O rany jaki on jest piekny....no poprostu chodzace cudo !!!! Ucaluj go prosze odemnie ;)
Wersja do druku
O rany jaki on jest piekny....no poprostu chodzace cudo !!!! Ucaluj go prosze odemnie ;)
SERDECZNIE POLECAM CD KUPIONĄ NA ALLEGRO :) Mnie i mojej funfeli bardzo pomogła w ukształtowaniu sylwetki :) Ćwiczenia były miłą zabawą, a nie jakąś katorgą!! WARTO SPRÓBOWAĆ!!! Dla zainteresowanych podaje linka: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=60906673
i jeszcze raz ja, Gagus trafiłam na Twój post na SFD, własnie siedze i czytam :lol: :lol: :lol:
Izuś Kacperek jest słodki i wspaniały! :)
jej! :)
i wcale się go nie boje, bo to na pewno przemiłe Słoneczko! :)
Izuś gorąco Cię pozdrawiam i dziękuję za obecnośc i wsparcie! :)
trzymaj się dzielnie :) i tak uśmiechnięcie jak synuś :)
Śliczny chłopczyk. Gratuluję takie pięknego mężczyzny.
no nie ..nie można nie skomentować:)
Urocze maleństwo:D
http://www.tomala.1x.com.pl/gify/gif...aniolki/38.gif
Witaj Izuś!
Twój mężczyzna to prawdziwy przystojniak i słodziak :lol: :lol: :lol:
Cieplutkie pozdrowionka!!! :lol: 8)
czesc izunia
sliczne malenstwo!!!!!!!!!!
nio ja po polowie pracy zwiazanej z 18
ja chyba jestem nienormalna al eslodycze mnie nie ruszaja
za to czerwone winko a i owszem eh
poprawie sie
tesknie za wami buziaki
Hi Izary, wreszcie dotarłam tutaj i od razu się ożywiłam patrząc w te oczęta aniołeczka. A może Kacperka mojej córci przedstawimy? ... Prześliczny jest i bardzo rozkoszny. :P Pogłaszcz go ode mnie po główce i za uszkiem. :lol: jutro ja zapraszam na kawkę. :wink:
Hi Izary, dziś wpadam z tym drżeniem podniebienia tuż przed zrobieniem kawy. :P Miłego dzionka życzę. :P
http://www.digitalphoto.pl/foto_gale...2005-0187s.jpg
Izary, skoro prosisz o dodatkową kawę, to chętnie ją z Tobą wypiję. :P
http://www.fotosearch.pl/comp/TGR/TGR197/pmk34358.jpg
Bella, jestes nieoceniona. Piję oczywiście, ze tak.
A jutro ja robię, ok?
A teraz bedzie trochę długo i nudnawo, ,,osoby wrażliwe,, moga sobie odpuścic czytanie,bo muszę sobie sama napisać i jakoś to ułozyc w głowie.
obliczam zapotrzebowanie kaloryczne by margolka:
.Pomnoz mase ciala w kg przez 9,6 =83,5*9,6=801,60
4.Pomnoz wzrost w cm przez 1,8 =164*1,8=295,20
5.Pomnoz swoj wiek w latach przez 4,7 42*4,7=197,4
6.Do 655 dodaj wynik z punktu 3 655+801,6=1456,6
7.Do wyniku z punktu 6 dodaj wynik z punktu 4 =1456,6+295,20=1751,8
8.Od wyniku z punktu 7 odejmij wynik z punktu 5 =1751,8-197,4=1554,40 WYCHODZI DZIENNE ZAPOTRZEBOWANIE ORGANIZMU NA KALORIE W STANIE SPOCZYNKU
9. Pomnoz dzienne zapotrzebowanie na kalorie przez:
1,2 ? siedzacy tryb zycia
1,375 ? cwiczenia 1-3 razy w tygodniu ale malo intensywne *1554,4=2137,301,55 ? cwiczenia 3-5 razy w tygodniu o sredniej intensywnosci
1,725 ? bardzo aktywny tryb zycia, cwiczenia codzienne o duzej intensywnosci
WYCHODZI DZIENNE ZAPOTRZEBOWANIE NA KALORIE POZWALAJACE UTRZYMAC
2137,30-500=1637.,
a wiec muszę ustawić jadłospis na poziomie 1400-1600 kcal.
