Buziaki
Buziaki
hej kochane dziewczyny... u nas na szczęście aż tak strasznie nie wieje.. ale jest zimno...
dzisiaj przeszłam strasznie dużo kilometrów w pracy... ponieważ nie siedziałam dzisiaj na kasie tylko robiłam zwroty, zbierałam koszyki i wózki... biegałam z kluczykiem do światełek i tak przez 7 godzin..a to dlatego że mam coś z lewym nadgarstkiem... boli mnie łapka i panie z nadzoru stwierdziły że to bes sensu żebym siedziała na kasie i sie męczyła ale takie bieganie 7 godzin po sklepie też jest męczące więc troche kalorii spaliłam na szczęście jutro nie idę do pracy.. będę się dzielnie uczyć do weekendowych zaliczeń.. mam nadzieję, że dobrze mi pójdzie i zaliczę te przedmioty chociaż na 3 trzymajcie kciuki
Lunko.. dziękuję za zdjęcia jesteś kochana
Westalko... dziękuję za pamięć
Madziu.. Ty też jesteś kochana trzymam kciuki
Oj, miło ze strony tych pań z nadzoru, że pomyślały o Twojej bolącej łapce i dostosowały do niej rodzaj pracy. I faktycznie na pewno więcej kalorii w ten sposób spaliłaś.
A czy ja Ci kiedyś pisałam, że tu w Stanach kasjerki w supermarketach muszą stać, nie siedzieć?
Mocno Cię ściskam i trzymam kciuki za ósemkę.
Miłego poniedziałku Skiereczko!!!
BUZIACZKI!!!
Triskell- a ile te kasjerki muszą pracować h??
Faktycznie, Triskell ma rację - byłam bardzo zdziwiona, gdy w Stanach w ani jednym supermarkecie nie widziałam kasjerki siedzącej - taśma na produkty i kasa są umiejscowione dużo wyżej, nawet nie mogłyby przy nich usiąść, bo miałyby chyba to na wysokości głowy... szczerze mówiąc, bardzo im współczułam - kto to wymyślił? co innego kilka godzin chodzić, co innego stać - to jest dla mnie tortura...
No to rzeczywiscie nieciekawie. Ale z pewnoscia zarabiaja wiecej niz kasjerki w Polsce. Mam racje??
Skierko pozdrowionka i milego dzionka Ci zycze.
no to ja trzymam kciuki za naukę i weekendowe sesyjne przejścia..trzymaj się dzielnie skierko!!!
buziaki z wrocławia,w którym dziś tak niesmiało sniezek prószy...a przynajmniej prószył...grrr-dla mnie mogłoby nas tu zasypac tak kocham zime,a ona mi tu takie figne robi...
Przesyłam przebiśniega i pozdrawiam
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Zakładki