-
Dobrej nocy Agnieszko
tak własnie bym chciała.Jutro też jest dzień.
Ania
-
Czołem kochane laseczki.
Raporcik 3 przedstawia się tak:
- 997 zdrowych kcal (choć w tym 160g serka żółtego i pleśniowego),
- 50 min. Pilatesa,
- 45 min. intensywnej gimnastyki (Cindy).
Jestem wypompowana, ale zabiłam głoda. Dobry dzień.
Jutro z rańca podsyłam wymiarki.
Życzę miłego wieczorku.
-
hello ja przedstawię swój częściowy raporcik ponieważ idę na rowerek, którym wybieram się popływać w jeziorku więc w domku tylko brzuszki i takie tam zrobię
kalorycznie 1157 i na dziś koniec tym ciężej było,że rodzinkę odwiedziłam, ale pięknie się spisałam żadnych wpadek, ale chyba tylko dzięki WAM. wieczorkiem reszta podsumowanka a z rana wymiarki
cmokasy
-
chyba bede na szarym koncu na tym naszym maratonie jak sie nie wezme mocniej w garsc. jak czytam ile to wy cwiczycie, to az wstyd sie przyznac
wczoraj 40min cwiczen na rozniaste miesnie
dzis 20 min rozgrzewki + 30 min na miesnie (znow rozniaste )
chyba dzis wieczorkiem pocwicze jeszcze raz, nie chce byc w tyle
no to dopiero motywacja, zeby was podgonic :P
-
Imperfectgirl, przecież bardzo ładnie ćwiczysz.
Ja dziś miałam wyjątkowy dzień i dlatego tyle mi się poćwiczyło.
Ale skoro się już zdeklarowałaś, że poćwiczysz wieczorkiem, to czekam na uzupełnienie raporciku.
Szakalko, teraz rozumiem Twoją kolejność - najpierw rowerek, potem pływanko i znów rowerek - tylko pozazdrościć.
Kurcze jutro Gaguś na nas suchej nitki nie pozostawi.
-
bella ty wiesz dokladnie jak mnie zalatwic
teraz nie mam wyboru, raporcik bedzie wieczorkiem :P
-
Imperfectgirl, czekam cierpliwie, bo wiem, że im dłużej poczekam, tym dłużej będziesz ćwiczyć. Ja mam czas, dziś nocka pracy przede mną skoro mam wyjechać w weekend.
(tak wredny skorpion ze mnie dziś wyłazi, a jeszcze cztery godzinki temu prawie ... się skusiłam).
-
jestem
a więc ponad godzinka na siodełku+45 min pływania+200 brzuszków+200 wypadów+100 skośnych+plus różniaste na uda i biodra i oczywiście ramionka(moje ulubione cholerniaste) więc razem z 30 min gimnastyki dziś zadowolona z siebie bardzo jestem...
przywiozłam sobie od mamy moje stare spodenki neoprenowe(zapomniałam o nich ) i mam zamiar się naolejkować i je założyć zamiast foliowania(porównam efekty i opiszę wrażenia) więc czeka mnie jeszcze pilingowanie, olejkowanie, spodenki, maseczka na twarz jakiś filmik w międzyczasie, bo póki co nie zamierzam iść spać: to nocne pływanie rewelacyjnie mnie zrelaksowało i naładowało akumulatorki..genialna sprawa poprostu i do tego rowerek poprostu nieziemska rozkosz :P (może jutro powtórka)
ach i chciałm ogłosic na maratonowym wątku poniedziałki dniami głodówek, tak się zastanawiam czy wszystkie?czy to miałoby cel? poradźcie cos laseczki, bo tak sobie w tej główce wymysliłam:0 czekam na Wasze relacje
buziaki
-
Szakalko, ależ dziś się naćwiczyła. Jestem pełna podziwu i dalej pływanka zazdroszczę. Wiesz Szakalko, że tak sobie myślę, że ten nasz maraton to nie musi być taka instrukcja - to musisz tego nie wolno, prawda?. A może właśnie wprowadzić zasadę, że jak któraś z nas będzie chciała coś systematycznie u siebie wypracować, to napisze o tym, a potem kto będzie miał ochotę i siły, to się do tego dopisze. :P Ponieważ każda z nas ma inny harmonogram dnia, intensywność pracy i jednak inne style odchudzania, to z tych propozycji można będzie wybrać to, co nam samym najlepiej odpowiada. Tak sobie myślę, ale może źle, bo ja już 16 godzinkę pracuję.
-
juz jestem :P heheh co nie znaczy, ze tyle czasu cwiczylam , jakbym pocwiczyla kilka godzin non stop pewnie juz do kompa bym sie nie doczolgala
jak obiecalam, tak obietnicy dotrzymalam. zaliczylam kolejne 20min cwiczonek na miesnie brzucha i ud i posladkow.
reszta cialka na jutro co sie bede mogla ruszyc
pozdrowka i milej nocki zycze :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki