-
Malinka bede z Toba
jak babcia postawi przed Tobą racuchy to pomyśl że jak wrócisz to ja nakopie ci do tyłeczka
A silna jestem kobita
Trzymaj sie dietki buziaki papapa
-
ooo gosiaczek powiało grozą ale nie bronisz mi zjeść choć dwa co??chyba nie przytyje już wcześniej się obawiałam tego wyjazdu ale pomyślałam tak : że jak będzie mi się chciało wsuwać te pyszne pączki tonami to pomyślę o Was i naszej WSPÓLNEJ walce i na bank mi przejdzie ....dziś odebrałam rower z naprawy więc u babci będę szaleć na nim :P
-
Witaj Gosiaczku
Wiesz ile ja kilogramów schudłam a potem ile przytyłam...Więc rozumiem Cię doskonale.
Ale najlepiej o tym zapomnieć i walczyć dalej bez rozpamiętywania tego co było, prawda?
I teraz ja Cię nastraszę : Bój się bo będę Cię pilnować i obserwować
Pozdrawiam i trzymam kciuki
Całuski
-
Hej Gosiaczek!
Gratuluję dnia bez wpadek Tak trzymać!
Ja po dzisiejszej porannej euforii wpadam w dół (ciężko było mi dziś powstrzymać się od wieczornego jedzenia, ale się udało), ale myślę, że jak rano wstanę będzie już lepiej
Moc cieplutkich pozdrówek!!!!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Kochane moje wstałam, zajrzałam na forum a tu taka niespodzianka
Super, że do mnie wpadacie
A więc po kolei
Malinka kochana moja oczywiście, że możesz dwa nawet trzy , ale jak wrócisz to chce zobaczyć rybkę już dalej na paseczku
A jak nie To nie wiem co, ale jeszcze wymyslę
Walleczna witaj
Ja tez jakby wszystkie te kg zliczyć to chyba bym już zniknęła
Ale co tam to ostatnie starcie, więc wpadaj do mnie i kontroluj haha.
Ja do Ciebie też zajrzę- nie ma tak dobrze
Pati zobaczysz, że za kilka dni już nie będzie wieczornych dołków.
ja jak jestem głodna to siadam do kompa i pisze z dziewczynami na czaciku i wtedy zapominam o głodzie, morale rosną , a i sił przybywai i o to chodzi
Ta nasza zabawa ( nie lubie słowa walka ) z kilogramami zakonczy sie powodzeniem zobaczysz
Ja dzisiejszy dzień zaczęłam jak zwykle od kawki z duża ilościa mleczka-chyba uzależnienie
Waże się w poniedziałek, ale szkoda, że nie widzicie jak ja krążę wokół tej wagi O matko jak mnie ciągnie żeby tak tylko na moment na niej stanąć Ale tłumaczę sobie: Wariatko nie stawaj codziennie bo się rozstroju zołądka tylko nabawisz a i nerwicy przy okazji
Nie wiem na jak długo to podziała, ale do tej pory działa haha
Pozdrawiam Was dziewczynki i lecę zrobić sniadanie takiemu jednemu co się nie odchudza
Wpadne później na waszewatki i tez postrasze a jak
-
witam
twoja dietka idzie super gratki
kabaczek byl pyszny i chyba sie od niego uzaleznie
zaczelam troszke cwiczyc wiec mam lepszy humor odrobine a cio do twojego uzaleznienia od kawy znam to uczucie tylko ja pije bez mleka nio coz dzien bez kawki to dzien sracony
lece teraz posprzatac hihih troche kalorii zrzuce
wpadne pozniej
papatki
-
Witaj Gosiaczku!!!!
Dietka rzeczywiście pięknie Ci idzie A kawka... Mmmm... Pycha! Ale mam nadzieję, że oprócz kawusi wrzuciłaś coś jeszcze do brzuszka Bo tak tylko kawa to niezbyt zdrowo i dla dietki też niezbyt korzystnie
Oj, jak bardzo chciałabym się już pozbyt tych wieczornych smutków i zwątpień... Ale to chyba jeszcze potrwa Spróbuję skorzystać z Twojej rady i też wejść sobie na czat
Podziwiam, że się nie ważysz - ja nie potrafię. Pierwsze co, to biegnę do wagi. Jak jest trochę mniej to wiadomo radość, a jak nie - no to wiadomo. Ale w sumie jak widzę, że waga się nie zmienia to jakoś uświadamia mi to, że gubienie sadełka to będzie długotrwały proces, a nie takie "chop siup" - i to jest pozytywne, sprowadza mnie na ziemię
Miłego dnia i miłego dietkowania!!!!
-
a ja w przciwieństwie do Was strasznie się boję wchodzić na wagę ale teraz przez 3 tygodnie nie będzie jej przy mnie więc nie będzie się czego bać
muszę Wam tu i teraz obiecać że będę się pilnować diety i ćwiczyć
-
Ale miło znów Was gościć
Dziś byłam na seansiku w solarium w celu podtrzymania morskiej opalenizny Tak się wygrzałam, że aż mi się humor poprawił ( a nie był zły ).
Malinka ja sie boję stanąc na wadze, ale tylko po kilkutygodniowym objadaniu hehe
A tak to ona mnie ciagnie w swoją stronę. Ehhhh żeby mnie tak rowerek stacjonarny przyciągał- a on nic jak zaczarowany stoi w kącie
Więc może Pati i blondyneczka załozymy sobie klubik kawowy hehe
Pati jasne że wrzuciłam do brzuszka cos prócz kawki-inaczej umarłabym śmiercią głodowa hehe
A zobaczysz, jeszcze dzień jeszcze dwa i się tak wkręcisz w dietkowanie, że nie bedzie wieczornych smutków i ssania w brzuszku
Blondyneczka bardzo się ciesze, że kabaczek Ci smakował
Ja już skończyłam sprzatanie, ale z oporami mi to szło tak mi się strasznie nie chciało.
Ale wyszyściłam monitor i od razu lepeij Was widzę . Po wizytach mojego bratanka wygląda jakby prowadził wojne na paluchy na ekranie
Dobra idę zobaczyć co tam u dziewczyn nqa czaciku słychać Może tez wpadniecie co
Pozdrawiam Was wszystkie i każda z osobna cmokas
-
Gosiaczek - z tym klubem to niezły pomysł, ale ja nie przystąpię, bo jak zacznę pić kawkę w tak miłym towrzystwie, to już wogóle zapomnę, że inne napoje istnieją i się uzależnię
Na czat wpadnę, ale wieczorem, bo w końcu muszę poćwiczyć. Jeszcze dzisiaj nic ani nic mojej dupki nie ruszyłam
Buzialki!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki