Weroniczko gratuluje kolejnego ładnego pomiarku wagi już niedługo 7 ciesze sie przeogromnie pozdrów ode mnie skakanke miłego weekendu
Weroniczko gratuluje kolejnego ładnego pomiarku wagi już niedługo 7 ciesze sie przeogromnie pozdrów ode mnie skakanke miłego weekendu
dzisiaj gdzie nie pojawię się na wątku, to wszystkim gratuluję spadku wagi... Czy tylko moja wredna waga poszła w górę???
Gratuluję więc i Tobie że waga jest dla Ciebie łaskawa.
Skakaj, skakaj, i wyskacz kolejne kilogramiki.
Pozdrawiam
*
*
*
***
dopóki walczysz jesteś zwycięzcą! Tutaj zwyciężam każdego dnia: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
Po południu skusiłam sie na loda na patyku w czekoladzie Tak mi wstyd A to wszystko z nudow bo nie miałąm co robic , moj slubny poszedł po pracy z kumplami na piwo , swoja droga jeszcze go nie ma Zaraz wyciagne wałek
Naszczescie zmusiłam sie do testowania skakanki 4O MINUT POCWICZYłAM
Moze nawet tego loda udało mi sie spalic ?????
Naszczescie kolacji juz nie jadłam Teraz siedze głodna jak mysz koscielna ale musze odpokutowac
Milego wieczorku
Jestem pewna że lodzik po 40 minutach ćwiczeń został spalony
Miłego weekendu
HEJ!!
NO TO I JA OCZYWIŚCIE CI GRATULUJĘ SPADKU WAGI I ZAKUPU...SKAKANKI! JA NA RAZIE NIE SKACZĘ, CHYBA ŻE NA AEROBIKU, BO PEWNIE WPADŁABYM Z POŁOWĄ PODŁOGI DO TEŚCIÓW! PO NIEDZIELI WYBIERAM SIE PO ROWER BO W KOŃCU CHYBA ZROBI SIĘ CIEPŁO...
MIŁEGO WEEKU ŻYCZĘ I POZDRAWIAM WIOSENNIE!
hej hej! czytam czytam i nie moge sie na dziwic, ze tu tak fajnie i bardzo sympatycznie, no i te efekty... wow jestem pod wrazeniem!!! ja zaczynam ))
XXALINKOXX witam cie na moim wątku Mam nadzieje ,ze Co sie spodoba na forum i na nim zagoscisz na dłuzej i z nami bedziesz gubic swoje kilogramy
Ja dzis mam dzien straszny , ciagle jestem głodna no i dałam sie złamac oczywiscie dzis tez słodycze wygrały 4 kostki czekolady , kawałek rolady ze smietana
Musze choc czesc tych pustych kalorii spalic , bo suwaczek bede musiala w lewo inaczej przesuwac
milej soboty
No widzę że za tobą też jedzonko dziś chodziło...
W ramach pokuty zaraz wskakuje na stepper
Przeszłam sama siebie Cwiczyłam 1godzine i 40 minut Nawet nie wiem jak to zleciało i pomyslec , ze nie chciało mi sie podniesc na początku tyłka :P
Pozdarwaiam
Zakładki