Strona 21 z 51 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 31 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 201 do 210 z 510

Wątek: O RETY!!!!!!

  1. #201
    grubsiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiecie ocet jabłkowy(2łyzeczki na szkl.wody) zeby ruszyc jelitka....triskellek mi poradziła....i dziala...kurzce dziala jak diabli....!!!! dzien czystki to mi nie zaszkodzi....a organizm odsapnie po dzisiejszym.....buziaki

  2. #202
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    tjaaa...
    ja sie nigdy nie przestane dziwic czemu osoby ktore sobie nie daja rady z dieta tak swietnie sobie daja rade z dobijaniem wlasnych metabolizmow.... to chyba jakies zakodowane jest....
    no coments

  3. #203
    grubsiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    gaga_ prosze prosze...ja nie uwazam ,że nie daje sobie rady z dieta, dzisiaj wpadka, ale to nie koniec swiata! każdemu sie to zdarza...no nie, przepraszam -tobie sie nie zdarza...a kilogramy ubywaja i cm tez...wiec nie narzekam, a z "kupcianiem" to ja zawsze mialam problem i raczej nie z powodu diety dobrej czy złej....ale to juz inna bajka....a skoro ocet jabłkowy mi pomaga...to nie zamierzam z niego rezygnowac....kazdy odchuda sie tak jak uwaza za słuszne.pozdrawiam

  4. #204
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    pisze apropo glodowek a nie octu.....
    wystarczy wiecej blonnika i mniej wegli prostych i kupka bedzie jak u niemowlaka
    mnie sie nie zdarzaj wpadki... to moje swidime wybory.. zaplanowane i przemyslane... anie sieganie bo stoi na stole...
    i zawsze mieszcze sie w limicie kalorycznym.. droga panno...
    przelec sie przez wlasny watek... ciagle masz cos... plus wytlumaczenia.. dlatego pisze ze kiepsko ci dieta idzie.. glowodka nie pomoze

  5. #205
    grubsiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiesz gagaa_ chyba nie czytasz dokładnie, owszem grzesze troszeczke,ale zawsze mieszcze sie w tysiaku,kazdy grzeszek jest w niego wliczony....z wyjatkiem dzisiejszego dnia! Gratuluje tak silnej woli,że nigdy ale to absolutnie nigdy na nic sie nie kusisz.....a co do głodówki..to takie moje roważania tylko....poprostu głośno myśle...
    konkretniej mogę ci przedstawić poszczególne dni ile tych kcal było,ale to i tak bez sensu...a co do kupci...to u mnie nie jest tak łatwo z innych względów...
    pozdrawiam i zycze milej nocy

  6. #206
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ..wlasnie 1000 kalori minus te z wpadek ile ci zostaje 500....600 to masakrycznie malo!!!!
    nie mowie ze sie nie kusze... ale nie mam wpadek
    wpdka to twoj ostatni grill skucha to wpisanie w menu dzienne 50g sernika bez lukru
    a poniewaz glosno myslisz .. ja glosno wyrazam swoje odczucia...
    to bylo luzno sformulowane spostzrezenie.. na ktore energicznie dosc zareagowalas... nieprawdaz?? ..... czemuz to?? skoro radzisz sobie z dieta????

  7. #207
    grubsiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    bo wkurza mnie to,że od samego początku na mnie najeżdżasz, czytam twoje posty u innych i jakos na nich nie najeżdżasz,a na mnie sie uwzięłaś....ale cóż...ty wiesz swoje, ja wiem swoje....i każda z nas robi co uważa za słuszne..i niech sobie tak zostanie...

  8. #208
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Grubsiaczku, nie unoś się skarbie, Gagaa w sumie napisała tu rzeczy znacznie mniej drastyczne, niż Ty sama napisałaś o sobie w poprzednich postach. To nie ona nazwała Cię świnią, tłustą bertą, czy użyła przymiotnika "obrzydliwa". Grubsiuniu, to są Twoje własne słowa. Tak bogiem a prawdą Twoja waga wcale nie jest taka zła, wymiarki sliczne (Gratuluję!!!)... ale jeśli Ty przy okazji wpadki masz tak negatywne rzeczy o sobie myśleć, to znaczy, ze nie może być wpadek. Bo ten stek bluzg, którym siebie wtedy obrzucasz, szkodzi Ci bardziej, niż to ćwierć kilograma tłuszczyku, które mogłaś wczoraj przybrać (przy założeniu, ze kilogram to ok. 7000-9000 kcal, a Ty wyszłaś 2000 kcal ponad swój tysiąc). Jesteś na siebie wściekła? No to bierz się za ćwiczenia! Wyładujesz wściekłość w sposób konstruktywny.

    A co Ci napisała Gagaa? Ano tyle, ze głodówką niszczysz sobie metabolizm. Naprawdę chcesz, żeby Twój już trochę zmęczony skokami kalorii organizm doszedł po głodówce do wniosku "Kurczę, coraz mniej dają tych kalorii, dziś przez cały dzień nie dali prawie nic, tyle co w grejpfrutkach. To jak następnym razem coś dostanę, to ja to sobie odłożę, na kolejną "czarną godzinę"? I chcesz, żeby ograniczył ilość kalorii przeznaczanych na podstawowe czynności, po to by "odłożyć" tłuszczykowy zapas? No przecież nie chcesz tego, prawda?

    A z octem to zrozumiałyśmy się dobrze, prawda? Jedna szklanka wody z dwoma łyżeczkami octu dziennie, tak? Ty nie masz tego octu zamiar przez cały dzień pić, prawda?

    Reasumując, to co ja bym Ci radziła, to wziąć sie na nowo za 1000 kcal, tym razem bez wpadek, ale bez tej głodówki czy kopenhaskiej (napisałam Ci już u mnie w wątku, że ta ostatnia to moim zdaniem dobra dieta na początek odchudzania). I gdyby Ci do tej Twojej ślicznej główki przyszły pomysły grzeszków, albo co gorsza takiej agresji w stosunku do samej siebie po owych grzeszkach, to ja Ci wklejam dzięciołka, żeby Ci je z główki wystukał

    Dzięciołek został sfotografowany wczoraj w parku - niestety nie chciał się bokiem ustawić:


    Ściskam!!!

  9. #209
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    Witaj
    Grubsiaczku lepiej powoli chudnąc ale na stałe .Osobiście uwazam , ze jak raz na jakis czas przekroczy sie limit kalorii i sie człowiek obje to jeszcze nie jest taka tragedia , tylko zeby to nie było co 3 dni
    Tak wiec moim zdaniem KoCHANA jak nagrzeszyłas to szybciutko wracaj do dietki i moze ustal sobie wiekszy limim kalorii ale wez sie za jakas aktywnosc fizyczna
    Ja pamietam jak jeszcze miesiąc temu nie wyobrazałam sobie cwiczen a teraz bez cwiczen sobie nie wyobrazam
    pozdrawiam cieplutko
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  10. #210
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Grubasiaczku

    zgadzam sie z dziewczynami, nie głoduj, a straszak jest super, wydrukuję sobie i powieszę na lodówce.
    Na razie koło lodówki mam dzbanek z wodą, jak mi przychodzi pomysł na jakieś jedzonko ponad limit, to wypijam szklankę. Chyba to działa.

Strona 21 z 51 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 31 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •