? okurat szybko wpadlam zeby ci zyczyc powodzenia.
pozdrawiam
-
Jeśli masz zamiar tyle ćwiczyć, to zwiększ liczbę kalorii. Nie warto psuć sobie metabolizmu.
Ja nie schodziłam poniżej 1200 kcal, często było dużo więcej, a teraz, gdy miałam przerwę od diety i jadłam tyle, ile chciałam i nie miałam problemów z tyciem. Sprawny metabolizm to podstawa.
-
Witaj Marged, co do dietki 1000 kcal to polecam ją w 100%, bo:
- sama dobierasz sobie posiłki
- możesz pozwolić sobie nawet na słodycze i małe grzeszki
- możesz mieć codziennie inny jadłospis
- i przede wszystkim nikt nie narzuca Ci nic z góry
Oczywiście przez pierwszy okres czuje się głód (ale nie wilczy), zwłaszcza wieczorem, ale jeśli będziesz jadła 4-5 posiłków dziennie o regularnych porach to Twój organizm nie będzie wołał o jedzenie. Ważne jest, aby nie jeść po 18, ale... jeśli już musisz, to proponuję chudy jogurt, jabłko lub jakiś inny małokaloryczny owoc. Ja przyjęłam zasadę, że nie kupię w sklepie nic, co nie ma podanych kalorii lub ja nie znam ich kaloryczności, bo już wiele razy "nacięłam" się i wracając ze sklepu zjadłam niewinnie wyglądające 25 dag winogron, a jak zobaczyłam ile mają kalorii to mi szczęka opadła. Ważne jest również, aby jeść dużo zdrowych i sycących rzeczy. Zamiast zwykłej kajzerki, pieczywo ciemne, zamiast schabowego - drób itd. Nawet kiedy przerwałam dietę w zeszłym roku to często jadłam posiłki do których się przyzwyczaiłam w trakcie i diety i dzięki temu przytyłam tylko (albo i aż) 5 kg w ciągu całego roku, z czego pierwsze 2 kg od razu, więc uważam, że i tak nie było źle. Oczywiście tym razem nie zamierzam nic przerywać i będę walczyć o swoje
Albinko kochana no to mnie zaskoczyłaś ja myślałam, że ćwiczę za mało . Ale skoro tak mówisz postaram się zwiększyć liczbę kcal, bo dobrze funkcjonujący metabolizm to podstawa.
Pozdrawiam serdecznie, wieczorem zdam raport
-
RUMIANECZKU życze powodzonka w walce z kilosikami z takim podejściem na pewno zrzucisz ich nadmiar TYLKO NIE DAJ SIĘ PO 2-3 MIESIĄCACH TRZEBA TRWAĆ W SWOIM POSTANOWIENIU
POZDRAWIAM
-
Tak Darciu właśnie tego najbardziej się obawiam, że w pewnym momencie waga stanie, albo ja stracę motywację Ale nie można tego zakładać, bo nie byłoby sensu walczyć
Dzisiejszy dzionek minął mi pod znakiem pumpernikla i nie wiem czy to kwestia wysokiej temperatury czy tego, że ten chlebek taki sycący, bo wogóle nie czuję głodu
Śniadanie:
kawa z mlekiem 0% + 1,5 łyżki cukru (musze kupić słodzik cholerka) = 77 kcal
2 kromki pumpernikla (mniami) z odrobinką masła + 2 plasterki serka Hohland chester + pomidorek = 304 kcal
II śniadanie:
Belriso z jabłkiem = 231 kcal
Obiad:
2 kromki pumpernikla z odrobinką masła + 2 plasterki serka Hohland chester + 2 plasterki chudej wędliny + pomidorek = 344 kcal
Podwieczorek:
lód = 191 kcal
Razem wychodzi 1147 kcal
40 minut spaceru
Znowu trochę za dużo, ale do 1200 jeszcze nie ma tragedi
Pozdrawiam serdecznie wszystkie kobitki i do zobaczenia jutro
Miłych snów
-
wywal loda i to berlizo z czyms tam ( to chemia zrob sobie sama ryz posyp cynamonem i startym jablkiem)) masz juz minus 420 kalorii do tysiaca "dojedz" owocami
i po co ci dwa plastry sera....wez jeden....a z kolacji wogole wywal...masz wedline
cukier....s koro musisz...ale slodzik!!!!..nie zawalaj metabolizmu chemia.... oglupisz go tylko
w sumie jesz 1000 tylko smieci za duzo i stad wynik wysoki
trzymam kciuki w walce ( gratulacje za jej podjecie)
waga staje...... to bardzo dobrze...o ile trzymasz diete....
to znaczy ze organizm debatuje sam ze soba...z kazda komorka...i musi miec czas donamyslu zeby nakazac im ( komorkom) zaczynac pozerac to co do tej pory ma w zapasach.....
potem waga rusza...na leb na szyje...potem znow staje....( znow sie metabolizm przestawia)....potem znow rusza....i tak w kolko...
....relatywnie patrzac...to super jak waga staje przy prawidlowej diecie
nie mysl rumianeczku o tym "co bedzie"...mysl o tym co jest i co chcesz zeby sie stalo....
-
rumianeczku... zaniedbujesz nas... wpadaj i opowiadaj cokoliwek by mialo to byc
-
Hihi, no fakt zaniedbuje, ale teraz mam strasznie dużo pracy przed urlopem i to dlatego Ale dieta wciąż trwa i są efekty tylko nie wiem jak zmienić wagę na tym suwaczku na dole
-
Witaj Rumianeczku!
Mam nadzieję, że będziesz trwała w diecie 1000 kalorii. Zgadzam się z Gagą, że nie warto pakować zbędnej chemii do organizmu. Trzymam kciuki za Twoje ditowanie.
Pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki