Buttus - bylam w niedziele na obiedzie u kolezanki, bo Ona jakis czas temu postanowila troche odchudzic swoja rodzinke, wiec wiedzialam, ze zaden szok kaloryczny mi nie grozi. My obie jadlysmy ze smakiem ( pomidorowka i pyszne miesko z surowkami) , a jej maz i syn jedli jeczac i placzac jak to im nie jest zle :D. Wysluchalam cala litanie zali i skarg o torturach jakim sa poddawani duszac sie ze smiechu, bo na zaglodzonych to oni nie wygladaja. Mam nadzieje, ze twoja rodzina bedzie jadla ze smakiem, to co przyrzadzisz i nie bedziesz musiala wysluchiwac zadnych placzow :D
pozdrawiam Cie mozno i sciskam