Skiereczko miłego wekendu!
pogrzeszyłam ostatnio.... od poniedziałku zaczynam raz jeszcze, trzeba w końcu ruszyć, tak sobie ciągle obiecuje że 8 już niedługo, a przychodzi co do czego i oddalam sie od niej już o 4 kg dość tego, nie chce wrócić do wagi początkowej, chce iść W DÓŁ, nie W GÓRE
Skiereczko, trzymam kciuki za historię! A co do pracy w KFC... Nie ta, to będzie inna Napewno coś znajdziesz
buziaki i uściski!
Skieruś ja też bardzo dziękuję , tośmy sobie pogadały.....
Miłej niedzieli życzę!
sprawdzian z historii mam już za sobą ale numer... wydawało sie całej klasie że kobieta od historii zorientowała sie że wiemy skąd ona bierze testy, bo ostatnio kiedy wszyscy sie nauczyli właśnie z tych testów zrobiła sprawdzian z zupełnie czegoś innego, i tym razem myśleliśmy że też będzie coś innego, a tu niespodzianka był dokładnie ten sam test napisałam wszystko zrobiłam tylko kilka drobnych błędów tak żeby nie było podejrzane, tym bardziej że chwile przed sprawdzianem na przerwie kobieta widziała że mój kolega z klasy chodził z tymi testami....
co do dietki to od dziś wracam do dietkowania... rano zjadłam grahamkę z serkiem i polędwiczką drobiową, w szkole wypiłam kubusia małego, a przed chwilą zjadłam makaron z groszkiem i marchewką (pyszny sosik), a na kolacje jeszcze nie wiem co zrobie, ale na pewno coś dietkowego i podczas oglądania M jak miłość zrobie ćwiczonka 6 marca ważyłam 94.1 kg a dzisiaj 92.8, jeszcze dużo za dużo, ale lepsze to niż prawie 95 kg, licze na to że za tydzień będzie już 90.5 kg....
a to właśnie miłość.... czuć wiosne
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
no to pozostaje Ci tylko pogratulować!!!!!!!!!!!!
Brawo,
Skieruś, bardzo się cieszę, że tak dobrze Ci idzie A jak tam prezentacja na maturę? Już zrobiona?
Uściski i buziaki!
Zakładki