Czekam bardzo niecierpliwie![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Czekam bardzo niecierpliwie![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Gdzie jesteś droga koleżanko!!!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Szakalko co z Tobą. Wracaj, napisz choć kilka słów.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
no proszzze!!
wopadam przeprosic ze mnie dawnonie bylo i co widze...
"pustki"
hmmmm... odezwij sie... bo juz sie sromotnie stesknilam...........
//buziol
Witaj Madziu
wpadam z pozdrowionkamiwczoraj widziałam Cię na forum, to dziś szybciutko przybiegłam zeby zobaczyć co u Ciebie.... ale tu Cię nie było..
![]()
skrobnij choć kilka słów co słychać i jak idzie dietkowanie?![]()
miłego dnia, buziaczki![]()
obiecujemy ze niebędziemy krzyczeć z powodu długioej nie obecności..
ale poprostu martwimy się o Ciebie
naskrob choć kilka słów tuaj...
sama często znikam z forum i wiem ze czasem tak jest poprotu łatwiej.. odejść nie mówiąc słowa nikomu..ale z drugiej strony to wcale nie jest wyjście... wręcz przeciwnie powinno sie rozmawiać o wszystkim.. nawet o smutnych przejsciach i niepowodzeniach...
wiem i rozumiem... łatwo mi się stuka te słowa...gorzej z praktyką, co nieehhhh chyba obie musimy nad tym popracować
pozdrawiam :*
Szakalko podpisuje się pod tekstem Katharinki i proszę wróć do nas![]()
![]()
![]()
![]()
WItaj Madziu
szkoda, ze tak zniknęłaś...ale my pamiętamy i czekamy na Ciebie
![]()
skrobnij choć słów kilka! buziaczki
Ja już sie zdenerwowałam nie na żarty...martwie się...daj znać, ze wszystko ok.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Hej kochane forumowiczki
wiem,ze pewnie strasznie mnie zrugacie za to,że mnie nie było a jeszcze bardzij za to,że "urosłam" do 96 kg. I nie mam zamiaru się usprawiedliwiać. Zaniedbałam co nieco, zresztą Was też. Strasznie się stęskniłam i postanowiłam wrócić. Wstyd mi strasznieCieszę się z waszych sukcesów, bo widzę,że sa imponujące
gratulki ogromne wiedziałam,że wam się uda. Jestem teraz na etapie otruwania organizmu i analizy błędów popełnionych w ostatnim czasie, co będzie bolesne niestety. Zaganiana jestem koszmarnie, wracam po nocach do domu, w weekend szkoła, w miedzyczasie pisanie pracy itp czyli normalne życie jak na te czasy przystało. Niestety zaniedbałam moją świadomość swojego wyglądu i celu, który jeszcze nie tak dawno mi przyswiecał. Nie pozostaje mi nic innego niż analiza i działanie.eh...a miało tak już nie być. Postaram się niebawem odwiedzić was na waszych watkach, ale pewnie nie możliwe będzie przeczytanie wszystkiego co przegapiłam.
Teraz czekam na wasze odwiedziny z reprymendą i obiecuję poprawę.
Trzymajcie sie kochane wszystkie!
Zakładki