Wątek: "Żółtodziób" zaczyna

Niunia 17 - ja też przestałam wierzyć w cuda, ze za miesiąc będę warzyć 78 czy nawet 98, dlatego stawiam sobie tymczasowe cele. Rok temu ważyłam 110kg i w tej chwili marzę o tej wadze.
bella 115 ja też
margolka 123 - to smutne ale prawdziwe nie da się objadać, nawet uznanymi za nie tuczace w danej diecie rzeczami. Na MM też trzeba zwracać uwagę na np.: owoce czy węglowodany.
AmmyLee - mądrze powiedziane - perfekcyjnie być człowiekiem

na obiad zjadłam: miseczke zupy (warzywa + woda + jogurt), małego klopsika z ziemniaczkiem i miskę sałaty.
kol. to pizza własnej produkcji: cinkie ciasto a na górę: pieczarki, pomidory, papryka i odrobinka sera pleśniowego.

mmm pychotka

Udanego weekendu, Alu, jak najbardziej dietkowego!!!

I jak udało Ci się przetrwać kolejny dzień wojny? ( ja to tak nazywam walczę ze soba, z kiloskami, z łakomstwem... Mam nadzieję, że kolejny dzień zakończony sukcesem

Miłego weekendu!

AmmyLee - żebyś wiedziała, że pychotka , mało kcal a namiastka fast-food-uczty
Rewolucja - jeszcze żyję a myślałam, że ograniczając jedzenie umrę po kilku dniach 1kg zleciał przez te kilka dni ale nie mam złudzeń, słyszałam, że 2-3 pierwsze kg to woda
Wszystkim forumowiczom życzę udanego weekendu!!! Aby był w miarę dietetyczny

Dobranoc i/lub dzień dobry!!!

Hi Ala,
zaglądam do Ciebie i ... zatrzymałam się na opisie pizzy ... rozmarzyłam się trochę. Ale troszeczkę :P Czwartek i piątek były dla mnie bardzo okrutne, dziś już czuję się lepiej, kryzysik minął. Czas na dietkowy weekend. :P
Trzymaj się bardzo mocno!

Słonecznego weekendu!!!
Takiej pogody w sam raz, bo u mnie paskudna burza

Pozdrowionka!!!

Ala czytam co zjadlas na obiadek i podziwiam :P
ja sie zdobylam dzis na 50g (wraz z kostką) pysznego pieczonego zeberka, pomidorka, o tego sos leczo wlasnej roboty i szklanka mleka 300 cal :P ale nie jadlam sniedania wiec mozna bylo sobie pozowlic

Ehhh... podobno marzenia sie spełniają....

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Niunia - nie ma co podziwiać. Było dobre ale zjadłam tylko troszkę. Nie powinnaś zapominać o sniadaniu, pamietaj "śniadanie to najważniejszy posiłek dnia".