Bella ja aż się boję co będzie jak mnie taki kryzysik dopadnie , tym gorzej że moje maleństwo w swojej półce ma pełno pyszności na które patrzę, Na szczęście póki co nie z chęcią a obojętnością. Dlatego mocno trzymam za Ciebie kciuki zobaczysz,że uda Ci się wytrwać. Straciłaś już 6 kg! Pomyśl, ile pracy włożyłaś w to, nie warto ruszać cukierka. Zrób sobie jakąś inną przyjemność i zaplanuj tak czas by nie mysleć o słodyczach(ale teraz ja mądra jestem, a sama pewnie niedługo będę myślała tylko o czymś z czekoladą :? )

pozdrowionka wspierające:D