Właśnie i taką umiejętność poprzestanie na jednym a nie na całej paczce musimy trenować. Przecież wiemy, że nie chodzi o to, żeby nie tknąć wogóle słodyczy, albo innych smakołyków. Ale żeby zachować umiar, którego brak doprowadził nas do takiej wagi. Więc jedno ciasteczko zamiast całej paczki, jedna mała porcja lodów, a nie podwójna, jedna kiełbaska na grilu, a nie 5.
Trzymajmy tak dalej.