Wątek: no to dalej do dzieła :) nowe siły, nowa motywacja...

Na pewien czas musze sie z wami pożegnać
MOże tylko do poniedziałku 22 a moze na troszke dłużej
Nie zapomnijcie o mnie i prosze trzymajcie kciuki..........
pozdrawiam

Wracaj do nas szybciutko Karmenuś Bede pilnowala watka

Pilnuje wateczku jak obiecalam A ty szybciutko wszystko zdawaj i wracaj do nas

czesc Misia.... postanowiłam zaglądnoć do Ciebie .
duzo nie bede pisac bo nawet nie wiem od czego zaczac ... w kazdym razie drugi dzien sie ładnie trzymam i waga leci w doł. mam nadzieje ze w koncu spadnie.
Musze Cie przecież dogonic :P.
powodzenia

hehe.... to znowu ja
no mikrobiologie udało sie zaliczyc, ale nigdy więcej tego dziadostwa.... fuuuu
jeszcze TYLKO 3 egzaminy i koło jutro
Troche mało czasu mam boje sie ze sobie nie poradze
Ponieważ byłam w stresie ogrrrrrrrrrrooooooomnym w czasie nauki na mikroby nie liczyłam kcal..... i chyba przytył mi sie jakiś kilogram, ale już ładnie teraz diete trzymam, zwaze sie moze po sesji, teraz chyba nie bardzo mam głowe do tego wszystkiego
rany jak ja nie znosze sesjiiiiiiiiiiiiiiii ble

tiarko dziekuje za podtrzymanie wątka :*
izulka trzymam kciuki za nastepne dni....

Trisku, agnimi...ja sie już kompletnie pogubiał mz rozmiarami.... mam wstret do sklepów i nie pójde tak dłuuuuugo.... no może po buty bo stopa mi nie tyje... jeszcze tego by brakowało

Pozdrawiam gorąco i wracam niestety do ksiąg moich.........

trzymaj sie Misia
jestem z Ciebie bardzo dumna moja pani doktor
buziaki

Witak Karenik :*:*:*:*
Ja zaczynam sesje i zaczynam znowu dietkowac. Troche poroniony pomysł, bo możnaby pomyślec, że jedno wyklucza drugie. Wyszłóam jednak z założenia, że spróbowanie nic nie kosztuje
Pozdrawiam Cieplutko i trzymam kciukasy za egzaminki, koła i dietkowanie
Usia :*

Karmen, trzymaj się, wszystko zdawaj i wracaj do nas No bo za parę miesięcy już będzie czas, by zacząć grudniowy wielki, przeogromny forumowy zlot we Wrocławiu planować

Uściski

Cześć...
Wywiało mnie na troche....co???
Ale jestem i mam nadzieje, że przyjmiecie mnie
Jestem już po sesji i moge wreszcie pomyśleć o sobie... chociaż nie do końca...

Praktyka i praca dają mi nieźle w kość, ale chociaż czasu na myslenie o jedzeniu nie mam no i nie bardzo na samo jedzenie....
pozdrawiam