Wątek: Gusia1985 na dietce...

xxx

No hehe dobra decyzja i nie przejmuj się aż tak bardzo tym jedzeniem bo sfiksujesz, całuski

Gusiu, gratuluję odwagi z tym balem. Jak pisałam wcześniej - moim zdaniem świetna decyzja

No i oczywiście po raz kolejny zielenieję z zazdrości, czytając o tych wszystkich zabiegach kosmetycznych.

Ściskam, życzę dobrej nocy i miłego czwarteczku

xxx

Gusiu a ja powiem tak...ja bez mojego mysza chyba bym nie poszła...nie bawiłabym sie dobrze,wiedzac ze on siedzi w domu -sam...nie wiem...ale chyba jednak bym nie poszla...poza tym tak samej do obcych...ja sie nienadaje...ale ja jestem z innej bajki,a tobie gratuluje odwagi!!! serio...wiesz,zasuwacie z tymi zabiegami jak nie wiem,ja dopiero teraz woski skonczyłam...masaz i henna w zeszlym semestrze mialam...fakt faktem ty jestes na dziennych,wiec wiecej rzeczy sie naumiesz...zazdroszcze...choc ja i tak dalej bede sie chciała kształcic w tym kierunku wlasnie....
sciskam cie i zycze udanego wieczoru....

Grubsiaczku, ale ona nie idzie do "obcych", będzie wśród koleżanek z klasy

Gusiu, ściskam Cię i życze miłego weekendu

Swietnie ci idzie
Waga coraz mniejsza i humorek dopisuje
oby tak dalej
pozdrawiam

ja tam też uważam ze integracji nie byłoby gdyby każda z facetem przyszła :P a poza tym to nie wesele

Co u Ciebie dzisiaj słychać, Gusieńko? Czy zauważyłaś, że ostatnio tylko zacytowałaś swój poprzedni post, zamiast napisać nowy?

Ściskam i życzę udanej niedzieli

pozdrawiam i cieszę się, że się zdecydowałaś na ten bal