Wątek: A ...jaka jestem!

witaj AJACZKO miłego weekendu życze

ajaczko milej niedzieli i udanego nowego tygodnia!

Oj...a ja właśnie skończyłam byczenie
Jutro pierwszy dzień do pracy po dłuuuugim urlopie.
Końcówka była nawet niezła...bo wróciłam do diety...bardzo się cieszę ,chociaż na wadze nie widzę jeszcze efektów...ale poczekam..ważne,że dobrze się czuję
Pozdrawiam

No i po byczeniu!
Teraz wyglądam tak ;

Tak naprawdę odpoczęlam ,opaliłam się naładowałam akumulatorki na następny dla mnie bardzo pracowity tydzień.
Szkoda ,że już kończą się wakacje i dzieciaki wracają do szkoły.Tak dobrze kiedy mamy dla siebie wszyscy więcej czasu i możemy pobyć z sobą dłużej .Obserwuję swoje dzieci -widzę jak rosną ,usamodzielniają się i jest mi trochę żal ,że czas tak szybko pędzi.
Wczoraj zjadłam 1500cal -ruchu było 0-(oficjalnie byczyłam się).
Stanęłam na wadze i zastanawiam się co ze mną się dzieje -gdybym dzisiaj miała przesunąć wykresik to o niewiele. Metr i ubranka pokazują mniej .No i ....tu muszę pochwalić się mam mięśnie .Ramiona nie są tak galaretowate ,a pomalutku rysują się mięśnie może nie takie jak bym chciała ale za pół roku kto wie?... (nie ,nie nie chcę wyglądać jak atleta!).Na udach cellulit też się powoli cofa .Widzę efekty swojej pracy i to cieszy ! Mam jeszcze jeden dla mnie wielki sukces -ograniczyłam ilość wypijanych kaw z 5-6 filiżanek do 2.Nie długo będzie to 1 kawa dziennie.
To tyle mojego zrzędzenia .


Agemo-dziękuję za odwiedzinki -życzę udanego tygodnia

Bebe13-byłam już na Twoim wąteczku ale jeszcze raz gratuluję

Bella-myślę ,że i ty fantastycznie wypoczełaś.Mój rowerek ma tak ukształtowaną kierownicę ,że mogę oprzeć na niej łokcie i swobodnie czytać.

Forma-świetnie sobie radzisz -te dzieciaczki na wadze są słodkie

Gośmit-dzięki za doping i dobre słowo -ćwiczonka są super

Luna-bardzo podobają mi się zdjęcia ,które wklejasz na wątkach-dzięki za dobre słowo -to pomaga

Izary-jak zawsze mnie dopingujesz -dzięki

Niuniareks-jesteś bardzo miłą osobą i cieszę się,kiedy -widzę,że mnie odwiedziłaś



Skiereczko moja miła-szpinaczek to ja bardzo lubię-widzę ,że zapał i chęci do ćwiczonek duży-to dobrze


Ancaa-gratuluje-efekty wcześniej czy póżniej będą widoczne-ważne ,że czujesz się dobrze



Miłej niedzieli

Czyżby ona też lubiła ćwiczonka ?

Hi Ajaczko, pewnie, że wypoczęłam. Gratuluję mięśni! Decyzja z kawą jak najbardziej słuszna, też to przerabiałam i wiem, że można, ale jest bardzo ciężko, zwłaszcza przez pierwszy tydzień. Zasyłam buziaczki i życzenia sympatycznego ważenia jutro. :P

Zamieszczone przez "ajaka Metr i ubranka pokazują mniej .No i ....tu muszę pochwalić się [b

mam mięśnie [/b].Ramiona nie są tak galaretowate ,a pomalutku rysują się mięśnie może nie takie jak bym chciała ale za pół roku kto wie?... (nie ,nie nie chcę wyglądać jak atleta!).Na udach cellulit też się powoli cofa .Widzę efekty swojej pracy i to cieszy ! Mam jeszcze jeden dla mnie wielki sukces -ograniczyłam ilość wypijanych kaw z 5-6 filiżanek do 2.Nie długo będzie to 1 kawa dziennie.

Po tym co przeczytałam mogę tylko powiedzieć JEST SUPER I GRATULUJĘ. OBY TAK DALEJ[/b]

Hi Ajaczko, miłego dnia!

U mnie ważonko dopiero 1.09-poczytałam wątki i widzę sukcesy
Gratuluję dziewczyny

Serdecznie pozdrawiam!