-
Grubciu, biedactwo, ściskam Cię mocno i życzę, żebyś zebrała się jednak na odwagę, żeby tam pójść. Moim zdaniem to będzie bardziej profesjonalnie wyglądać, niż Mysz pytający w Twoim imieniu, pokaże, że Tobie zależy. Nie znam całości tej sytuacji, nie wiem, dlaczego on Cię kiedyś zwolnił - jeśli wydaje Ci się, że facet Cię nie lubi, to radziłabym szukać pracy gdzie indziej, a jeśli musiał zredukować liczbę pracowników, to chodź, pytaj, walcz.
Przesyłam Ci dużo dobrej energii.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki