Karmen, wiesz, pisząc chipsy i cola miałam tak ogólnie na myśli rzeczy wysokokaloryczne Zresztą pewnie się domyśliłaś

Hmm, ja mam na szczęście lepsze "nawyki" jeśli chodzi o sytuacje stresowe - uwielbiam się "wykończyć" ruchowo, tj. np przejechać 50km na rowerze, sprzątnąć dokładnie całą kuchnię czy pójść na długi spacer w góry Choć wcześniej bywało, że sięgałam czasem po słodkości czy coś słonego :P A teraz - czując głód i stres sięgam po świeże warzywa, owoce, jogurt...

Powodzonka i udanego weekendu, dziewczyny!!!