oh ah : )jak tu komus landie idziePowodzonka piekna
abys swicila przykladem w pracy jako piekna i neizalezna kobitka.
p.s. Tak mnie dzis naszlo ze kobieta odchudzajaca sie to kawal silnej babybaaaardzo silnej
oh ah : )jak tu komus landie idziePowodzonka piekna
abys swicila przykladem w pracy jako piekna i neizalezna kobitka.
p.s. Tak mnie dzis naszlo ze kobieta odchudzajaca sie to kawal silnej babybaaaardzo silnej
Hej Laski
a więc dieta jest restrykcyjna i jak juz rozmawiałam z Bellą ciężko jest mi powrócić do 3 posiłków i mam jakieś dziwne wrażenie,ze napęczniałam mimo,iż @ ma isę ku końcowi. Mam nadzieję,że jutro zauważę zmianę zarówno fizycznie jak i wagowo zamierzam się zważyć i zobczaczyć czy coś drgnęło.
Jestem tak szczęśliwa i pełna optymizmu,że nawet najmniejsza czekoladka mnie nie skusi, ale nawet nie domyślacie się powodu. Ostatnimi czasy buszowałam po sklepach i różne takie tam ubranka sobie kupiłam(do pracki oczywiście), ale dziś mąż zrobił mi tak cudowną niespodziankę i sprawił mi JEANSY z haftowanym kwiatem na kieszeniach pupnychsą urocze kobiece i widzę po nich jak bioderka się mi wysmukliły. Teraz nic nie jest w stanie zaprzepaścić mojej diety!!!Dodatkowy element to to,że M. zapłacił za nie 50 !!!pln(15 zł upustu) hihih więc nie ma na co marudzić
Jeśli chodzi o 6W to się troszku zawiodłam na moich mięśniach brzucha. Myslałam,że po 4 tyg ćwiczonek mniej lub bardziej intensywnych są w stanie znieść więcej. Ciężko cholernie było, ale jak czułam napięcie przepony to aż zaciskałam zęby i dalej..uff na szczęście po
Imperfect dziś mogę ze wszystkimi forumowiczkami zapałem się dzielić, bo mam go co nie miara. Dla Ciebie specjalnie ogromna dawka!!!
RewelkoTobie też miłego, pięknego, dietkowego weekendu!
Izary póki co idzie bo zaczęłam, ale żebym specjalnie ją komuś polecała to chyba niebardzoćwiczonka 6W oczywiście polecam!!
Belluś kochana nawet nie wiesz jaki głupi usmieszek mi z twarzy nie schodzi, dzięki tym spodenkom...ehh..a z tymi torebkami to dobry pomysł, a nie wiem czy Ci mówiłam ,że ja jeszczę perfumki uwielbiami cienie do powiek więc u mnie co 5 kilosków inny gadżet może być. Musimy obgadać!!
Foczko a to pewne,że my silne i niezależne babeczki jesteśmy. Wkońcu to my podejmujemy decyzję i dążymy do celu z zapałem godnym pozazdoszczenie(mimo kilku grzeszków)
zmykam na Wasze wąteczki
![]()
no...dosyć misiowania....
buziaki dla wszystkich i dobranoc.....
nie mogłam się powstrzymać taki był słodki:P
poprosze o jakies tlumaczenie.. bom chyba nie za bardzo zrozumiala... jakie trzy posilki????Zamieszczone przez szakalkaw
dzinsow gratuluje
hej kochane
Wczoraj zapomniałam wam powiedzieć(przez te dżinsiki). Mojego M. kuzynka, 33 lata przez 5 tyg schudła ok 10 kg, bedąc na diecie od jakiegoś energoterapeuty. Zapytałam o szczegóły iii powiedziała, że je dwa posiłki a jeden omija tzn, je:
1 dzień- śniadanie, obiad
2 dzień obiad, kolację
3 dzień śniadanie, kolację
zapytałam jak się czuje i wogóle. Powiedziała,że można dużo jeść(zapaliła mi się lampka), ale po kulku dniach nie jesteś już w stanie zmieścić dużo, bo żołądek jakby nie było nie dostaje tyle co zawsze. Zapytałam, czy zauważyła,że obwody się zmniejszają, ale chodziło mi o tłuszcz i jędrność skóry. Powiedziała,że az tak to siebie nie obserwuje, ale się zmniejszyła,żadnych zabegów na skórę i ćwiczeń. hm....kiedyś pewnie skusiłabym się na tę dietę, ale teraz uważam,że wszystkie tego typu diety jakoś wiele haczyków mają. Bałabym się żeby skóra nie sflaczała z tłuszczem, bo nie wiem czy czasem z masy właściwej jej nie zabiera kilosków. A szkoda by było. Fajna babeczka po koszmarnych przeżyciach.oki to tyle
WITAJ SZAKALKO W NIEDZIELNY PORANEK
Oficjane wyniki w poniedziałek, a te mniej oficjalne może dziś![]()
Ściskam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Gratuluję Szakalko,
przede wszystkim samodyscypliny i upartego dążenia do celu.
Bardzo się cieszę ,ze otrzymałaś takifajny prezent, jest to przeciez dodatkowa mobilizacja, prawda?
Co do tej diety Twojej znajomej, to..... delikatnie mówiąc miałabym wiele uwag,
same jesteśmy ( przynajmniej ja ) ofiarami wielu diet-cud, które dawały złudne nadzieje, na znaczną utratę wagi, cóż z tego, jak ta waga po krótkim czasie wracała jakby troche z nawiązką?
Nie wierzę, już nie wierzę, że bez amiany stylu zycia mozliwe jest schudnięcie i utrzymanie później wagi już na długo.
Ale cóż, każdy musi sie sam do tego przekonać, i jak mówi Margolka, dojrzeć, dorosnąć do tego.
Pozdrawiam Cię cieplutko i słonecznie.
Hi Szakalka, bardzo dużo z Ciebie emanuje optymizmu, ale coż tylko się podczepiać pod Ciebie. Mnie też się nieźle wiedzie wagowo, ale Ty to chyba nam rewelację poniedziałkową szykujesz? A widzisz, jakich mamy mniamniuśnych chłopaków, poproszę o fotkę w spodenkach. :P Ależ ja kocham perfumy! I wiesz co, powinnam sobie je kupić w poniedziałek, w końcu mi się należą, a że na półce trochę ich stoi to już inna inszość.![]()
![]()
![]()
![]()
Witam Szakalkaw![]()
![]()
![]()
![]()
Dziękuję za wizytę na moim wąteczku!!!!Wpadaj kiedy tylko zechcesz![]()
![]()
![]()
Bardzo lubię "poznawać" nowe osóbki
![]()
Jak tylko znajdę więcej czasu prześledzę cały Twój wątek
![]()
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego weekendu![]()
![]()
Zakładki