Witaj Niuniareks, dziękuję za odwiedziny u mnie na wątku zapraszam częściej :D
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
Wersja do druku
Witaj Niuniareks, dziękuję za odwiedziny u mnie na wątku zapraszam częściej :D
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
NIuniareks życze miłego weekendu i dużo słoneczka.Mam nadzieję ze brzuch już nie boli.Widze ze suwaczek już ruszył do przodu i gratuluje.
Dzieki za odwiedziny u mnie.Pozdrawiam
Milego dnia
Witajcie :!: :!: :!: :!:
Brzuszek już boli mniej.
Weronico ja tez byłam u fryzjera, trochę zaszalałyśmy i mam na głowie postrzępione kosmyki a w tej chwili właśnie nałożyłam farbe( wiem że jak się ma @ to kolor sie nie trzyma) la niestey cos musiałm z soba zrobić, żeby odmienic swój wizerunek .Zawsze nosze krótkie włosy ale to co mamteraz to sama nie moge sie przyzwyczaic ale co tam przynajmniej to się zmieniło , bo waga narazie stoi.
Izary dzieki za odwiedziny a strażnik na pewno mi sie przyda , dzieki :D
Balbinko miłego szusowania na nartach, dziekuje za odwiedziny :lol:
XXXona dziekuję za życzenia. a słoneczka to u mnie dzisaj nie było, od rana zawierucha śnieżna a teraz sie wszystko topi , ja juz chce wiosny
Puchaciu dzieki ze mnie odwiedziłaś , tez zapraszam częściej do siebie
Witaj Gosiu :D :D :D
Wreszcie odnalazlam Twoj watek :D Pamietasz, upewnilas mnie na moim "bezsensownym" watku ze to jednak ma sens, no i jestem :D
Chce Ciebie mobilizowac i bardzo chce zebys Ty mobilizowala mnie i tym samym wpraszam sie do Waszego "dueciku" z Mizarka jesli mozna :)
Doczytalam tutaj ze mamy wiecej wspolnego niz tylko podobny wiek i wage i start odchudzania - widze ze uczysz sie zaocznie - ja zamierzam zaczac studia podyplomowe w kwietniu i az nie chce myslec jakie tam beda laski!
I tez mam ogrodek - rok temu przenieslismy sie na wies pod W-we i juz nie moge sie doczekac kiedy ten cholerny snieg stopnieje i bedzie mozna zaczac "szalec" w ogrodzie
Kupilam dzisiaj strasznie duzo pieknych cebulek i bede sobie zaraz planowac gdzie je posadze ....rozmarzylam sie
Bede do Ciebie zagladac i zapraszam do mnie :D :D :D
Aneta
CZEŚĆ!
DZIĘKUJĘ, ŻE ZAGLĄDASZ DO MNIE, TERAZ JA SIE REWIZYTUJĘ :wink:
WIDZĘ, ŻE RUSZYŁAŚ PEŁNĄ PARĄ!! PEŁNA WIOSENNEJ WERWY! TAK TRZYMAJ! WIARA CZYNI CUDA WIĘC TWOJE POZYTYWNE MYŚLENIE MOŻE CI TYLKO POMÓC W GUBIENIU KG. JA TEŻ LUBIĘ PRACĘ W OGRÓDKU :wink:
PS. JESTEŚMY PRAWIE W JEDNYM WIEKU! JESTEM TYLKO O ROK MŁODSZA...
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEJ NIEDZIELI MIMO @ :wink:
miłego wieczoru :p
Pozdrawiam cieplutko :D :D :D
http://kwiaty77.w.interia.pl/kwiaty/kwiaty_146.gif
Witaj Gosiu!
GDZIE TY U LICHA SIE PODZIEWASZ!!!
Jeżdżę już od czwartku w Twojej okolicy, przejechałam już ponad 50 kilosów, a Ciebie jak nie ma, tak nie ma!
Wytargałaś już ten rower z garażu :?: :!:
Jeśli nie, to szoruj po niego i do roboty :!: :!: :!: Sadełko samo nie zniknie!.....no chyba, że tak bardzo pokochałaś swój czarny sweterek, że musisz go wszystkim pokazać na kwietniowym szkoleniu :evil: ..( i tutaj grożę Ci swoim najtłustszym paluszkiem...nononono, nononono...)
Jutro - a jest to niedzielka, ulubiony dzień, bo wolny od pracy...ale nie dietki - będzie piękna, wymarzona na piknik pogoda! Zapraszam Cię zatem na przejażdżkę i mam nadzieję, że tym razem nic Ci nie przeszkodzi :wink:
Aha!... będziemy miały towarzystwo - Anetka chce się dołączyć! Weźmiemy ją? Wprawdzie chuda ona taka, jakaś..siedemdziesiątcztery...no! ale dobra...Anet - Wsiedaj !!!
I oto mamy: " tercecik-w-dół-kilogram-leci ".
Ale fajnie!!!....Raźniej mi się jakoś z Wami, dziewczyny zrobiło....:P
Jeden warunek: należy zabrać ze sobą plecak pełen uśmiechów i założyc dresik z pozytywnych myśli. Mam alergię...apsik... na ludzi ubranych w maksymalnie-odjechanego-doła, bezsens życia...albo jeszcze jakąś inną schizę :)
Czekam na Was! Do zobaczenia na trasie!!! 8)
Gosiu! Hop, hop! Gdzie jestes :?:
Teraz masz nas 2 na glowie :D Ja nie moge dolaczyc narazie do Was do przejazdzki :( :( :( bo nie mam "rumaka"
Ale wspieram Was duchowo!!!
Mizarko - mam nadzieje, ze tego optymizmu i motywacji starczy Ci na dluuuuugo!
Bardzo bede jej potrzebowac! Pisze w czasie przyszlym bo narzie poki kilogramy mi leca jestem jeszcze w miare zmotywowana
Ale mam strasznie slomiany zapal! I zdarzaja mi sie doly.....
Caluski
Aneta
PS. Ide z pieskiem na dluuuugi spacer do lasu (zamiast rowerka :D )