Strona 123 z 146 PierwszyPierwszy ... 23 73 113 121 122 123 124 125 133 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,221 do 1,230 z 1456

Wątek: Nowy początek

  1. #1221
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Basiu

    Słoneczko dzieki za pw..

    Myszko gratuluję Ci spadku wagi naprwade bardzo się cieszę i niech to będzie kolejna motywacja do walki o lepszą siebie

    Basieńko jestem pewna, ze mimo problemów z panią promotor poradzisz sobie z pracą.. nie zniechęcaj się, ale cóż.. nie masz wyjścia i musisz się dostosowac do niej.... (choć to chore!). Jestem z Toba i trzymam kciuki za mgr, dietkę, ruch i gubienie kilosków
    oby za tydzięń za 9 stała śliczna 5

    bardzo mocno Cię pozdrawiam buziaczki


    ps. dziś ważonko mnie zniechęciło, bo po 3 grzecznych dniach SB pokazało tylko -0,1 kg.. no i troszke mnie to przygasiło, jutro energię muszę na nowo wskrzesić pa

  2. #1222
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Patti

    Gratuluję spadku wagi i trzymam kciuki za Twoje dietkowanie i Twoje motywacje Wierzę w Ciebie

    Ja w niedziele też wybrałam sie na ponad dwugodzinny spacerek wraz z mężem.Nareszcie mamy wiosne i trzeba to wykorzystać

    Małe pytanko!Wiem,ze mieszkasz gdzieś blisko mnie tylko....gdzie


  3. #1223
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Ptti, mozna powiedzieć, że idziemy łep w łep, a właściwie kilosek w kilosek, bardzo się cieszę, że masz takiego powera, mnie w weekend nie za bardzo wyszło, ale przecież przede mną kolejne dni, i znów chcę mieć suwaczek na lżejszą stronę przesunięty. Trzymaj się duszyczko i zdradź, ilu już się powodów doszukałaś w tym Twoim dietkowaniu, może coś spadnie i na mnie, jakieś takie olśnienie. :P

  4. #1224
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pattuś
    motywacja to najważniesza sprawa, teraz będzie Ci łatwiej gubić kilogramki
    pozdrawiam

  5. #1225
    Patti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj było super, aż do północy Siedziałam nad magisterką i w pewnym momencie tak się zdenerwowałam, że nie mogłam się opanować- coś takiego paskudnego się ze mną stało, że poleciałam do kuchni i nie dość, że wypiłam kawę z mlekiem, to jeszcze zjadłam kawałek jabłecznika i kanapkę z żółtym serem Na nic kartka, na nic wszelkie powody - tu zadziałały zupełnie inne mechanizmy i nie potrafiłam tego opanować Dopiero, gdy ochłonęłam uświadomiłam sobie jakie to było bez sensu Ale trudno, stało się, wymiotować nie będę. Za to od dzisiejszego ranka znów jestem na dietowej ścieżce- na śniadanie zjadłam 1/2 dużego kefiru 0% tłuszczu z 3 łyżkami müsli, na obiad będą warzywa z patelni, a na kolację zaplanowałam tuńczyka z jakąś sałatką warzywną. Mam dobry nastrój i jestem spokojna, więc wszytsko powinno się udać.
    Zeby uniknąć takich nocnych incydentów spróbuję wcześniej chodzić spać, nie zajmować się wieczorami pracą i pić herbatkę antystresową
    Drugi po gubieniu motywacji główny wróg mojej diety rozpoznany - nerwy i stres Ale i z nim sobie poradzę

    Psotulko - jak zwkle wnosisz uśmiech i radość na wątek

    Ajaczko - dziękuję

    Hindi - karteczka jest zawsze przy mnie I działa! Teraz muszę znaleźć sposób na stres. Jeśli dopada mnie takie coś w czasie dnia zwykle potrafię sobie z tym poradzić - spacer, jakieś ćwiczenia, czasem kąpiel, a czasami po prostu włączam sobie głośno muzykę i tańczę, ale w nocy...Tu możliwości są bardzo mocno ograniczone. Mogłabym ćwiczyć dywanowce, ale potem nie zasnę i prawdopodbieństwo wylądowania w kuchni wzrasta lawinowo

