Wątek: no to dalej do dzieła :) nowe siły, nowa motywacja...

Nareszcie WAKACJE!!! wreszcie jestem wolna od uczelni,praktyk, sesji i tym podobnych

Dzisiaj juz wyjeżdzam, mam nadzieje ze wróce szczuplejsza chociaz kg...
Od sesji udało mi sie zchudnąc 5 kg już , takze znowu jestem z siebie dumna, mam nadzieje, że uda sie tez wiecej
Pozdrawiam
buziaki :*

A gdzie napisałaś kiedy wrócisz?!
Mam nadzieję, że dobrze Ci się wakacjuje i że wrócisz bez nadbagażu w postaci dodatkowych kg
5kg od sesji, no pięknie. Gratuluję i czekam na dalsze rewelacje na tym polu

Wypoczywaj i wracaj do nas.
C.

Czesć

Wróciłam z wakacji już dawno jak sie mozna domyslić...
Zaczął sie 4 rok... przez dobre 3 tygodnie nie mogłam sie pozbieraci przestawic znowu na zajecia, fakultety, szpitale i inne pierdoły...
jeszcze chyba zaden rok nie zaczynał sie takim speedem od samego października i jeszcze nigdy nie miałam takiego doła z tego powodu...

jedyne co jest w tym wszystkim dobre,że schudłam do 68 kg i moge znowu zatrudnić tikerka
W tym roku mam półmetek... i to jest chyba moja motywacja teraz, żeby jeszcze te 5 kg schudnąć...bardzo bym chciała, ale co z tego wyjdzie...

Na wakacjach byłam nad morzem...i bardzo mi go teraz brakuje... dobrze, ze sa chociaz wspomnienia, a moze lepiej zeby ich nie było??

Znowy zaczął sie młyn, zajecia od rana do wieczora, te obowiazkowe i te nieobowiazkowe... mało mam czasu na jedzenie, ale na szczescie mam czas na 2x w tygodniu na siłownie

A teraz musze juz isc lulu bo późno, a jutro wazne spotkanie ...
Trzymajcie kciuki
pozdrawiam :*

:* Cauchy

P.S. Moze ktoś do mnie zajrzy

Witaj Karenikkkkk

Jak się ciesze, że Ci widze. Nawet bardzo się ciesze. Na razie się tyylko przywitam, bo lecę się szykować na uczelnie, ale wieczorem coś może jeszcze skrobne

Pozdrawiam i miłego dzionka życzę
cmok cmok

Karmen, no właśnie zastanawiałam się, gdzie Ty się podziałaś. Bo w grudniu mamy we Wrocławiu duży forumowy zlot - chyba frakcja wrocławska się na niego stawi, prawda? Szczegóły w pierwszym linku mojej sygnaturki

Uściski i gratuluję przesunięcia suwaczka

Mam nadzieje, że nie będziesz znowu znikać

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Cześć
Jakos ten tydzień do najbardziej light nie nalezał a to przez 1.11 ( tak wiem złej baletnicy itp itd )
Dzisiaj od samego rana nosi mnie i ciągle cos podjadam no niby to w limicie ale jak tak dalej pójdzie to ... nie wiem
Wczoraj za to dietka bardzo ładnie wyszła i do tego 2h na siłowni
-60 min orbiterek
-20 min stepmaster
-15 min rowerek
-5 min ergometr
i około 20 min na mięśnie brzucha i ud na różnych "cudach"
wyszłam ledwo żywa, ale szcześliwa, nie sadziłam że jestem w stanie tyle wody min wypić

I jeszcze jedne plus tej siłowni... przeszły mi wszystkie nerwy, złosć i smutek...
co prawda dzisiaj troche wracają :/ ale moze nie z takim nasileniem jak w czwartek

A co do motywacji to jest średnia, bo z jednej strony półmetek za miesiac, ale.....

Uszatku ---> :* :* :*

Tris ---> podziałam sie i znalazłam a bardzo chetnie chciałabym, uczestniczyc w "zlocie" i mam nadzieje że nic mi w tym nie przeszkodzi :*:*:*

rewolucjo ---> ja też mam taka nadzięję :*:*:*

P.S. Ja znowu mam czasu jak na lekarstwo mam nadzieje ze sie nie bedziecie na mnie denerwowac

pozdrawiam
Karmen

Ja jak zwykle jak po ogień...
Dietka wychodzi ok, tylko cięzko mi sie uczy jak jestem głodna
W poniedziałek była siłownia

Zajełam sie dieta i nie mysle o całej reszcie, ale....

No to gratuluję diety i siłowni.

Dopisuję Cię w takim razie do zlotowej listy jako "prawdopodobnie". Najpóźniej na początku grudnia będę wszystkim zainteresowanym wysyłać priva z wszystkimi namiarami.

Uściski

Już po półmetku....
Teraz walcze dalej zeby w nowy rok wejść jako 64kg pączek taka waga to marzenie...
Chociaz u mnie jak zwykle młyn...czy ja kiedyś odpoczne?
Pozdrawiam