zgodnie z zasadą, ze im wcześniej, tym bardziej kalorycznie, ustalam nast posiłki:
7 sniadanie 400kcal
10 II śniadanie 250 kcal
13 podwieczorek 250 kcal
16 obiad 300
18 kolacja 200
wychodzi mi razem 1400 kcal, i tyle na razie będę się trzymać.
no i teraz sam jadłospis. Przypomina to niezłą układankę.
ALE TO JUZ MUSZE PISAĆ W DOMKU, BO TAM MAM DZIENNIKI
hihih :)) suuuper przystojniachca, kiedys zlamie tysiac serc :DDD juz ja to wiem. Pozdroowki i powodzonka
i jeszcze inne spojrzenie na wyliczenie zapotrzebowania, ciekawe co mi wyjdzie?
,, Trzeba pamiętać, że zapotrzebowanie na kalorie to sprawa dość indywidualna. Nie ma idealnego wzoru, który pozwolił by nam to obliczyć. Wyjściową liczbą, którą będziemy później korygować obserwując zachowania organizmu będzie:
1. mnożymy wage x 24 = podstawe zapotrzebowanie kaloryczne (BMR) 83,5*24=2004
2. kobiety mnożą BMR x 0,9 2004*0,9=1803,6
3. poprawiony BMR x wspolczynnik aktywnosci = dzienne zapotrzebowanie kaloryczne
Wspolczynnik aktywnosci:
Bardzo aktywny = 1.4 - 1.5 (Codzienne intensywne cwiczenia + praca fizyczna przez wieksza czesc dnia)
Aktywny = 1.3 1.4 (Codzienne intensywne cwiczenia + praca 'na nogach')
Srednio Aktywny = 1.1 - 1.2 (Cwiczenia 3 razy/tydzień + praca siedząca) 1803,6*1,2=2164,32
Nisko Aktywny = 1 (brak cwiczen + praca siedzaca)
Teraz jeśli naszym celem jest budowanie masy mięśniowej musimy pomnożyć zapotrzebowanie przez 1.2, jeśli redukcja to przez 0.8. 2164,32*0,8=1731,46
no to tylko przykład na to, ze nadmiar wiedzy też jest szkodliwy :wink: :wink:
Izary - miłego dnia i pomyślnych obliczeń!!! Wpadne do Ciebei jeszcze wieczorkiem!
Izary, widzę, że kawusia pomogła w wyliczonkach. :lol: :lol: :lol: Ale ja dziś taka głodnawa chodzę, i już jestem po pysznym obiadku. Na razie wrzuciłam 700 kcal, ale do 17.00 zostały jeszcze długie cztery godziny, a mnie znów chce się jeść. :roll: Wytrwam wiem, tylko troszkę mnie tak ciągnie do różnych zakamarków lodówkowych, na szczęście nie mam w domciu bigosu, bo to właśnie on najbardziej mi dokucza w myślach. W przerwie skoczę do warzywniaczka i kupię kapustę kiszoną, wpałaszuje taką bez niczego i zobaczymy może przejdzie. :P
No to ja jestem w lepszej sytuacji bo do 16.00 mam jeszcze w zapasie nektarynkę. W zasadzie 2 (ale jedna na jutro zostaje). Chyba że jak chcesz to Ci tą jedna podrzucę. :D
czesc izus
łeeee zapomnialam ze moj brat konczy dzisiaj 28 lat znowu impreza eh
co za tydzien zwariowany
u ciebie jak tam ???? bo widze ze w jakis szal obliczen wpadlas :D
hihihi
buziaczki
Gosik, kapustkę wpałaszowałam, całe 200g i chyba się już zakwasiłam, tym bardziej, że wyjątkowo prosiłam o soczek. :wink: Zakupiłam też największego w sklepie kalafiora i tylko czekać ... aż głód do chudzielców wróci. :wink:
Izary, zrobiłam kawkę, ale bez kakao. :cry: Nie wiem, czy mi wolno pić kakao, jak się okaże że tak to zaraz będę eksperymentować.
