Ech! blondyneczka22 dziekuje ze zajrzałaś...ja myśle że to nie tyle zła dieta tylko tyle że organizm domaga sie tego co mu odebrałam, a czego w ostatnich latkach miał ponad miare nawet....słodycze, piwko, orzeszki , chipsy, poteżne obiadki obfite kolacyjki -Broń Boże dietetyczne .... i jemu sie chce tego wszystkiego..... a ja mu mówię " spadaj stary" he he mam nadzieje,ze podly nastrój nie będzie mnie trzymał wiecznie i że mój mężczyzna to wytrzyma ale w sumie...jak kocha to i wytrzyma
buziaki