Wątek: A ...jaka jestem!

Hi Ajaczko, jaki śliczny masz suwaczek. A na pogaduszkę czekam z utęsknieniem.

Wiesz ajaczku ,że ja już wszystkie książki o dietach walnęłam w kąt
o dupe to rozbić jak ja na dietach beztłuszczowych tylko tyłam.
dzisiaj oczywiście ,ze licze tłuszcze -ale zjadam ich dziennie do 100 g
taaak masz racje trzeba liczyć je w kazdej potrawie w orzechach i czekoladzie też.
ale dla mnie dieta chudnąca to jest utrzymać sie na białaka ok 50 g t 90g--w 60..
--to jest ok 1450cal rzadko udaje mi sie tego cudu dokonać ---bo węglowodany
są dobrusieńkie a tak maciupeńko ich można [wiec mi zawsze
wychodzi ich ponad 100g
dlatego mam jak mam tu i tam

a ja mam zamiar pierwszy raz w moim życiu kupić książke o diecie, może to dobry znak , może jak poczytam to wreszcie coś zmienię i zejdę poniżej 90 kg

Miłego dnia Ajaczko. :P

Ajako ciesze się że wróciłaś na dietkową drogę - miłego dnia

Tak więc od dzisiaj zaczynam Waga 76,2 kg BMI-30,44 -dieta 1200 kcal +ruch
Zrobiłam ostatni raz krok do tyłu aby nabrać rozpędu !Tym razem uda mi się!Nie ukrywam ,że liczę na Wasze wsparcie i kiedy trzeba ochrzan !
Bella-dzisiaj uprzedzilaś mnie .Byłam już na Twojej stronce! Fantastyczny wynik !Gratuluję!
Katharinkaa-dziękuję za pozdrowienia
Patti-to zaczynamy od nowa razem i ja będę wpadać do Ciebie i dopingować.
Bewik-no wiesz daliśmy się omotać temu długiemu pyszczkowi ,ogromnemu brzuszkowi i spojrzeniu ...pełnego wielkiej miłości
Animko-dziękuję za odwiedziny
Luizku-trzymam kciuki za Twoje odchudzanie
Triskell-chlebuś upiekłam wczoraj.Wyszedł...genialnie!
Agemo-bardzo ucieszylam się z Twoich odwiedzin !Dziękuję za życzenia
Kristall-sprawdziłam u mnie pisze białka 70g ,węglowodanów 160g Chyba odpuszczę sobie to czytanie !Masz rację same powinnyśmy dojść do tego co jest dla nas dobre buziaki
Dziewczyny życzę wszystkim miłego tygodnia i udanego dzisiejszego ważenia

Hi Ajaczko, jak ładnie to ujęłaś - krok do tyłu, aby nabrać rozpędu. :P A więc pędź, pędź .... Będziemy z Tobą! Słuchaj swojego organizmu, on najlepiej wie, kiedy i czego mu potrzeba. Staram się traktować dietki jako inspiracje, bo nie umiem się ściśle podporządkowywać. Zobaczymy, czy to się sprawdzi. Powodzenia Ajaczko!!!

Też podoba mi się to określenie i takie podejście do krnąbrnej wagi Wierzę, że Ci się uda i oczywiście moje wsparcie masz

Wiem, że na tym forum niezbyt chętnym okiem patrzy się na wklejanie w postach obrazków, ale Tobie o ile wiem one nie przeszkadzają, a ja zawsze wklejam tylko moje własne zdjęcia i dzisiaj chciałam się z Toba podzielić moim dzisiejszym spacerem po deszczowej Olympii.

Usciski

hej Ajaczko

musi sie udać, po prostu nie ma innej możliwości.

Trzymaj się

a jakoś nie mogę nabrać tego rozpedu, może gdyby mąż mi dokuczał to byłoby mi łatwiej ale nic z tego, dzisiaj pierwszy dzień znowu na diecie, póki co jest ok

miłego wieczoru