Izary, dzięki za doping i wyśmienite danie. Pomaga, bardzo pomaga. :lol:
izuc ja bym chetnie zakonczyla te imprezki tylko jak????
ale sumienni trzymam dietke i zadnych wykroczen nie ma :D
dla Kacperka wszystkiego najlepszego :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
buziaki
no i już jestem.
Szczęśliwa, pokonałam tego niedobrego smoka- jadłospis.Hurra.
Dzięki pomocy Gagi, juz umiem, nie powiem że wszystko, ale układać jadłospis tak, by pokryć dzienne zapotrzebowanie w BWT.
Co więcej te układanki zaczynają mi się podobać.
Szczególy są takie, zapotrzebowanie liczone na masę właściwą (55 kg )
jest nast:
55*2=110 g bialka
55*3=165 g węgle
55*0.8=44g tłuszczu
Ustalając jadłospis, dodatkowo posiłkowałam się nast zasadam:
:arrow: im wcześniej-więcej klorii
:arrow: im wczęsniej więcej węglowodanów
:arrow: ostatni posiłek samo białko.
Ostatecznie zjem:
110,54 białka, 43,14 tłuszcze,165,38 węgle
Tadam, huraa, eureka.
A ogólnie jakoś zakręcona jestem, choć nogi mi w * włażą.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, kochane jesteście.
Dzięki za odwiedziny, zapraszam częściej :lol: :lol: :lol: :lol:
Izuś strasznie jestem z Ciebie dumna, że tak wytrwale liczysz i potrafisz już rozplanować właściwy jadłospis :D Niedługo sama będziesz ekspertką i będziesz mogła nam pomóc, gdy już dojrzejemy do tego, by także liczyć BTW. To nie przychodzi od razu :wink: Trzymaj tak dalej Słonko! Pięknie Ci idzie :lol: :lol: 8)
I oczywiście:WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KACPERKA!!!! Dużo zdrówka, uśmiechu, słonka i niech już na zawsze pozostanie mu taki nieodparty urok roztapiający w mig kobiece serca!!! :lol: :lol: :lol: :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
IZARY -MIŁEGO DNIA :D :D :D
PRZYJEMNEGO DIETKOWANIA :D :D
Hi Izary, miałam takie ładniutkie zdjęcie kawki już naszykowane do wklejenia, ale synuś mi kompa zresetował. :? Ja dziś podczepiam się pod Twój optymizm. Miłego dzionka.
Witaj Izuś
muszę porządnie poczytać u Ciebie i pogratulować, bo odchudzanie
" pali Ci się w rękach ", energia rozpiera i ogólne zadowolenie jest.
Oby jak najdłużej.
A tymczasem miłego dnia. Ania
Witaj Izuś :)
rzeczywiście zapału masz bardzo dużo.. :) jej :)
jestem pod wrazeniem Twojego odchudzanka ! :)
Kacperka to ja chyba jednak zacznę się bać, bo to już taki duuuzy mężczyzna.. :wink: :lol: Izunia czytałam ze masz jeszcze dwie córki tak? A jakie są duże :) ?
