To dobrze, że się pozbierałaś :D
Ja właśnie wsysnęłam malego CIEPłEGO pączka i mi jakoś ciężko :roll:
Wersja do druku
To dobrze, że się pozbierałaś :D
Ja właśnie wsysnęłam malego CIEPłEGO pączka i mi jakoś ciężko :roll:
Dobrze że już się pozbierałaś i jesteś gotowa do dalszego boju :)
Ja poczułam różnicę po ativi po 11 dniach, i codziennie teraz już ją jem z owockami na drugie śniadanko :) Może nie jest to jakaś rewelacja, ale jak dla mnie to dużo lepiej. Spróbuj, może też zadziała.
http://i248.photobucket.com/albums/g...MeToYou024.gif
Butti, nie daj się żadnym wariactwom :wink:
pozdrawiam ekspresowo i trzymam kciuki :D :!:
Butterko. Kazdemu gorszy dzien sie zdarza, ale pamietaj, ze My jestesmy. Mnie tez zapewne zdarzy sie niedlugo (baby jak to baby) taki dzien. I trzeba sie chwile pouzalac, wyplakac by ruszyc do przodu...
Jak dobrze spotkać wiernych przyjaciół - bardzo dziękuję za odwiedzinki - i bardzo liczę na wsparcie
Czesc laseczki :D Pozdrawiam z zimnej brrrrrrrrrrrrr Irlandii (a niby mamy pierwszy dzien wiosny :wink: ), jest jakies 3 stopnie a w biurze jakby wcale nie cieplej :roll:
No ale dzis piatek, tak wiec wszystkie niedogodnosci ida w niepamiec :D
Wczorajszy dzien dietkowo byl w miare OK. Zakonczylabym na 1130 kcal ale odkrylam w lodowce lekko starszawy twarog i 3 jogurty owocowe lekko po terminie wiec usmazylam serowe placuszki :D Skusilam sie oczywiscie, niestety nie wiem ile mialy kalorii :roll: :D
Tak wiec i ja mialam taki swoisty "tlusty czwartek" :D
Cwiczyc nie cwiczylam bo maz kupil mi Twoj Styl w polskim sklepie i utknelam :D dawno tego nie czytalam :D
Dzis obiecuje poprawe bo sama sie soba brzydze, swoim lenistwem :wink: :lol:
***
Takijko, oczywiscie ze jak zawsze bede Cie wspierac! Ciesze sie ze wrocilas!!
Szakalko, zla jestem na siebie mimo wszystko... tak niedaleko mam do celu a tak sie ociagam... Ale masz racje, wazne ze idziemy do przodu! :D
Bikus, staram sie jak moge :D Kiedy Ty wreszcie zwolnisz ten ekspres?? :wink:
Teniu, smakowity ten paczek! naprawde, jak go "ugryzlam" to poczulam jego smak w ustach :lol:
Emelko, zakupilam activie, dzisiaj bedzie sliwkowa :D moze pomoze :roll:
Czukerku, mniam, cieply paczek... uwielbiam cieple ciasto + zimne mleko... ale o tym sza, bo jestesmy na diecie :wink:
Jesi, dokladnie wiem o czym piszesz, tez mam taka pokrecona nature :D czesto bywalo ze gdy waga szla w dol chcialam to sobie wynagrodzic, albo wrecz myslalam, ze skoro schudlam to juz nie przytyje albo co gorsza - ze jak udalo mi sie schudnac to nawet jak przytyje to przeciez dla mnie nic takiego zrzucic :roll: No ludzie...
Nie wstydz sie za paczka, musimy nauczyc sie jesc normalnie, jak ludzie, a paczki sa dla ludzi. Tylko w malych ilosciach. Bywaly lata ze potrafilam wtrabic 7 czy 8 :roll: Masakra, nic dziwnego ze wazylam tyle ile wazylam :roll:
Kamcia, Twoj paczuszek tez mi bardzo smakowal, dziekuje :D
Pewnie, ze damy rade! Pytanie tylko jak szybko? :wink: :lol:
Owocowe smażyłaś? :roll:
Nie wyobrażam sobie :P Ja za ciastami nie przepadam, no chyba, że mnie najdzie ale max 1 kawałek nieduży ;) a mleko w kawie, bo samo to tak niebardzo :roll:
Zycze milego weekendu :)
http://babyonline.pl/work/privateima...ats/A/1079.jpg
:shock: :D A cóż to za placuszki serkowo jogurtowe, że nawet Ty Buterku się na nie skusiłaś??? Muszą być przepyszne :roll: