Kochana, gratuluję niezłomności u Babci (Babcie to kobiety jak stal, to cud, że udało Ci się jednym kawałkiem tortu wykręcić), no i przede wszystkim cudownego spadku wagi. Oj, chyba niedługo mnie dogonisz. No i poza tym cieszę się, że ze zdrówkiem już znacznie lepiej
Ściskam i życzę wspaniałej niedzieli.
Zakładki