życzę Ci bardzo miłego dnia :) buziaczki :)
czesc izus
powoli staram si enadrobic zaleglosci
tydzien dobiega konca i jutro 18 siorki, jaks mega imprezka eh
dizsiaj spoznilam sie do pracy bo rano jak wstalam to myslalm ze jest sobota i zamiast do pracy sie szykowac to zaczelam sprzatac chalupe, siorka mi uswiadomila ze jedna jest piatek
dietka dobrzre
buziaki
Witaj Izary
Synek prześliczny,prawie się w Nim zakochałam
Podziwiam Cie za umiejetność liczenia i przeliczania
a tak wogole to gratuluje spadku wagi
pozdrawiam
Hi Izary, wskakuje z ogromniastą kawencją do Ciebie, bo też ogromniaście się dziś czuję i może po naszym kawowaniu dostanę większego kopa. :wink:
http://www.plfoto.com/zdjecia/711254.jpg
właśnie pije kawe ale nie taka jak na zdjeciu tylko czarną bez cukru bo go nie uzywam i smietanki bo by było za kalorycznie całuski
Izuś
widzę,ze Ty nam się dietkowo rozkręcasz:)
wielkie brawa dla Ciebie:)
buziaki
http://www.tomala.1x.com.pl/gify/gif...a/misie/28.gif
Hi Izary, wpadam z poranną kawusią i wielkim uśmiechem dla Ciebie. Jeszcze gorąca i pięknie pachnie. :wink:
http://www.portugalia-online.net/img/kawa.jpg
Witam dziewczyny,
niestety wczoraj nie odwiedziłam swojego watku, dobrze, że o mnie pamiętacie.
Jakieś dopadły mnie od weczora małe smuteczki, powychylały kosmate łebki z każdego kątka,
i tak dziwnie patrzyły....
a ja tak dziwnie coś dryfowałam w strone lodówki.
Ale oparłam im się, lodówke przejrzałam tylko pod katem dzisiejszego jadłospisu, poszłam na rower, ale też dziwnie sie czułam od razu zmęczona, bolały mnie kolana i plecy,
Przełamałam to, przejeździłam 50 min, choć bez zwykłej przyjemności.
Potem kąpiel, i do łóżeczka. Ale nie dane mi było zasnąć od razu, musiałam przekonać swojego synka, że ma własne łóżeczko i w nim musi spać. Jakoś się udało.
Dziś nastrojowo nie jest lepiej, może to chandra?
Dieta w porządku. Jeszcze nie zaplanowany do końca jadłospis, bo znów muszę jechać do mamy, tym razem wykosi ć trawę, no i skazaana jestem na jej obiad, obiecała co prawda, że dla mnie będzie gotowana ryba z warzywami, ale dla reszty gotuje prawdziwe pyzy, które uwielbiam.
No cóż, następna próba charakteru....
Jakoś nie mam na nic ochoty, nawet na pisanie....
Izary, ja kocham (łam) pyzy zwłaszcza z domowym smalcem z jabłuszkami. Mniam mniam, ciekawe ile taka pyza ma kalorii? Ale to z pewnością nie nasze widełki. :cry: Trzymaj się dzielnie! :wink:
ja juz zapomnialam jak takie jadelko wyglada ;] chciaz jakos ostatnio wole w brzuszku czuc lekki nie dosyt, innaczej czuje sie bardzo zle. Ale cos mi sie zdaje ze cos jest otatnio nie tak z moim zoladkiem albo watrobka :(
Witaj Izary
ja tez uwielbiam pyzy zwłaszcza odsmazane
A te smuteczki przegoń precz od siebie
całuski
Witaj Izary!
Nie daj się smuteczkom, to minie :lol: Jutro wstaniesz i zobaczysz świat w zupełnie innych barwach, nawet pyzy nie będą Ci straszne :lol: 8)
cieplutkie pozdrowionka!!! 8)
_________________________-
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...6cd/weight.png
Hi Izary, zasyłam Ci malutki pakuneczek z potężną dawką energii, uśmiechu, optymizmu, chęci trwania w dietkowaniu. Już jutro mamy pomiarki i najważniejsze ... bal u Belli, trzeba się wyszykować. Kawusię podsyłam na wypadek, gdybyś z rańca chęcią na kofeinkę zapajała. :lol:
http://onephoto.net/uploads/agama/th...l_kawasupm.jpg