    Niuniareks - ostatnio pogoda bardzo mi sprzyjała, niestety od czwartku ma być chłodniej, co samo w sobie nie jest jeszcze takie złe, gorzej jeśli będzie mocno padać, wtedy nici ze spacerów

    Aneczko- najważniejsze, że to 0.1 jest na minus, a nie na plus Może zrób sobie taką samą karteczkę jak ja i często w ciągu dnia ją czytaj. To bardzo pomaga. Wypisz też może sobie powody dla których nawet należy się cieszyć z nawet niewielkiego spadku Co do pracy, to jak widzisz walczę i strasznie mnie to spala. Wkurza mnie, że wczoraj zaliczyłam przez nią taką mega wpadkę, ale z drugiej strony uświadamiło mi to, jak ogromny mam problem z uspokajaniem się i pocieszaniem za pomocą jedzenia. Gdyby udało mi się go pokonać zrobiłabym ogromny krok naprzód, co korzystnie odbiłoby się na całym moim życiu. Pokonałam już tyle przeszkód w życiu, pokonam więc i tą. Dojrzałam do zmierzenia się z tym problemem.

    Lunko - dziękuję Ci- świadomość, że ktoś wierzy we mnie bardzo mi pomaga...Mieszkam w Dąbrowie Górniczej, czyli bardzo blisko Ciebie

    Belluś - mam już 13 powodów, dla których chcę schudnąć, nie będę ich tu jednak wypisywać, bo niemal wszystkie są bardzo osobiste (tylko takie dobrze działają, bo ogólne, obiegowe przesłanki do odchudzania jakoś na mnie nie ruszają ). Wczoraj doszedł mi jeszcze jeden. Moja bardzo dobra znajoma,niemal przyjaciółka z której zdaniem bardzo się liczę, na wieść o tym, że jestem właśnie na spacerze, bo się solidnie wzięłam za odchudzanie stwierdziła: "I bardzo dobrze! W końcu!!! Powinnaś zrzucić przynajmniej 10 kg!" - jeśli ONA tak powiedziała to znaczy,że jest ze mną już bardzo źle i że nie ma odwrotu, muszę to zrobić i koniec!

    Agnimi - rzeczywiście, teraz, gdy moja motywacja jest co dzień na nowo podsycana jakoś łatwiej mi trwać na diecie. Muszę jeszcze tylko poskromić nocne uspokajanie się żarciem z nerwów i będzie zupełnie gut

    Buziaki i uściski dla wszystkich!

  6. #1226
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Hej Patti! Dziękuję z odiwedzinki u mnie , a ja ostatnio odwiedzałam Twoją miejscowość, gdyż mój mężuś stamtąd pochodzi. Pozdrawiam gorąco!

  7. #1227
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  8. #1228
    neti71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    HEJ HEJ
    LADNIE TO TAK DOPIERO PISALAS O NALADOWANYCH AKUMULATORKACH A TU TAKIA WIELKA NOCNA UCZTA NU NU A TYM BARDZIEJ ZE RADOSC BYLA KROTKA CO???
    WIEM WIEM NIE WARTO BYLO ALE NIE MA CO PLAKAC NAD ROZLANYM MLEKIEM BYLE DALEJ BYLO JUZ DIETKOWO
    POZDROWKO DLA CIEBIE

  9. #1229
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pattus jednorazowa wpadka nie popsuje efektów diety. A skoro wróg rozpoznany to da się go zwalczyć . pozdrawiam

  10. #1230
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    Pattusiu
    bardzo podoba mi się Twoje podejscie co nas nie zabije to naswzmocni...i sprawi że jeszczebędziemy się rozwijać
    brawo
    a wpadka...cóż...bić nei zamierzam, głaskać też nie...wyciągnij wnoski i nie popełniaj juzwięcej takich błedów

    kisss :*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •