-
Hejka wpadłam zobaczyć co tutaj się dzieje.
Gusiu gratuluje spadku wagi
U mnie dietka bardzo ok. Co do ważenia nie wiem jeszcze co zrobie.
Idę zobaczyc co u Was.
-
hej to ja tu zaglądam..........
-
Gosiaczku mój słodziutki!!! wpadam do ciebie wesprzeć cie na duszku....nic się nie bój i odważnie wchodź na wagolca, ja tam właże i jak waga nie pokazuje spadku, to mam, wieksza mobilizacje do ćwiczen np...tak, tak....grubsiaczek zaczął ćwiczyć.No może ćwiczyć to za dużo powiedziane, ale brykac na rowerku codzien- a nie jak sie przypomni i brzucholki robic, narazie malutko, ale pomalu pomalu...bo juz mnie wscieka to ze chudne tak malutko i tak wolno........buuuuuuuuuu..........
Tak wiec nie bój nic, waga napewno spadła....słyszłam nawet jak upadała...to było takie wielkie buuuuuuuuuuuummmmmmmmmm!!!!!!!
wiec jutro napewno spełnią się twoje oczekiwania. Sciskam cie gorąco i miłej nocki życzę....
-
Witajcie.
Strasznie jestem zalatana dzisiaj
Nie wazyłam się bo nie i juz a mój humor dzisejszy nalezy raczej do tych wisielczych. Chyba mam doła
No nic tyle o mnie.
A jak u Was
Mam nadzieję, że choć trochę lepiej niż u mnie
Pozdrawiam
[/img][/quote][/code][/list][/list]
-
czesc skarbie cio sie dzieje????????
czemu masz dola?????
nie smuc sie prosze bo i ja zaczne plakac
jak dietka apetyt wrocil troszke????
buziaczki i masa usciskow
-
apetytu nie mam dalej Monisiu ale jem bo wiem że to do niczego dobrego nie prowadzi.
A co do humorku nie wiem co sie dzieje-chyba mam gorszy dzień.
Przejdzie może jeszcze dziś a jak nie to na pwno jutro już będzie ok.
Pozdrawiam papa
-
no co ty bliźniaczka!!! nosek do góry bo jak ty masz doła to ja też będę musiała mieć
-
Witaj gosiaczku !
Czasami tak jest że doły nas biorą, ale po dolach zawsze jest lepiej.
Gosiu dobrze sobie radzisz Trzymam za ciebie kciuki najmocniej jak tylko mogę
Całuski
-
Gosiaczku, nie smuć się, bo nam też będzie smutno Waga ruszy, to na pewno przestój po @, już wkrótce znów zobaczysz spadek. Tak w sumie to cichutko radzę jednka na tę wagę wejść - możesz mieć miłą niespodziankę. Ja dzisiaj rano też czułam się ciężka jak słon i byłam na 100% pewna, że znów zobaczę te cholerne 92 kg, a tu proszę bardzo - 2 kg Parę razy weszłam na wagę, bo myślałam, że mam zwidy jakieś
Tak więc nie martw się Kotuniu, to minie - tylko nie schodź poniżej tysiaka, bo organizm i waga zastrajkują ostatecznie
Buziaki Słoneczko i główka do góry!
________________________________
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Echhhhhh kochane jesteście
Byłam na rowerku myślałam że jak się zmęczę to może mi przejdzie...ale gdzie tam...... chyba musze wytrwać do końca dnia jutro będzie lepiej
Patusiu gratuluję kilosków jesteś niesamowita
Fla nie no dziś mam nadzieję że Tobie siostrzyczko kochana humorek dopisuje
A co do dietkowania to idzie bardzo dobrze. W środę albo jutro wskoczę na wagę ale nie przeczuwam zmian w ilości kilogramów nagromadzonych tłumnie na mojej osobie
Miłego dnia zycze kochane
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki