witaj uno
widzę, że mamy podobny balast do zrzucenia trzymam więc kciuki i zyczę powodzenia
witaj uno
widzę, że mamy podobny balast do zrzucenia trzymam więc kciuki i zyczę powodzenia
witam was wszystkie
dziekuje za slowa wsparcia.
nie bylo mnie tydzien, ale co za tydzien!!
byla u mnie kuzynka z malym dzieckiem wiec co cale dnie na dworze spacery no i absolutny brak czasu na podjadanie super!!
tylko jej wyglad rok po ciazy a ona jak modelka patrzylam z zazdroscia, wygladala cudownie!!
zwazylam sie po tym tygodniu co by mi lzej na sercu przynajmniej bylo, chociaz troszeczke, ale i tak to co zobaczylam to masakra, koszmar jakis cale 88kg. Nie moglam w to uwierzyc tragedia . to oznacza ze mam jakies 28kg do zrzucenia ojoj. ale musze sie trzymac, nie ma innej rady.
wam zycze silnej woli wszak jej nigdy za wiele. od dzis spokojnie w domku, zagladam tu regularnie ale z drugiej strony boje sie ze jak nie bedzie nikogo nie opre sie tak latwo malym przekaseczkom.
tzrymam za was kciuki
mam jeszcze jedno pytanko
czy jestescie na jakis konkretnych dietach czy tylko pilnujecie kalorii?
bo w sumie jutro poniedzialek i zastanawiam sie czy nie przejsc na jakas taka dietke od A do Z z gory zaplanowana, nie wiem co byloby lepsze?
Babeczko nie przerażaj się swoją obecną wagą - ona spadnie, trzeba tylko jak skała w dietce i ćwiczeniach trwać
A co do diety to jestem na diecie 1000- 1200 kcal i jestem zadowolona.
Uno- a co u Ciebie? Jak minął Ci dzień?
Przyjemnego poniedziałku, bo wiadomo - jaki poniedziałek, taki cały tydzień!
Buzialki!
Patti
Dzien dobry wszystkim skowronom
Patti dzień mi minął niestety niedzielnie , ale staram się już tego nie pamiętać i zaraz wypije kawke, a potem hoooop na mojego metalowego rumaka.
Dzisiaj będzie grzeczniejsza.....obiecuje ......w końcu jest nowy dzień.
Kurde mam problem.....robie ćwiczenia na ręce ze strony tymbarkfit.pl ale jakos nie daje rady, tak potwornie bolą mnie ręce że przy 4 ćwiczeniu wysiadam i ciągle nie moge dojechać do końca. Może to dlatego że ćwicze z butelkami 1,5l.........a z drugiej strony, ja wezme lżejsze obciązenie, to moze nie bedzie to tak efektywne.......pomyśle jeszcze nad tym....
babeczko111 ja też licze kalorie, nie stosuje jakiejś specjalnej diety, a jeżeli jeszcze nie założyłam swojego wątku (nie zdążyłam sprawdzić) to zapraszam Cię serdecznie do mnie....możemy wspólnie prowadzić ten "dom rozpusty"
Buziaki
Dzień dobry Słonko!
Stanowczo weź mniejsze obciążenie. Na siłowni instruktorzy zawsze mówią, że jak się chce schudnąć należy wziąć mniejsze obciążenie, ale za to większa liczba powtorzeń. Ja z rękami mam ten sam problem. Efekt jest taki, że daję sobie spokój z nimi, a koncentruję się na pupie i udach (mam je jak szafa trzydrzwiowa ), ale nie jest to godne polecenia - łapki w końcu są też ważne
Udanego dnia, dużo słonka i uśmechu!
Dziewczyny ! polecam Pilatesa! nie obciaza tak i dzieki temu robi sie ladnie wszystkie cwiczenia. A jaki tego skutek? ladnie sie ksztaltuje cialo. I to nie w sposoob takiego atlety tylko raczej jak miesnie tancerza lekka piekna zgrabna i powabna hihih
witam witam
tak ćwiczenia
wczoraj jeżdziłam na rowerku że pogoda nie sprzyja to na stacjonarnym, potem trochę ćwiczeń na wzmocnienie i dzisiaj z wyrka się podnieść nie miałam sił, ale dobrze jak boli to znaczy że działa. Pamiętam że ostatnio jak się odchudzałam to na początku też tak było a później żadnych zadyszek, żadnych zakwasów poprostu super kondycja no ale na to trzeba poczekać. A co do rąk to faktycznie najsłabsze ale to chyba taka nasza kobieca domena więcej są w stanie znieść nogi i brzuszek, ale grunt to się nie poddawać tylko walczyć.
UNO co do wątku to go nie mam a w sumie z chęcią się przyłączę
dzisiaj rano zaczełam dietkę - znalazłam ją wczoraj. w sumie proponowana jest chorym na cukrzyce, ale te diety są zawsze jakoś zbilansowane i mają niski IG więc podobno łatwiej się bez słodyczy obejść. może w ten sposób łatwiej się będzie trzymać na tej długiej drodze.
[/b]
łuuuuuffffff.....ale zaszalałam
Zmniejszyłam sobie obciążenie na ręce i zamiest męczyć się okrutnie ćwicze sobie z buteleczkami 0,5 , też boli, ale juz nie tak, jak wtedy.
I jak natazie jestem dzielna.....jeżdziłam na rowerku dziś 2x po 500kcal. No to może sobie jeszcze coś poćwicze .....a potem znowu rowerek???
Zakładki