Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

Hi Rewolucja, dziękuję za życzenia. :P

Bardzo trzymam kciuki...

Witaj Sylwuś!

Mam nadzieje że weekend mija pod znakiem relaksu
Jak samopoczucie? chyba już lepiej niz w piatek?
Naladuj akumulatorki na kolejny tydzien...
A mi już brakuje ciebie... przydalby mi się taki kopniaczek w d... i zastrzyk pozytywnej energii do dietkowania. Nawet ostatnio zaczelam się pilnowac i w zwiazku z tym waga łaskawie się zatrzymała w miejscu (znaczy się nie rośnie ) a więc to już coś.

Buziaki podsyłam

Pamiętam i czekam Rewolucjo

Przyszłam sie przywitac po wielu przykrych przejsciach.
Mam nadzieje ze tamten okres mam za sobą i bede
mogła spokojnie dietkowac. Wole nie pisac , ze na pewno, bo raz juz tak napisałam i
potem znów los pokrzyzował mi moje plany. W kazdym razie w miare wytrzymania w pozycji siedzącej nadrobie Twój wąteczek i bede pisac.
Pozdrawiam Ciepło

Kasia

Sylwiku skrobnij coś... czytałam ,że znów chorujesz i zmartwiłam się...
Trzymaj się siostra!

Rewolucjuniu kochana, cóż to dziewczyny o jakiejś chorobie wspominają? Trzymaj nam się zdrowo.

Mocno Cię ściskam i czekam na jakieś wpisy od Ciebie.

Sylwuś dużo zdrówka życzę i dołączam bukiet Twoich ulubionych frezji

Życzę słonecznego weekendu

Witaj Sylwuś!

Kuruj się abyśmy mogły za tydzien się popluskac - mam nadzieje ze tym razem sie uda i żadnej z nas już nic nie wypadnie - choc teraz to moja kolej by nawalic

Przypominam o spotkanku 19 grudnia

Po więcej zapraszam Na wątek Zlotowy

mam nadzieje ze w koncu się cos ruszy i cjetni zaczna się zgłaszac bo na razie jakoś tak niemrawo... może zbyt odległy termin dla niektórych zyjacych z dnia na dzien

Buziaki